Lybra 1,8 - rozrząd, wariator

pablob18
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 11
Rejestracja: 30 mar 2008, 0:00
Lokalizacja: Katowice

Lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: pablob18 » 17 mar 2010, 21:15

mam pewien zgryz :(, poradźcie

jakiś czas temu (5000km) wymieniałem rozrząd, nie było wtedy problemu z wariatorem - tak mi się przynajmniej wydaje...
nie wiedziałem że warto te wymianki zrobić razem, no i teraz jest kłopot - rozrząd zrobiony a wariator prawdopodobnie do wymiany
czy można auto mimo to eksploatować, czy lepiej jednak wymienić jeszcze raz rozrząd + wariator?

dodam że autem jeździ i żona, w związku z tym nie ma dużych przebiegów ok.4000-5000km rocznie

pozdrawiam

argenta67

Odp: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: argenta67 » 17 mar 2010, 21:23

pablob18 pisze:mam pewien zgryz :(, poradźcie

jakiś czas temu (5000km) wymieniałem rozrząd, nie było wtedy problemu z wariatorem - tak mi się przynajmniej wydaje...
nie wiedziałem że warto te wymianki zrobić razem, no i teraz jest kłopot - rozrząd zrobiony a wariator prawdopodobnie do wymiany
czy można auto mimo to eksploatować, czy lepiej jednak wymienić jeszcze raz rozrząd + wariator?

dodam że autem jeździ i żona, w związku z tym nie ma dużych przebiegów ok.4000-5000km rocznie

pozdrawiam
Co ma wspólnego rozrząd z wariatorem :?: jak tak będziesz myślał to zaraz się okaże, że trzeba wałki rozrządu wymienić a razem z wymianą oleju panewki :nono:

zygi 1234
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 6
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:19
Lokalizacja: Działdowo

Re: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: zygi 1234 » 17 mar 2010, 21:44

Witam. Podłączę się pod temat, ja wymieniłem rozrząd i wariator (chodził jak dizelek) i co ciekawe wariator nadal słychać ale tylko na obrotach do 3 tyś. wyżej jest ok. Proszę o poradę co z tym zrobić ?


lybra 1.8 16v

argenta67

Odp: Re: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: argenta67 » 17 mar 2010, 21:49

zygi 1234 pisze:Witam. Podłączę się pod temat, ja wymieniłem rozrząd i wariator (chodził jak dizelek) i co ciekawe wariator nadal słychać ale tylko na obrotach do 3 tyś. wyżej jest ok. Proszę o poradę co z tym zrobić ?


lybra 1.8 16v
Pierwsza podstawowa rada to właściwa diagnoza a nie wymiana jak leci bo mówią, że się wymienia.

zygi 1234
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 6
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:19
Lokalizacja: Działdowo

Re: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: zygi 1234 » 17 mar 2010, 22:01

Może tak podpowiesz na co zwrócić uwagę LIBRĘ posiadam od niedawna i z tego co zdążyłem zauważyć mam jeszcze wiele do rozgryzienia

lybra1.8 16v sw

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Odp: Re: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: Heathen » 18 mar 2010, 10:32

zygi 1234 pisze:Witam. Podłączę się pod temat, ja wymieniłem rozrząd i wariator (chodził jak dizelek) i co ciekawe wariator nadal słychać ale tylko na obrotach do 3 tyś. wyżej jest ok. Proszę o poradę co z tym zrobić ?


lybra 1.8 16v
Albo padniety wariator
Albo nie wymienili ci (cuda u mechaników są:D)
Innej opcji nie ma
Mój chodzil jak diesel, wymienilem , zalalem nowym olejem (selenia 20K) cisza jak makiem zasiał
QV...soon:)

zygi 1234
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 6
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:19
Lokalizacja: Działdowo

Odp: Re: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: zygi 1234 » 18 mar 2010, 10:59

Heathen pisze:
zygi 1234 pisze:Witam. Podłączę się pod temat, ja wymieniłem rozrząd i wariator (chodził jak dizelek) i co ciekawe wariator nadal słychać ale tylko na obrotach do 3 tyś. wyżej jest ok. Proszę o poradę co z tym zrobić ?


lybra 1.8 16v
Albo padniety wariator
Albo nie wymienili ci (cuda u mechaników są:D)
Innej opcji nie ma
Mój chodzil jak diesel, wymienilem , zalalem nowym olejem (selenia 20K) cisza jak makiem zasiał
Witam .
sam widziałem jak go wymieniał, powyżej 3 tyś. jest cisza słychać tylko syczenie wtrysków. Spróbuje jeszcze dolać oleju na maxa

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: Nat » 18 mar 2010, 14:51

argenta67 pisze:
pablob18 pisze:mam pewien zgryz :(, poradźcie

jakiś czas temu (5000km) wymieniałem rozrząd, nie było wtedy problemu z wariatorem - tak mi się przynajmniej wydaje...
nie wiedziałem że warto te wymianki zrobić razem, no i teraz jest kłopot - rozrząd zrobiony a wariator prawdopodobnie do wymiany
czy można auto mimo to eksploatować, czy lepiej jednak wymienić jeszcze raz rozrząd + wariator?

dodam że autem jeździ i żona, w związku z tym nie ma dużych przebiegów ok.4000-5000km rocznie

pozdrawiam
Co ma wspólnego rozrząd z wariatorem :?: jak tak będziesz myślał to zaraz się okaże, że trzeba wałki rozrządu wymienić a razem z wymianą oleju panewki :nono:
A to, że zmieniając rozrząd dużo łatwiej (czyt. taniej i szybciej) wymienić zmieniacz faz, niż robić to a piać parę tysięcy kilometrów później. A akurat w silniku 1,8 VVT problemy z wariatorem są tak pewne jak śmierć i podatki.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

argenta67

Odp: lybra 1,8 - rozrząd, wariator

Post autor: argenta67 » 18 mar 2010, 18:45

Tylko tych klientów co tak chętnie zmieniają choć nie ma pewności nie jest zbyt wielu a nawet powiem więcej, ostatnio przyjechał klient wymienić sworznie dolne i tak jak rozebrałem jedną stronę to okazało się, że trzeba zmienić łożysko na amortyzatorze, poduszkę amortyzatora i efekt był taki, że drugiej strony już nie robiliśmy z obawy na to, że z drugiej też będzie trzeba a kaski brak i zrobiona robota częściowo poszła na kredyt. : beczy :

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”