Zaczęło się lekkie głuche stukanie z tyłu po prawej stronie. W ciągu jednego dnia (+/- 100 km przejechanych) lekkie stukanie przeszło w niezłe napier

Pan (skądinąd miły, nie powiem) na kanale oglądnął, poszarpał i orzekł - tuleja wahacza + amortyzator (zaczep?? tak mówił i przez bagażnik go chciał pokazać ale mu sie nie udalo

No to nazajutrz pojechałem do mecha (z duszą na ramieniu i łzawiącym portfelem na myśl kosztów)
Mechanik bryknął się autkiem i powiedział, że założy się o browar, że to tylko koło niedokręcone !!
i co....?
i przegrałem browar!!!!!!!!!!
Pan, który niedawno wymieniał mi opony na zimowe nie dokręcił koła

Po zdjęciu dekielka z koła - wypadły dwie śruby, a dwie były tylko delikatnie dokręcone!!!!