Moja hrabina ma pole, o którym zapomniała (kiedyś zostało jej zapisane w spadku). Teraz odezwał się sąsiad z pytaniem czy by go nie sprzedała.
No i tu jest problem, bo nie wiem jaką kwotę sypnąć ażeby facetowi serducho wytrzymało.
Klasa ziemi pewnie średnia, za stodołą

Może ktoś z Was się orientuje w cenach gruntu ornego w tych okolicach.
Za podpowiedzi z góry dziękuję