intuos pisze:z punktu prawnego powinno sie wymazac nr rejstracyjny przed wlepieniem foty, chyba ze jestesmy wlascicielami pojazdu.
Bzdura


Według prawa ja mam prawa autorskie do tej fotografii i mogę robić z nią co mi się żywnie podoba.
intuos pisze:z punktu prawnego powinno sie wymazac nr rejstracyjny przed wlepieniem foty, chyba ze jestesmy wlascicielami pojazdu.
Nie wiem dokładnie, ale i z przodu i z tylu powinna być naklejka.vanisch pisze:A sprawdzałeś czy za przednią szybą nie ma karty uprawniającej do tego?
A który to punkt, a raczej artykuł?intuos pisze:z punktu prawnego powinno sie wymazac nr rejstracyjny przed wlepieniem foty, chyba ze jestesmy wlascicielami pojazdu.
Tylko na podstawie numerów rejestracyjnych nie można (oczywiście nie mając dostępu do odpowiednich baz danych) przypisać samochodu do osoby. Jednak nie wiem jak to tak naprawdę wyglądablack_perch pisze:Moim zdaniem wynika to z przepisów art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych, gdzie powiedziane jest, że przetworzenie danych jest możliwe wyłącznie za zgodą osoby, której dane dotyczą, a nr rejestracyjny pojazdu spełnia przesłanki danych osobowych. Zgodnie z art. 6 ust. 1 w/w ustawy danymi osobowymi są wszelkie dane które można utożsamić z osobą.
A z tym się zgodzęblack_perch pisze:Wg mnie powinniśmy zamazywać jednak nr rejestracyjne a jeśli nie usuwamy, to prosić o zgodę na umieszczenie fotki.
Owszem nie. Gdyby tak było, to wszystkie parkingi strzeżone przypisujące miejsce do numeru rejestracyjnego auta musiałyby spełniać wymagania GIODO, a chyba nie trzeba udowadniać, że tak nie jest. Odwołując się do art. 6 Ustawy warto zacytować go w całości:black_perch pisze:nr rejestracyjny pojazdu spełnia przesłanki danych osobowych.
Kwestia interpretacji, jednak mając jedynie nr rejestracyjny nie da się łatwo ustalić właściciela samochodu, pozostaje również interpretacja słowa "nadmiernych" w odniesieniu do kosztów, czasu czy działań.Art. 6.
1. W rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące
zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.
2. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić
bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny
albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne,
umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne.
3. Informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli
wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań.
To powiedz dlaczego jeśli pokazują w telewizji pirata drogowego, to nr rejestracyjny zamazują?Pingvin pisze: Owszem nie. Gdyby tak było, to wszystkie parkingi strzeżone przypisujące miejsce do numeru rejestracyjnego auta musiałyby spełniać wymagania GIODO, a chyba nie trzeba udowadniać, że tak nie jest.
Właśnie - kwestia interpretacjiPingvin pisze:Odwołując się do art. 6 Ustawy warto zacytować go w całości:
Kwestia interpretacji, jednak mając jedynie nr rejestracyjny nie da się łatwo ustalić właściciela samochodu, pozostaje również interpretacja słowa "nadmiernych" w odniesieniu do kosztów, czasu czy działań.
Ależ może - np. jeśli właściciel pojazdu "fotografowanego" nie chce (z jakichś powodów) abyśmy znali jego status, czy też z innego. Tego wiedzieć nie możemy.Pingvin pisze:Niemniej jednak w przypadku umieszczania zdjęć na stronie miłośników danej marki nie może to zostać uznane za wyraz złej woli lub działania na szkodę właściciela auta.