Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
- piotrgoralski
- Forumowicz/ka
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
- Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno
Re: Witam serdecznie prosba zawieszanie sie auta po 2,5 tys
wypełnij pole miejscowości na swoim profilu, to po pierwsze.
po drugie to u mnie było podobnie, jakbyś użył szukajki to byś znalazł.
U mnie walnięty był przepływomierz, odpięcie pomogło. Jeżeli u Ciebie nie pomaga to zobacz od spodu auta w jakim stanie są rury od turbo do filtra powietrza i intercoolera. Pęknięte koniecznie wymień.
Jeżeli nic z tych rzeczy nie okaże się pomocne to zobacz na zawór sterowania geometrią łopatek turbo.
Następnie możesz sprawdzić EGR, ale to już mój ostatni i chyba najgorszy pomysł.
Najlepiej jakbyś filmik nagrał i udokumentował całą sprawę. Wrzuć na youtube a potem tutaj.
po drugie to u mnie było podobnie, jakbyś użył szukajki to byś znalazł.
U mnie walnięty był przepływomierz, odpięcie pomogło. Jeżeli u Ciebie nie pomaga to zobacz od spodu auta w jakim stanie są rury od turbo do filtra powietrza i intercoolera. Pęknięte koniecznie wymień.
Jeżeli nic z tych rzeczy nie okaże się pomocne to zobacz na zawór sterowania geometrią łopatek turbo.
Następnie możesz sprawdzić EGR, ale to już mój ostatni i chyba najgorszy pomysł.
Najlepiej jakbyś filmik nagrał i udokumentował całą sprawę. Wrzuć na youtube a potem tutaj.
- lgurbiel
- Forumowicz/ka
- Posty: 594
- Rejestracja: 23 gru 2010, 8:40
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Borowiczki Pieńki k/Płocka
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Wykres masy powietrza w trasie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lech
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Zapomnij o przeplywomierzach no name. Nie wiem czy przeplywomierz twoj dziala na zasadzie rozgrzanego filmu naniesionego na plytke , jezeli tak to lepiej kupic uzywke, wrzucic do myjki ultradzwiekowej z biedronki czy lidla za 50zl na 20min i bedzie dzialac jak nowa. Podrobki maja bardzo uproszczony system pomiarowy- wydalem 300zl w bloto! Nie popelniac tego bledu. Dobra alternatywą są przeplywowmierze magneti marelli, ktore czesto sa tansze od boscha, w moich przypadku niestety ale zamiennik od magneti kosztuje uwaga 2500zl :O , boschowski od 1000-1500zl, takze jak narazie jezdze na uzywce.
k Coupe 20vt
Thesis 20vt
Thesis 20vt
Re: Witam serdecznie prosba zawieszanie sie auta po 2,5 tys
Może się narażam, ale zauważyłem u siebie też taki objaw, tylko przy ok. 4.5-5k obrotów. Rozwiązaniem jest dociśnięcie pedału gazu do podłogi ;D



- piotrgoralski
- Forumowicz/ka
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
- Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno
Re: Witam serdecznie prosba zawieszanie sie auta po 2,5 tys
To tak jak było u mnie. Jak wdepnąłem do dechy to było dobrze.laly2000 pisze:Może się narażam, ale zauważyłem u siebie też taki objaw, tylko przy ok. 4.5-5k obrotów. Rozwiązaniem jest dociśnięcie pedału gazu do podłogi ;D![]()
Wejdź na temat który podał lgurbiel.
EDIT: Sorry, nie zauważyłem że masz benzyne. Odepnij wtyczkę z przepływomierza i przejedź się. Na 99,9% zadziała

Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Wyniki bez mała dwa razy lepsze niż na starym przepływomierzulgurbiel pisze:Wykres masy powietrza w trasie.

Czy w jeździe autem wyczuwasz różnicę ?
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD
- lgurbiel
- Forumowicz/ka
- Posty: 594
- Rejestracja: 23 gru 2010, 8:40
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Borowiczki Pieńki k/Płocka
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Odp. dla ksk Właśnie że nie odczuwam różnicy. Rzadko daję gaz do na 100% i może dlatego trudno odczuć mi różnicę. 
To przepływka za 99 zł odkręcona o ok 30 stopni (większe wskazania).

