Kappa - Naprawa przewodu paliwowego w 2.4 TDS

[iniemamocny]

Pewien tego nie jestem, równie dobrze może to być przetarty kabelek, ale ja za cholere nie mogę się do tego dostać, widzę tylko kabelek, który raczej nie wisi luzem. Mniejsza o to, zostawię temat, Ty będziesz się lepiej orientował. W zasadzie to najważniejsze są dla mnie świece, miska i dopiero prędkościomierz. No może jeszcze poduszka w górnej łapie mocowania silnika(ale to sobie zrobię sam po konsultacji). Wymiana płynu wspomagania też nie jest najważniejsza. Ja się boję dotykać wszystkiego co plastykowe, albo delikatne w tych mrozach. Martwię się tylko jak taka płynna uszczelka wyschnie w te mrozy.

[argenta67]

Pewien tego nie jestem, równie dobrze może to być przetarty kabelek, ale ja za cholere nie mogę się do tego dostać, widzę tylko kabelek, który raczej nie wisi luzem. Mniejsza o to, zostawię temat, Ty będziesz się lepiej orientował. W zasadzie to najważniejsze są dla mnie świece, miska i dopiero prędkościomierz. No może jeszcze poduszka w górnej łapie mocowania silnika(ale to sobie zrobię sam po konsultacji). Wymiana płynu wspomagania też nie jest najważniejsza. Ja się boję dotykać wszystkiego co plastykowe, albo delikatne w tych mrozach. Martwię się tylko jak taka płynna uszczelka wyschnie w te mrozy.

Wszystkie tego typu materiały są mrozom-odporne tylko czas krzepnięcia, utwardzania jest dłuższy ale garaż mam ogrzewany, c.o. sprawne i tona węgla niestety też dość droga, może by tak ceny podnieść na zimę

[iniemamocny]

A tak przy okazji, czy kupić świece "iskry" po około 17zł. Czy "Magneti Marelli" po około 25zł. Czy bez znaczenia?

[argenta67]

Nie mam żadnych danych na temat trwałości a natomiast mam pewność, że cena nie idzie w parze z jakością, różnie bywa.

[iniemamocny]

Szok, po wymianie kompletu świeczek, pali na dotyk, nie pali się już engine control failure wcale, przestał tak dymić po rozruchu na zimno. Tylko zaraz po odpaleniu kilka - kilkanaście sekund falują obroty, ale z tym mogę żyć. Nie grzały dwie skrajne.

Doszła awaria czujnika temp zewnętrznej(zrobie sam jak będzie cieplej), konieczność wymiany rozrządu(nie zrobię sam) i zostało to co wcześniej, czyli demontaż miski, spawanie(chyba ze wyciek jest na uszczelnieniu), montaż z wymianą filtra, zalanie nowym olejem, wymiana czujnika prędkościomierza i światła cofania. Regulacja kątów wyprzedzenia wtrysków(nie wiem czy dobrze przytaczam) po wymianie rozrządu i regulacja pompy, bo za dużo pali. Oraz na koniec konsultacja w sprawie wymiany poduszek silnika/skrzyni(bo może zrobię sam)

Odezwę się niebawem.