wujekp pisze:W Espero miałem wrzucony reduktor tak, że wymiana żarówki nie byłam możliwa bez rozkręcania i był beznadziejny dostęp.
Pojechałem swego czasu do warsztatu:
- o co chodzi?
- wymiana żarówki
myślałem że ze śmiechu padną trupem. Ale po ponad 30 minutach walki z wymianą już się nie śmiali

. Dziwne ...
To ładnie Cię gazownik załatwił

Mi na szczęście tak zamontowali urządzenia od LPG, że jedynie problem był przy wyciaganiu aparatu zapłnowego do wyczyszczenia. Ale to był minimalny problem bo wystarczyło trochę siły i delikatnie (jakieś 1,5cm) odgiąć go w lewo i już

Póki co w Espero miałem problem z wykręceniem świec

Żaden klucz nie wchodził, bo siedzą dość głęboko, ale grzechotka od kumpla załatwiła sprawę w 3min
Bodajże w Tico, najszybciej jest poprzez ściągnięcie błotnika i nadkola, ale mogę się mylić czy to było to