To przepływka za 99 zł odkręcona o ok 30 stopni (większe wskazania).
Lech
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
Były : VW golf II 1,8 GTI i Golf IV TDI , Corsa C 1,2 16V,Passat 1,8 B3 ,Lancia Lybra 1,9 SW Intensa
Jest:Lancia Y 1,2 8V. oraz KIA Stonic 1,4.Toyota Aygo.
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Przekręcanie przepływki rzeczywiście daje wyższe wartości, ale ja obstawiam, że wartości będą dalej się zwiększać z upływem czasu.
Jeśli nie odczuwasz różnicy w osiągach, to może niedługo zobaczysz różnicę w spalaniu
(mniejsze)
Jeśli nie odczuwasz różnicy w osiągach, to może niedługo zobaczysz różnicę w spalaniu

Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD
Re: Witam serdecznie prosba zawieszanie sie auta po 2,5 tys
A to nie powinno tak być, że przy gazie do połowy przy wysokich obrotach silnik rwie? Dostanie więcej papu to wyrywa do przodu.piotrgoralski pisze:To tak jak było u mnie. Jak wdepnąłem do dechy to było dobrze.laly2000 pisze:Może się narażam, ale zauważyłem u siebie też taki objaw, tylko przy ok. 4.5-5k obrotów. Rozwiązaniem jest dociśnięcie pedału gazu do podłogi ;D![]()
Wejdź na temat który podał lgurbiel.
EDIT: Sorry, nie zauważyłem że masz benzyne. Odepnij wtyczkę z przepływomierza i przejedź się. Na 99,9% zadziała
- piotrgoralski
- Forumowicz/ka
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
- Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
piotrgoralski pisze:
poza tym strasznie mocno się poci TO: Pompa ABS czy jak?
Zacytuję sam siebie. Nikt nie odpowiedział a samo się wyjaśniło. To "zapocenie" powodowała ogromna nieszczelność w rurze od intercoolera do przepustnicy (ta gumowa w kształcie odwróconego U) w związku z tym ciśnienie szło w kosmos i stąd też ten olej. Tymczasowo zakleiłem wszystkie nieszczelności super glutem a na to taśma izolacyjna w ilości dwie rolki. Teraz czekam na nową rurę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
lgurbiel, zmieniło się coś we wskazaniach po tym czasie ?
Próbowałeś też Boscha ?
Próbowałeś też Boscha ?
Lancia Lybra Intensa SW 1.9 JTD
- pabloz8
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 22:50
- Skype: pabloz8
- Lokalizacja: Człuchów/pomorskie
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Wracając do początku
piotrgoralski napisał
...
"poza tym strasznie mocno się poci TO: Pompa ABS czy jak?[/quote]"
oraz
"Zacytuję sam siebie. Nikt nie odpowiedział a samo się wyjaśniło. To "zapocenie" powodowała ogromna nieszczelność w rurze od intercoolera do przepustnicy (ta gumowa w kształcie odwróconego U) w związku z tym ciśnienie szło w kosmos i stąd też ten olej. Tymczasowo zakleiłem wszystkie nieszczelności super glutem a na to taśma izolacyjna w ilości dwie rolki. Teraz czekam na nową rurę."
Ja miałem pod maską podobny widok, a wszystko zafajdane było tak samo przez popękaną rurę dolotową do przepustnicy, właśnie tą w kształcie U, miała jakieś dwa podłużne pęknięcia i waliła dookoła chyba ropą, albo olejem. Lybra po wymianie tej rury (w aso fiata kosztuje ok. 70zł, na alledrogo też już raz widziałem), jakieś 10 minut roboty, przestała kopcić i walić czarną sadzą i jakby odzyskałą odrobinę wigoru, bo nadal nie rozwija mocy jak powinna. Teraz wymienię filtr powietrza i zaślepiam egr, zobaczymy co dalej
Jak nie pomoże, to
zacznę eksperymenty z przepływką i turbo i sam nie wiem co jeszcze.
piotrgoralski napisał
...
"poza tym strasznie mocno się poci TO: Pompa ABS czy jak?[/quote]"
oraz
"Zacytuję sam siebie. Nikt nie odpowiedział a samo się wyjaśniło. To "zapocenie" powodowała ogromna nieszczelność w rurze od intercoolera do przepustnicy (ta gumowa w kształcie odwróconego U) w związku z tym ciśnienie szło w kosmos i stąd też ten olej. Tymczasowo zakleiłem wszystkie nieszczelności super glutem a na to taśma izolacyjna w ilości dwie rolki. Teraz czekam na nową rurę."
Ja miałem pod maską podobny widok, a wszystko zafajdane było tak samo przez popękaną rurę dolotową do przepustnicy, właśnie tą w kształcie U, miała jakieś dwa podłużne pęknięcia i waliła dookoła chyba ropą, albo olejem. Lybra po wymianie tej rury (w aso fiata kosztuje ok. 70zł, na alledrogo też już raz widziałem), jakieś 10 minut roboty, przestała kopcić i walić czarną sadzą i jakby odzyskałą odrobinę wigoru, bo nadal nie rozwija mocy jak powinna. Teraz wymienię filtr powietrza i zaślepiam egr, zobaczymy co dalej

