Ślub w Warszawie 3.09.2011 - spotkanie lancistów

[esokiraly]

Cholera, byliście centralnie pod moim domem.
Mieszkam Kasprowicza róg Sokratesa ;-(

Szkoda, że nie mogłem uczestniczyć w tym pięknym wydarzeniu.

[Klecha]

Fajnie! Tylko faktycznie maławo zdjęć. Prezesa brakło - on trzaska foty z prędkością światła! No i fajnie takim bielusieńkim Kapiszonem do ślubu jechać.

[Tomzik]

Fajnie, że była ekipa

Ja niestety miałem trochę daleko jak na bezrobotnego

Ale też jechałem do ślubu Kappą, tyle, że zieloną

[ewe]

Witam! Wreszcie po odespaniu wielu km zrobionych wczoraj tam i z powrotem, i po całym dniu pracy dzisiaj, mogę spokojnie zasiąść przed komputerem... Chciałam jeszcze raz bardzo serdecznie podziękować wszystkim uczestnikom naszej kolumny:) Myślę, że przejazd Lanciami wyszedł świetnie, o czym świadczą łzy wzruszenia Panny Młodej i fantastyczne zdjęcia:) Postaram się dołączyć kolejne (oraz filmik), jak tylko panowie kamerzysta i fotograf przygotują to, co nakręcili i sfotografowali:) Rzeczywiście troszkę szkoda, że nie wszyscy weselnicy skumali, o co chodzi i wpychali się w naszą kolumnę, ale poinformowanie ich o tym wcześniej to było ryzyko, że komuś coś się wymknie i młodzi dowiedzą się o naszej "akcji", albo zaczną coś podejrzewać. Wtedy nie byłoby niespodzianki:) Muszę też podkreślić, jak dobre wrażenie Lancisti zrobili na gościach weselnych - kolumna Lancii eskortująca Państwa Młodych była jednym z głównych tematów rozmów:) Zachwycano się, że Lancisti potrafią się skrzyknąć jednego dnia i o jednej godzinie, poświęcając swój własny czas, by zrobić taką miłą niespodziankę komuś, kogo nawet osobiście nie znają. Pod wrażeniem byli nie tylko przyjaciele Ani i Jacka (młodych), ale również siostry i brat "Henryka" - naszego zmarłego 3 miesiące temu Taty... To właśnie Tata miał pomysł przejazdu kolumny Lancii jadących za Jego białą Kappą, która wiozła Państwa Młodych... Wiedział, że z Lancistami każdy pomysł można zrealizować, tylko nie zdążył Wam o tym pomyśle powiedzieć...
Jeszcze raz w imieniu własnym i mojej rodziny bardzo gorąco Wam dziękuję, że byliście z nami w tym bardzo ważnym dla mojej siostry dniu, i że przejechaliście z nami te kilometry Sądzę, że nasz Tata patrzył z nieba na te piękne Lancie, i też się cieszył...
Gorąco dziękuję również tym, którzy tak dzielnie nam kibicowali - bez Waszego entuzjazmu i "zagrzewania do boju" pewnie nie byłoby tylu chętnych
Myślę, że warto powtórzyć nasze spotkanie w tym samym gronie, poszerzonym o tych, którzy chcieli jechać z nami, ale coś im wypadło. Podejrzewam, że 24 września będzie dobrym terminem - ma być ładna pogoda, a młodzi wrócą już z podróży poślubnej, więc... nie planujcie nic innego na to popołudnie i wieczór, a szczegóły podam za kilka dni
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

[ewe]

No i fajnie takim bielusieńkim Kapiszonem do ślubu jechać.

Dla Lancistów pragnących jechać do ślubu - ta biała Kappa zawsze do usług
Pozdrawiam

[ewe]

Witam,
nadal nie mam filmu z naszego przejazdu - kamerzysta ma tak dużo zleceń, że trzeba poczekać ok. miesiąca (rozmawiałam z nim. Ma się odezwać, jak opracuje materiał).
Nasze kolejne spotkanie musimy przełożyć na październik - proponuję pierwszy lub drugi weekend (najlepiej sobota), czyli 1 lub 8 października. Okazało się, że mam wyjechać służbowo na 23-24.września, więc nie mam szans. Mam nadzieję, że początek października będzie równie pogodny. Szczegóły podam, jak już młodzi wrócą z podróży poślubnej. Pozdrawiam, i życzę miłego wieczoru:)

[Coupe]

Fajnie

[Adisz]

Wiadomo coś może już o filmie?

[Rafako]

Wiadomo coś może już o filmie?

Przyłączam się do pytania Adisza
Serdecznie pozdrawiam.

[mikaeltdi]

Też właściwie jestem ciekaw co z tego wyszło...EWE....co z filmem jeśli wydawca to WarnerBros to jeszcze trochę poczekamy ale jak nie ...

[ewe]

Słuchajcie, wiem od Anki, że już mają film od piątku, tylko szwagier "zarobiony" i ma wkleić na forum lub przekazać mnie fragment filmu z przejazdem Lancii w przyszłym tygodniu. Jeszcze troszkę cierpliwości... Sama nadal filmu nie widziałam, więc i mnie ciekawość zżera...
A, i jeszcze jedno... Problemy ze zdrowiem w mojej rodzinie wyłączyły mi z grafiku weekendy wrześniowo-październikowe, ale chciałabym wrócić do naszego kolejnego spotkania...Aż się boję proponować 3 grudnia, ale może byliby chętni? Pewnie będzie już zimno, więc może...strzelnica 9tka przy Al. Nadwiślańskiej w podwarszawskim Józefowie?

[Nat]

2-3 grudnia część z nas będzie robiła Mikołajki dzieciakom z ZK w Krzywańcu - na drugim krańcu Polski. Może następny weekend?

[ewe]

Fakt, zupełnie zapomniałam o Krzywańcu! Następny, czyli 10 grudnia czy 26 listopada?

[FXX]

Nie wiem, który weekend miał Nat na myśli, aczkolwiek 26 listopada jest spot mazowiecki w BC

[ewe]

Właśnie zauważyłam...Może mi się uda, chociaż godzina 18.00 trochę mi to utrudnia. Bliżej terminu będę wiedzieć, czy dam radę...Pozdrawiam