Na krawędzi parapetu na 16 piętrze stoi żona i mówi do męża:
- Mam już dość życia z takim babiarzem, pijakiem i niedorajdą jak ty... i przestań mnie szturchać!
-Po czym rozpoznać że trędowaty brał prysznic?
-Mydło jest większe.
Idą sadysta z erotomanem ulicą, obok nich przechodzi zajebista dziewczyna.
Erotoman:
- Ech, z taką to tylko w krzaki.
A sadysta:
- I kopa jej i kopa.
- Dlaczego Polska reprezentacja przegrywa?
- Bo obrońcy stoją pod krzyżem!
Trzej królowie przybyli do stajenki. Przy wejściu jeden z nich potknął się na progu i jeb**ł głową o framugę, aż mu korona spadła. Złapał się za łeb i jęknął z bólu:
- O, Jezu...
- Widzisz - mówi na to Maria do Józefa - i to jest bardzo dobre imię, a nie jakiś k***a Stefan...
Teacher:
Pepito, can you tell me the name of 3 great kings who have brought happiness and peace into people's lives?
Pepito answered:
Drin-king, smo-king and fuc-king.
Jak nazwać faceta z małymi jajami?
-
-
-
Facet z ikrą
Przychodzi baba do lekarza z małym krzyżem, który utknął jej w nosie.
Lekarz na to :
- Nie mogę tego usunąć
U psychiatry:
-Panie doktorze odnoszę wrażenie, że meble do mnie mówią
-A czym się to objawia?
-Kiedy śpię z żoną słyszę jak szafa mówi "Jak myślisz usnął ?"
Żona mu odpowiada "Tak śpi"
Szafa: "To ja spadam"
A ja na to, gdzie, jeszcze cię nie spłaciłem!
- Kochanie, mam wspaniały pomysł na dzisiejszy seks. Wsadzę Ci go do ucha!
- Zwariowałeś? Mogę od tego ogłuchnąć!
- Niemożliwe, od 20 lat wsadzam Ci go do ust i nie możesz się zamknąć!
"Cześć stary. Romskie dzieci mieszkające po sąsiedzku właśnie zapytały mnie, czy nie chciałbym pobawić się z nimi w śmigus dyngus. Więc pomyślałem, że napiszę do Ciebie i zapytam co słychać, w czasie gdy czekam, aż woda w czajniku mi się zagotuje..."
Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Wku*wia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle!... Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź!!! Bo powiadam wam:
- Kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Amen. Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:
- Ej, ***, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz coś...Ryś!...
Na to ryś dostojnie:
- Ryszard, pedale, Ryszard...
Dość drastyczny wypadek na jezdni. Policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- ? głowa leżała na chodni? hodni?
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ?na ulicy.
?Pod pałacem prezydenckim koło krzyża stali ludzie z transparentem:"Nie zapomnimy o mordzie naszego prezydenta"... Podeszła do nich starsza osoba i powiedziała: "Trudno będzie o niej zapomnieć, bo taka sama morda jest jeszcze w sejmie...
Wpada mąż do domu i wyje*ał żonie.
Żona krzyczy:"Za coooooooooo?!?!?!?!"
Na co mąż:"Jakbym kur*a wiedział to bym Cię zabił!!!"
Policjant zatrzymuje samochód do kontroli, patrzy, a za kierownicą siedzi małpa:
- Panie! - krzyczy do pasażera. Kto widział dawać małpie prowadzić samochód?
- Panie, ja jadę autostopem.
Why niggers don't like blowjobs?
They don't like any jobs.
Najlepszy przykład choleryka ???
-
-
-
-
Arabowie, bo często wybuchają
Co to jest: czarne i siedzi na szczycie schodów?
Sparaliżowany w spalonym domu
Dużo się mówi o tym, że pierwsza dama jest prawą ręką każdego prezydenta.
Całe szczęście, że nie wybraliśmy prezydenta, którego pierwszą damą jest jego prawa ręka.