Jak nie pomoże, to

"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie? M. Oyama
jest Lybra SW 2,4 JTD i C-Max 2,0 TDCI, teraz doszedł żabojad MEGANE IV
Meriva 1,7 CDTI też była
był VW Polo
jest Lybra SW 2,4 JTD i C-Max 2,0 TDCI, teraz doszedł żabojad MEGANE IV
Meriva 1,7 CDTI też była
był VW Polo
- piotrgoralski
- Forumowicz/ka
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 sty 2011, 13:05
- Lokalizacja: Gdańsk, czasem Moskwa, Wilno
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
I jak pabloz8? Odzyskałeś moc? Co było powodem?pabloz8 pisze:
Ja miałem pod maską podobny widok, a wszystko zafajdane było tak samo przez popękaną rurę dolotową do przepustnicy, właśnie tą w kształcie U, miała jakieś dwa podłużne pęknięcia i waliła dookoła chyba ropą, albo olejem. Lybra po wymianie tej rury (w aso fiata kosztuje ok. 70zł, na alledrogo też już raz widziałem), jakieś 10 minut roboty, przestała kopcić i walić czarną sadzą i jakby odzyskałą odrobinę wigoru, bo nadal nie rozwija mocy jak powinna. Teraz wymienię filtr powietrza i zaślepiam egr, zobaczymy co dalej
Jak nie pomoże, tozacznę eksperymenty z przepływką i turbo i sam nie wiem co jeszcze.
- pabloz8
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 22:50
- Skype: pabloz8
- Lokalizacja: Człuchów/pomorskie
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Sorry, że odzywam się po tak długim czasie,ale cierpię na chroniczny brak czasu.piotrgoralski pisze:I jak pabloz8? Odzyskałeś moc? Co było powodem?pabloz8 pisze:
Ja miałem pod maską podobny widok, a wszystko zafajdane było tak samo przez popękaną rurę dolotową do przepustnicy, właśnie tą w kształcie U, miała jakieś dwa podłużne pęknięcia i waliła dookoła chyba ropą, albo olejem. Lybra po wymianie tej rury (w aso fiata kosztuje ok. 70zł, na alledrogo też już raz widziałem), jakieś 10 minut roboty, przestała kopcić i walić czarną sadzą i jakby odzyskałą odrobinę wigoru, bo nadal nie rozwija mocy jak powinna. Teraz wymienię filtr powietrza i zaślepiam egr, zobaczymy co dalej
Jak nie pomoże, tozacznę eksperymenty z przepływką i turbo i sam nie wiem co jeszcze.
Co do mocy, to jeszcze się tym nie zająłem, bo na razie jeżdżę więcej merivką, a w Lyberce teraz mam do zrobienia inne bardziej upierdliwe rzeczy. W czwartek wymieniam tylne łożyska, bo jedno buczy już od ok. 40km/h i ciężko dłużej z tym jeździć, w kolejce jeszcze prawy przedni wahacz i łączniki stabilizatora, a EGR musi jeszcze zaczekać

