Kappa - kochane panewki

Kornelio
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 107
Rejestracja: 25 lip 2005, 0:00
Lokalizacja: Gorzów / POZNAŃ

Kappa - kochane panewki

Post autor: Kornelio » 16 sie 2006, 17:55

witam!
jak wszystkim wiadomo Kapiszonki 2.0 i 2.4 cierpia na nieuleczalna chorobe panewek ktore to lubia sie obkrecic. Zastanawia mnie tylko jedno bo w 2.4 czesciej sie slyszy o padneitych panewkach.Jak to sie ma z silnikami 2.0? Czy z racji mniejszego obciazenia nie trapi je tak ta choroba?
Obrazek

Awatar użytkownika
larry123
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 939
Rejestracja: 01 wrz 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa-Bródno-Białołęka
Kontakt:

...

Post autor: larry123 » 17 sie 2006, 8:07

kilka przykazań.
1. dobry olej, np. Valvoline 10w60
2. Wymiany oleju co 10 tys.km.
3. Nie pałować silnika jak jest zimny !!!, tzn przez pierwsze 3 - 5 kilometrów jazdy nie przekraczac 2500 - 3000 obrotów.
4. można dolać xeramic, ale nie trzeba. ;)

Awatar użytkownika
karol69
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 333
Rejestracja: 06 lip 2005, 0:00
Imię: karol
Lokalizacja: Białystok

Kappa - kochane panewki

Post autor: karol69 » 17 sie 2006, 14:32

i jeszce jedno:

nie jeździc - po co brudzic niech siedzi w garażu....
mnie mechaniory we warszawie od lancii mówili że olej 5W40 to się nie wykręcaja i bądź tu madry (od kupna chodziła na 5W40)
Kappa 2.0 Białystok

Awatar użytkownika
larry123
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 939
Rejestracja: 01 wrz 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa-Bródno-Białołęka
Kontakt:

...

Post autor: larry123 » 17 sie 2006, 15:20

nie mówie ze musli byc 10w60 Racing.
Ja takiego uzywam i jest ok.

Awatar użytkownika
Arek
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 546
Rejestracja: 15 lip 2003, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - kochane panewki

Post autor: Arek » 18 sie 2006, 12:14

co do oleju to maglowaliśmy to. 10W40 jest najlepszy do tego motoru. Raczej nie powinno sie eksperymentować z 5W a z pewnoscią nie z 0W.
Dobra rada wyżej - nie maltretowac silnika jak jest jeszcze zimny. W zimie po odpaleniu niech sobie biedaczek "poszumi" na wolnych obradach 30-60 sek i dopiero jazda, ale też bez deptania az do nabrania temperatury.
To jak z kobietą. Ona oczywiście raz na jakiś czas potrzebuje "ostrzejszej jazdy" 8) ale non stop żadna na dłuzszą metę tego niezdzierzy. A jesli to wytrzymuje to albo "udaje" albo takie kwestie na maxa lubi (hmmm. na zonę jednak sie obie wersje nie nadają). Kobitka na tzw. boku zwana z dawna kochanką, jest bardzo świetna kobietą - ale tylko w temacie bycia kochanka hehehehe - na zone sie nie nadaje, juz lepiej być singlem.
I ostatnie to nie jesst auto sportowe i nie powinno się heblować po czerwonym polu wskazówką obrotościomierza non stop. :lol:
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles

Awatar użytkownika
Maryjan
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 525
Rejestracja: 07 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: REDA -Pomorskie

panewki kappa

Post autor: Maryjan » 18 sie 2006, 20:18

mam okazję jeżdzić trzecią kappą . pilnowałem poziomu oleju w górnej granicy(10/W40) wymieniałem co 15 tyś km, potrafiłem kręcić do 7000obr na minutę i nic sie nie wydarzyło.Ale po odpaleniu włączałem radio ,zapinałem pasy i po minucie nie przekraczając 2500obrotów ruszam do uzyskania temperatury.Miałem też kappę 2.4 benzynę która wywaliła kopyto przez blok po 514 000km ale olej był sprawdzany jak sobie pan kierowca przypomniał.Również miałem kontakt z osobą ,która wiedząc że ma mało oleju w takiej samej kappie jechała ze średnią 150km/h.Efekt był do przewidzenia.Kopytko wyszło bokiem.We włoskich autach tak bywa że jedne auta nie biorą oleju, a inne biorą od nowego po złomowiec.Poprostu trzeba pilnować poziomu oleju.Oczywiście jeżeli ktoś jezdzi cały czas ostro to olej po5000 km może być do wymiany.Jak wymieniać olej to koniecznie również filtr.Stosując Wasze rady i moje dwa słowa można być pewnym dotarcia do celu.Szerokiej drogi!
Lancia Delta 1.6 GT i.e / 2x 85' & 88'
kappa 2,4jtd 99"

Awatar użytkownika
Arek
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 546
Rejestracja: 15 lip 2003, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - kochane panewki

Post autor: Arek » 19 sie 2006, 8:50

Maryjan - samo sedno sprawy : yesyes :
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - kochane panewki

Post autor: grzole » 19 sie 2006, 11:33

"Arek" pisze:Maryjan - samo sedno sprawy : yesyes :
Dokładnie!
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
karol69
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 333
Rejestracja: 06 lip 2005, 0:00
Imię: karol
Lokalizacja: Białystok

Kappa - kochane panewki

Post autor: karol69 » 19 sie 2006, 11:33

czyli wg szanownych kolegów zalecając mi Valvoline 5w40 wpuszczono mnie wkanał (przebieg 111 000 i zawsze było 5w40 ?

a cha co myślicie o płukaniu silnika przed wymianą różnymi czyscicielami?
Kappa 2.0 Białystok

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Kappa - kochane panewki

Post autor: grzole » 19 sie 2006, 11:51

"karol69" pisze:czyli wg szanownych kolegów zalecając mi Valvoline 5w40 wpuszczono mnie wkanał (przebieg 111 000 i zawsze było 5w40 ?

a cha co myślicie o płukaniu silnika przed wymianą różnymi czyscicielami?
Nie wpuszczono a 10W40 to minimum lepkościowe. Sam widziałem wiele K smarowanych Mobilem 5W40 przez ASO i było to sensowne działanie.

Co do płukania to mam pewne wątpliwości co do tego działania. Moim zdaniem lepiej zapobiegać nagarom niż je usuwać. Jeżeli zaś usunąć szlam to tak jak robiono to od zawsze: wymiana oleju po przejechaniu 1000 do 1500 km przed zalaniem docelowym olejem.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
Makgajwer
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 412
Rejestracja: 24 sie 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań - tak mniej wiecej

Kappa - kochane panewki

Post autor: Makgajwer » 26 sie 2006, 1:18

no u mnie standard, tzn. panewka w Kappie 2,4 wywalona przy przebiegu 200 tys. a teraz nowe panewki, nowe pierścienie i olej 10W40 Texaco Havoline i śmiga aż miło :)
Oddam w dobre ręce Jaguara XJ8 V8 3,2 Executive z 1999r. mały przebieg, kolor szaro-srebrny, wnętrze kremowa skóra,
Stan: bardzo śliczny :))

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”