
Delta - rozładowuje akumulator
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków
Delta - rozładowuje akumulator
witam,mam mały problem z moją deltą cały czas pada mi akumulator.byłem u mechanika i powiedział żeby jezdzić że on tam nic nie widzi.panowie pomocy!! co może być przyczyną tego problemu??? z góry dzieki 

Odp: l.delta
Sprawdz czy tego rozladowania nie powoduje radio...
Siorka tak ma w Punto.
Bez radia chodzi cacy, a gdy podlaczy radio to po 2 dniach akumulator padlina.
ps.Poza tym uzupelnij swoj profil.
Siorka tak ma w Punto.
Bez radia chodzi cacy, a gdy podlaczy radio to po 2 dniach akumulator padlina.
ps.Poza tym uzupelnij swoj profil.
Odp: l.delta
Jeśli masz miernik elektryczny (kupisz najprostszy juz za 20 zł chyba) to sprawdż czy nic nie kradnie prądu. Mechanik powinien to zrobić ale..
1. Odpinasz - (minus) akumulatora
2. Wpinasz miernik do - i + akumulatora (miernik najlepiej ustaw na 10A i przełącz przewody miernika na 2 skrajne - środkowe wejście wolne ma być)
3. Po zamknięciu obwodu miernik pokaże jaki jest pobór prądu.
Druga sprawa jak szybko ci pada akumulator?? To jest Delta 1??
1. Odpinasz - (minus) akumulatora
2. Wpinasz miernik do - i + akumulatora (miernik najlepiej ustaw na 10A i przełącz przewody miernika na 2 skrajne - środkowe wejście wolne ma być)
3. Po zamknięciu obwodu miernik pokaże jaki jest pobór prądu.
Druga sprawa jak szybko ci pada akumulator?? To jest Delta 1??
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 kwie 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków
Odp: delta - pada akumulator
to jest delta2 ''94 pada jak stoi nieodpalany 3dni a mechanik sprawdzał i niema innych poborów prądu
Odp: Delta - rozładowuje akumulator
Sprawdź mase aku-nadwozie-silnik. Teść miał bardzo podobną przypadłość i okazało się że nie było dobrej masy. Pobór prądu był większy jak moc ładowania. Po zrobieniu nowej masy problem zniknął.
Odp: Delta - rozładowuje akumulator
Ewentualnie jeszcze defekt może mieć sam akumulator. Miałem przypadek gdzie jedna cela była uszkodzona i przy codziennej jeżdzie auto paliło ale po kilku dniach nie było już szans na zapalenie.