Jak najlepiej wkurzyć archeologa??
Dać mu zużyty tampon i zapytać się z jakiego jest okresu
Stoi Donald na wale i nagle zauważa złotą rybkę leżącą obok niego. Długo się nie zastanawiając, postanowił wrzucić ja do wody, gdyż może spełni jego życzenie. Rybka wpłynęła do wody i przemówiła.
- A więc, jakie jest twoje życzenie?
- Chcę zostać prezydentem!
Donald budzi się w łóżku, a przed nim Pani prezydentowa.
- Lesiu wstawaj! Lecimy zaraz do Smoleńska!
Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut.
Kobieta wstaje z fotela i mówi:
- Jeśli mam umrzeć to chce się wtedy czuć kobietą!
Rozbiera się do naga i pyta:
- Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski ze sprawi bym poczuła się jak
kobieta?
Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszule i mówi:
- Masz, wyprasuj!
Spotyka się słoma z kawałkiem gówna na dyskotece:
- Może zatańczymy?
- Eee... nie będziemy gnoju robić!
Z ostatniego numeru 'NIE' :
Jarosław Kaczyński: " zapytany o seks, zawsze odwraca kota ogonem. "
Spotykają się dwa gówna.
- Cześć. Jak się nazywasz?
- Biegunka.
- Oooo to takie rzadkie imię.
- Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies.
- A kobieta?
- Walczy z lodówką o dziewiąte miejsce.
Kobiety należy trzymać krótko...
Najdłużej do rana.
pani w szkole kazała ułożyć zdanie ze słowem manifest
jacuś ułożył "1 maja odbywa się manifest
inne dzieci podobnie,w końcu pyta jasia
-jasiu a ty jakie zdanie ułożyłeś?
na to jasiu
-natalce śmierdzą majtki a mani fest
Bogaty gada z biednym.
Biedny się pyta co kupiłeś swojej żonie na rocznice.
Bogaty - Pierścionek z brylantem i samochód po czym się pyta a ty??
Biedny odpowiada parę kapci i wibrator.
Bogaty dlaczego to i to.
Biedny - Bo jakby się jej nie spodobały kapcie to niech się pierd*li
Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tyś., samochód służbowy, komórka...
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął.
Trafili do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta, dlaczego płaczą.
- Nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji - mówi Putin.
- Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
- Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli - mówi Castro.
- Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też zapłakał.
Stare małżeństwo siedzi przy stole i Jedzą obiad.
Babcia się trochę rozmarzyła, i mówi.
-Kochanie, jak sobie tak wspominam jak byliśmy młodzi, to mi się aż ciepło pod serduszkiem robi.
A Dziadek na to:
-Znowu Ci ku**a cycek do HERBATY WPADŁ?
Siedzi sobie misio na polance i wącha palec i tak rozmyśla:
- To chyba miód...
Po czym znowu wącha palec
- A może to gówno...
I kolejny raz się zaciąga
- Nie, to raczej miód...
I znowu wącha palec
- Ale może jednak gówno...
Zaciąga się kolejny raz
- To na pewno miód
Zadowolony z siebie przestaje wąchać palec. Jednak po chwili rozmyślania:
- Ale skąd *** w dupie miód?
J. Kaczyński odwiedza gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Kaczyński:
- Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu "Kaczka i świnie, albo coś takiego!
- Ależ skąd, wszystko będzie cacy.
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń i podpis "Jarosław Kaczyński (trzeci od lewej)".
Żebrak do eleganckiej blondynki:
- Nie jadłem od czterech dni...
Blondynka:
- Chciałabym mieć twoją siłę woli.
Jaki odgłos wydaje piła łańcuchowa Ku Klux Klanu?
- Run nigga nigga nigga nigga!
Budzi się facet, kac gigant, obok leży baba.
- Kto ty jesteś?
- Nie pamiętasz, jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze.
- A ile masz lat?
- No wiesz! Kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Kłamiesz, kobiety tak długo nie żyją.