Jak najbardziej da się uzyskać spalanie 5 z hakiem, ale jazda oczywiście na maksa oszczędna. Ja wracając z Giżycka do siebie do Brzegu i jeszcze jadąc najpierw do Węgorzewa, zrobiłem równo 700 km (sam, bez pasażerów). Zatankowałem do pełna w Giżycku, a potem do pełna w Brzegu. Wyszło 5,17 l/100 km. Nie według komputera, ale realnie według tankowań. Ale to była jazda bardzo oszczędna, 90 km/h to był maks, często tylko 80 km/h. Nieistotne teraz dlaczego, ale takie są fakty. Ale dla mnie najważniejsze jest, to że często czytam, że 5,5 to można mieć spokojnie do prędkości 120-130 km/h. A to całkiem super spalanie przy takich prędkościach... Nie wiem czy to ludzie podają według tankowań czy według komputera.
Tutaj dane ludzi z Autocentrum - tylko silnik 2.4 JTD 135 KM:
Spalanie 2.4 JTD 135 KM
lulu85 pisze:8 litrów to nie takie złe spalanie jak na:
- silnik 2.4 jtd, konstrukcja z 1998 roku CF2
- 3 osoby na pokładzie
- pewnie klimkę
- sam mówisz że cisnałeś mocniej
Wiesz, to ciśnięcie go było spowodowane tym, że ten mój samochód z kompletem pasażerów jest po prostu słaby, a przynajmniej ja to czuję bardzo wyraźnie. Rozumiem, że jeżdżąc samemu lub z jednym pasażerem, to samochód jest lżejszy, ale żeby tak mocno czuć ten komplet pasażerów? Przyznam się szczerze, że w Astrze I rodziców z silnikiem 1.6i było owszem też takie coś odczuwalne, ale sporo mniej...
Bynajmniej aktualnie interesują mnie kwestie:
1. Dlaczego zawór upustowy jest pokazywany jako otwarty? W ogóle na podstawie czego komputer to wie? Przecież sam zawór nie jest sterowany elektronicznie ani nie posiada linii zwrotnej do ECU.
2. Czy zakres pracy zaworu EGR jest poprawny? Tzn. czy otwiera się maksymalnie wtedy, kiedy powinien. Przed rozebraniem go, otwierał mi się na jałowym do 52%, po przeczyszczeniu i złożeniu, już tylko do 42%.
3. Skąd te wykresy przepływki. Czy to anomalia jakaś czy po prostu "tak ma być i nie pytajcie dlaczego".
4. No i najważniejsze, czy już wszystko wróciło do normy, czyli osiągi + spalanie.
PS. Jeszcze wracając do wyników podczas jazdy, to popatrzcie na taką linijkę:
1 089,9 3753 53,27 1964 1 182,39 795,5 1305,2
Ta maksymalna prędkość 182,39 km/h były przy obrotach 3753 na minutę. Przecież to nie jest maksimum obrotów. Po drugie, ten wastegate rzekomo otwarty aż na ponad 53%? Po co, skoro ciśnienie doładowania nie przekroczyło nawet 2 barów? Na forum Alfy w którymś wątku podali, że maksymalne ciśnienie doładowania dla tego silnika do 2,3 bara. Skąd ten komputer w ogóle wie, że wastegate jest otwarty? Po ciśnieniu doładowania i przepływce? A na postoju to co? Gdzie tu szukać logiki i przyczyny tego wszystkiego? Jakaś dziura, nieszczelność?
Właśnie zamówiłem zaślepkę do EGR. Jak przyjdzie, zrobię jeszcze jeden test. Zobaczymy co wtedy wyjdzie.