Post
autor: elbarto » 30 gru 2011, 14:41
Rafako,
ja się z tobą zgadzam, z tym że koszty utrzymania lybry są względnie podobne jak innego auta, tej klasy,
czy z tych lat!
Panowie, co macie w przednim zawieszeniu co jest niby tak drogie i problematyczne? wachacze kosztują po 240 zł +/- TRW, gumy stabilizatora ja robiłem ostatnio za 60 zł material i 100 robocizna. jedyne co, to amory kosztują więcej, ale czy więcej niż do innego auta podobnego?
jak ktoś chce kupić auto ze wspomaganiem, klimą, elektryką, itp, to musi sie liczyć z tym że mu coś w tym aucie padnie. jak mialem golfa II 1.6D, to przz 2 lata nie wsadzilem w niego niemal zlotowki - po za zamontowaniem alarmu, oleju, filtrow. bo mu nic nie bylo, i niebylo sie co zepsuc. a, przepraszam kierownice wymieniłem, bo moja byla zdarta;)
Na paliwo można obecnie wydać nieskonczona ilosc kasy, bo czy to LPG czy ON, czy PB kosztuje. tutaj każde auto swoje pali, i albo cie na to stać albo nie.
pytanie - czy lybra rozni sie od aut w kosztach utrzymania? nie, ile kosztuje utrzymanie _dowolnego_ _wmiarę _nowego_ auta.
Moim zdaniem - nie, obecnie sie nie rozni.
tych aut jest sporo. sporo części, nowych ale też mnustwo zamienników.
oleje i filtry do wszystkich aut kosztują podobnie. opony też [nikt nie zmusza do jazdy na '16, zawsze mozna zejsc do '15, i już jest taniej]
za komplet [TRW] hamulcow [na obie osie] zaplacilem 540 zł o ile dobrze pamiętam,
a tak naprawde nie musiałem robić wszystkiego na raz. za komplet na jedną oś do fiesty zaplacilem kolo 220 zł, a tam są zwykłe lite tarcze, sporo mniejsze od lybrowskich;)
za wachacze placilem 220 zl bodaj, TRW, + najdrozsze dostepne koncowki drazka kierowniczego, tylko po to by nie robic na raty. ile kosztują takowe do innych aut? naprawde, tak znacznie mniej, że ma to znaczenie? zrobione raz pozwolą na jazdę nie wiem, przez 40000? [3 lata?]
tak, racja, blachy są droższe, tutaj dyskusji niema, jest ich mniej i cena jest większa niż od jakiegos paska, itp.
OC kosztuje tyle samo co innych aut [ja przy max znizkach place 500 zl z jakimś NW, AC nie place, a sądzę że za passata, czy golfa IV [porownac go do lybr nijak], będzie większe, bo auto jednak chodliwe.
utrzymanie auta kosztuje,. tutaj nie ma cogadać. ale jak gość jezdzi A3, to co, to auto kosztuje go mniej? znacznie mniej niż lybra?
nie sądzę.
Lybra ma na pokładzie w standardzie więcej niż inne. ma też swoją wielkość, wygląd. więc ciężko to zestawiać z astrą, I czy II, golfem IV,
a nawet z passatem.
[ten ostatni ma np wielowachacz, ktory tym bardziej kosztuje]
tak że chodzi mi tylko o to, że nie ma czegoś takiego jak lybra - dolicz xxx zł względem dowolnego innego auta, bo lybra jest drozsza. to jest moim zdaniem nieprawda. jak bym kupił passata, golfa IV, koszty eksploatacji były by podobne, a nie ukrywajmy - stan auta przy zakupie też ma znaczenie.
albo chceż jezdzic tanio [mowie to mojej siostrze, ktora ma 147], i jezdzisz golfem III czy astrą, gdzie niema sie co psuc,
albo chceż jezdzic tym co ci sie podoba, i już ma coś w sobie, i placisz za auto tak jak za każde inne o wyzszym standardzie.
pozdrawiam, Bartek
Lancia Kappa Coupe 2.0 16VT
Lancia Y 1.4 '2008
Fiat 125 - w remoncie:)
była Lancia Lybra 2.4 JTD Intensa
Była Lancia Y 1.2 '2002