"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie? M. Oyama
jest Lybra SW 2,4 JTD i C-Max 2,0 TDCI, teraz doszedł żabojad MEGANE IV
Meriva 1,7 CDTI też była
był VW Polo
jest Lybra SW 2,4 JTD i C-Max 2,0 TDCI, teraz doszedł żabojad MEGANE IV
Meriva 1,7 CDTI też była
był VW Polo
Re: Lybra 2.4 jtd - Strasznie kopci - po raz ENTY
Też mam problem z kopceniem i nie mam już pomysłów co jeszcze zrobić. Jakieś pół roku temu też bardzo kopciła na dużych obrotach, wtedy byłem w ASO, napisali że wyczyścili kolektor dolotowy, w każdym razie nie kopciło. No ale na długo to nie pomogło i teraz znów jest problem. Wolałbym to zrobić raz a dobrze i raczej samemu bo znów sporo płacić w ASO gdy pomoże na parę miesięcy jest bez sensu. Opiszę co już robiłem i może ktoś mi doradzi co dalej. Ogólnie efekt jest taki że jak się powoli dodaje gazu i powoli i płynnie zwiększa obroty to nie widać dymu gdzieś tak do 3000 obrotów wtedy lekko dymi. Ale jak się szybko mocno depnie, to dymi od jakiś 2000, a jak dojdzie do 3000 to można stawiać zasłonę dymną taki czarny dym leci, że potem nawet zostaje ślad sadzy na asfalcie. Dodatkowo zauważyłem że muli przy ruszaniu do pewnej ilości obrotów a potem wraca moc, ale żeby jakś sensownie ruszyć trzeba było dośc dużo gazu dawać więc i dym bardziej widoczny. Odpiąłem przepływomierz i moc wróciła ale dymiło dalej. Błędów żadnych nie widać z wyjątkiem tego gdy odłaczyłem przepływomierz.
Kupiłem nowy oryginalny przepływomirz Bosha, i po podłączeniu moc jakby wróciła, dymienie racej niewiele się polepszyło. Niestety po jakimś tygodniu znów zacząłem odczuwać utratę mocy. Odpiąłem przepływomierz i moc jest ale dym też. Dziwny objaw czyżby się zepsuł w tak którkim czasie ? Sprawdziłem rury od powietrza i nie zauważyłem żadnych uszkodzeń no chyba że są mikrokopijne i widać je dopiero jak wzrośnie ciśnienie. Intercooler oraz rury były zaolejone, wyczyściłem ale po paru tygodniach jazdy dalej jest olej. Widać było na niektórych łączeniach wycieki tego oleju na zewnątrz, ale oczyściłem i podokręcałem wszystko.
Sprawdziłem też EGR, według FiatECUScan działa, wyłącza się i załącza i widać jakieś zmiany procentowy otwarcia. Rozebrałem go, był trochę zabrudzony ale sworzeń działał. Odkręciłem też metalowe kolanko od przepustnicy powietrza, widać nagar w kolektorze dolotowym, ale generalnie przepustnica działa, i nie ma jakiś nadzwyczajnych ilości syfu który mógłby blokować dopływ powietrza albo przeszkadzać w działaniu przepustnicy. Zakładałem też zaślepkę na EGR między zaworem a kolektorem ale nic to nie zmieniło więc ją usunąłem. Zastanawiam się w jaki sposób powinna działać przepustnica bo z tego co zauważyłem raczej cały czas jest otwarta a siłownik zamyka ją na chwilkę tylko przy wyłączaniu silnika. Oglądałem też siłownik sterujący łopatkami turbiny i jak się da wysokie obroty to on się przestawia więc chyba też ok.
Paliwo zawsze leję BP ultimate więc tu chyba też się nie można przyczepić.
Nie wiem już co więcej mógłbym zrobić, Ma ktoś jakieś sugestie ? Głupio tak jeździć zostawiać chmurę dymu jak się tylko chce szybciej ruszyć.
Kupiłem nowy oryginalny przepływomirz Bosha, i po podłączeniu moc jakby wróciła, dymienie racej niewiele się polepszyło. Niestety po jakimś tygodniu znów zacząłem odczuwać utratę mocy. Odpiąłem przepływomierz i moc jest ale dym też. Dziwny objaw czyżby się zepsuł w tak którkim czasie ? Sprawdziłem rury od powietrza i nie zauważyłem żadnych uszkodzeń no chyba że są mikrokopijne i widać je dopiero jak wzrośnie ciśnienie. Intercooler oraz rury były zaolejone, wyczyściłem ale po paru tygodniach jazdy dalej jest olej. Widać było na niektórych łączeniach wycieki tego oleju na zewnątrz, ale oczyściłem i podokręcałem wszystko.
Sprawdziłem też EGR, według FiatECUScan działa, wyłącza się i załącza i widać jakieś zmiany procentowy otwarcia. Rozebrałem go, był trochę zabrudzony ale sworzeń działał. Odkręciłem też metalowe kolanko od przepustnicy powietrza, widać nagar w kolektorze dolotowym, ale generalnie przepustnica działa, i nie ma jakiś nadzwyczajnych ilości syfu który mógłby blokować dopływ powietrza albo przeszkadzać w działaniu przepustnicy. Zakładałem też zaślepkę na EGR między zaworem a kolektorem ale nic to nie zmieniło więc ją usunąłem. Zastanawiam się w jaki sposób powinna działać przepustnica bo z tego co zauważyłem raczej cały czas jest otwarta a siłownik zamyka ją na chwilkę tylko przy wyłączaniu silnika. Oglądałem też siłownik sterujący łopatkami turbiny i jak się da wysokie obroty to on się przestawia więc chyba też ok.
Paliwo zawsze leję BP ultimate więc tu chyba też się nie można przyczepić.
Nie wiem już co więcej mógłbym zrobić, Ma ktoś jakieś sugestie ? Głupio tak jeździć zostawiać chmurę dymu jak się tylko chce szybciej ruszyć.