Dedra - miękki pedał hamulca

Post autor: **nomads** » 10 sty 2006, 23:41

Ostatni miałem problemy z tylnim lewym kołem ,grzało sie i wyło Więc mechaniory standardowo że łozysko Wiec wymieniłem Ale koło nadal wyło i niekiedy było ciepłe Więc zmieniłem Cały układ hamulcowy (Tarcze , klocki , zaciski ) bo sie jeden z "mechaników" dopatrzył ze mi sie tłoczek w lewym kole nie cofa i sie pewnie zapiekł a regenerowac to nie wiadomo czy sie opłaca .... No i po tej wymianie łacznie oczywiscie z płynem Pedał zacza mi i wpadać w podłoge. Pojechałem do nich z powrotem ze zle odpowietrzyli hamulce ale odpowietrzyli przy mnie dwa razy i powinno byc wszystko w porzadku .ALe nie jest a dzisiaj na dodatek tylnie koła mi sie chwyciły i dopiero jak je przegrzałem i zostawiłem auto na jakies 10 min to puściły. Ale po powrocie do niego po paru godzinach było to samo. Dodam ze płynu mi nie ubywa . I teraz czy jest to awaria pompy że gdzies przez tłok płyn bokiem ucieka i sie traci cisnienie CZy ktos ma jakis lepszy pomysł .?? I czmu mi sie tłoczki w Hamulcach nie cofają [/b]

Post autor: **dexus** » 11 sty 2006, 9:06

Mi tylko do głowy przychodzi pompa hamulcowa, jednak radze jeszcze samemu spróbować odpowietrzyć, tak żeby przelać cały płyn ze zbiorniczka. Sam miałem taki przypadek, meches odpowietrzał dwa razy i było źle. W końcu sam się za to wziąłem i przy pomocy kumpla po godzinie odpowietrzania pomogło.

Post autor: **nomads** » 11 sty 2006, 10:21

hamulce sa odpowietrzone na pewno dobrze . Były odpowietrzane trzy razy z czego dwa razy stałem przy gościu i patrzyłem mu na łapy.

Post autor: **wujek** » 11 sty 2006, 14:39

Witam,
Proponuję, mimo wszystko, dokładnie odpowietrzyć cały układ, zaczynając od >ABS >prawy tył >lewy tył >prawy przód >lewy przód. A blokowanie tyłu może być spowodowane "stanięciem" linki ręcznego.
Dźwignia korektora działa?
Jeżeli to nie pomoże to przyczyna może tkwić w spuchniętych przewodach (gumowe łączniki zacisk-przewód metalowy) - tracą drożność i ani tego odpowietrzyć, ani tłoczka nie cofnie.
Pozdrawiam

Post autor: **nomads** » 11 sty 2006, 15:07

Hamilce są na pewno dobrze odpowietrzone a co tych węzyków to jakby nie przepuszczały to by cały czas trzymały
A mi Hamulec z tyłu chwyci zagrzeje się i jak zatrzymam auto to po paru minutach puszczaja te hamulce i jest wszystko w porzadku dopuki nie zaciągne ręcznego Wiec ta linki to moze być to A co do wpadajacego pedału hamulca to jedynie chyba pompa

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 11 sty 2006, 16:36

Sprawdź dokładnie tylne tłoczki, temat przerabiany nie raz, wystarczy ze są lekko zapieczone, z tyłu tez masz wymienione klocki

, jeżeli nie , proponuje wymienić na nowe i przy zakładaniu sprawdzić tłoczki, przeszlifować papierem ściernym wodnym od 1000-2000, aż będzie błysk, co do pompy, zawsze są zestawy naprawcze, o wiele tańsze niż nowa pompa

Post autor: **nomads** » 12 sty 2006, 14:16

Hamulce z tyłu sa wymieniane (Tarcze klocki ) A ostatnio nawet kupiłem od "Delty 4 wd"Zaciski na tył . Zmieniłem płyn i powinno być wszystko ok
A nie jest

W poniedziałek jestem umówiony u mechaniora Ma sie ząjć wpadajacym pedałem hamulca i tym tłoczkiem od zacisku
A co do blokowania się kół to wina ewidentna recznego
Jak go nieuzywam to jest wszystko w porzadku jak go chodz raz zaciągne to mi zaraz tylne lewe koło łapie i nie puszcza . Dopiero jak postoi troche to puszcza . Więc ten problem się chyba szybko rozwiąże A co do pompy to kupiłem na wszelki wypadek zestaw naprawczy do pompy za 15 zł i jak będzie wymagała naprawy to ja tez zrobią . Dzięki wielkie za pomoc

mustafi · Post autor: **mustafi** » 12 sty 2006, 16:13

"wujek" pisze:Witam,
A blokowanie tyłu może być spowodowane "stanięciem" linki ręcznego.
Pozdrawiam

To ja przy okazji:
mam walsnie ten problem, teraz kiedy jest zimno, nie moge na noc zostawiac zaciagnietego recznego, bo jak przychodze na drugi dzien to mam zablokowane kolo i strasznioe ciezko sie jedzie, czuc ze jedno kolo hamuje. Odblokowuje sie to po jakies dluzszej jezdzie i cieganieciu recznego co chwilke. Teraz juz wiem, i nie zaciagam recznego ale moze mozna to jakos prosto naprawic??

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 12 sty 2006, 16:14

Wybaczcie że spytam, kto do cholery nauczył was zaciagać reczny zimą

mustafi · Post autor: **mustafi** » 12 sty 2006, 16:17

a co ma do rzeczy pora roku? kiedy ustawiam auto na gorce to jak mam je zabezbieczyc zeby nie zjechalo? Zostawic na biegu? czasem moze nie wystarczyc, reczny jest po to aby go uzywac, niezaleznie od pory roku.AHA mozna wozic klocki albo cegly w bazgniku i podkladac pod kola. Pewnie to miales na mysli

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 12 sty 2006, 16:18

Wbij wsteczny i podłóż cos pod koło, zima ma to do siebie, że zamarzają takie pierdoły, wilgoć i mróz

mustafi · Post autor: **mustafi** » 12 sty 2006, 16:33

czekam jednak na porade gdzie i czym posmarowac, zeby wilgoc nie wchodzila, reczny nie zamarzal i dzialal normalnie.
Klocki to sa dobre ale do blokowania wozu drabiniastego na grobli zeby do stawu nie zjechal

Post autor: **nomads** » 12 sty 2006, 16:38

Proponuję posmarować łojem zwierzęcym ponoć niezamarza

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 12 sty 2006, 16:39

Oj widze kogos uraziłem, smarowanie 2 x roku, wyjąć, przesmarować i jeżdzić, wszelkiego rodzaju smary do linek

Post autor: **nomads** » 13 sty 2006, 12:42

Wcale nie uraziłeś Jeżeli chodzi oczywiscie o mnie A co do smarowania to linki były smarowane zaraz przed zimą Chyba że psujoki z warsztatu cos podupczyli przy zakładaniu nowych zacisków Cholera ich wie Te zaciski moze miały troche dalej mocowanie do linkiv ręcznego a oni ja mogli tylko bardziej naciagnąć Zobaczę w poniedzałek