Jest dosłownie zeżarta...i tu rodzi sie moje pytanie czy jest na tym forum jakiś spec który by sie podjął naprawy


Krzysiek82 pisze:Witaj w klubie - też mam problem z podłogą. Z którego roku masz Lybrę?
bronx pisze:DareX92 ja będę u siebie na dniach robić podłogę z konserwacją, porobię zdjęcia zobaczysz czy Ci się podoba czy nie i potem możemy gadać.
bronx pisze:No to skończyłem,
jednym słowem tragedia .....
Jakiś giganty zmieniał kiedyś tylne końcówki progów, odciął stary, wygiął , wspawał, podkład szpachla lakier.
W środku zero konserwacji, więc wszystko zjedzone.
W środku strona prawa spoko, mała jedna łatka, natomiast strona kierowcy, mocowanie fotela ( z tym męczyłem się 2 dni), podłoga przy progu i tylna kanapa.
Całość zajęła mi dokładnie 5 popołudni ( od 16 do 22) i 2 pełne dni ( od 6 rano do 20)
Niemniej przestrzegałem bardzo skrupulatnie czasów schnięcia itp.
Więc podłoga naprawiona i zakonserwowana.
Powinien być spokój na 2-3 lata
Ogólnie drugi raz się tego nie podejmuję
daghda pisze:Widziałem zgnite auta z tego samego rocznika i segmentu (Mondeo, S40). Moja miała zgnite progi, podłoga była OK (chyba, że kolega Bronx wyszpakał coś jeszcze w mojej padlinie). Rok produkcji: czerwiec 2000.