
Mam na imię Piotr, jestem z Kalisza, od 5 lat eksploatuję swoje oczko w głowie - Poloneza Plusa, jednak jego chcę odstawić na emeryturę, a szukam czegoś naprawdę wygodnego, jednocześnie nietuzinkowego.
Pod lupę wziąłem Kappę, legendę rządową

Z racji tego że jestem młodym człowiekiem, to i z kasą wygląda różnie, a więc pytam:
Czy Kappy to auta bardzo drogie w eksploatacji? Na pewnym portalu czytałem opinie o tym aucie i są zaskakująco pozytywne. Czy dostęp do części jest dobry, jak z cenami tych części, jak z ogólną usterkowością tego auta, czy silnik 2.0 155KM jest godny polecenia? Jak z zasilaniem gazem, czy dobrze to znoszą? Czy cena 4-6 tyś zł jest normalna, czy raczej charakterystyczna dla szrotów?
Dziękuję serdecznie za opinie i pozdrawiam.