Opony - jakie marki polecacie?

[more9]

u nas rozwiązanie - gorsze na tył przy przednim napędzie skończyło się jazdą na dachu w pole - akurat na łuku drogi. Od tej pory zawsze 4 opony zmieniamy

[skyblu]

u nas rozwiązanie - gorsze na tył przy przednim napędzie skończyło się jazdą na dachu w pole - akurat na łuku drogi. Od tej pory zawsze 4 opony zmieniamy

Wiadomym jest, iż lepsze zakłada się na oś bez napędu by miała zwiększoną przyczepność, a na oś z napędem gorsze,
mix letnie i zimowe to nieporozumienie, jeżeli to na letniakach 4-rech

pozdrawiam

a co myślicie o Vredestein? jakieś doświadczenia?

[LUKIThesis]

Ja zawsze kupuje Uniroyal , na lato Rainsport 2 a na zimę MS Plus . Ciche i moim zdaniem za tą cenę, równe droższej konkurencji .

[giegies]

Co do lepszych opon to jak mamy przedni napęd to lepsze na przód na 100%. Spróbujcie zahamować mając np. zimowe z tyłu i letnie z przodu... tragedia, teraz zamieńcie miejscami i... o niebo lepiej... (nie dość, że samochody mają lepsze hamulce z przodu to jeszcze musimy nimi kierować). W takiej konfiguracji trzeba tylko uważać na tył bo może rzucać (przy spokojnej jeździe nawet do opanowania). Jeżeli napęd jest na tył to tak naprawdę tylko komplet zimówek daje radę, ponieważ tył odpowiada za napęd i możemy "normalnie" ruszyć, a przód jak pisałem wyżej (sam przód lub tył nie rozwiązują problemu nawet w połowie).

A teraz tak szczerze: miałeś okazję testować to osobiście i np jeździć RWD z letnimi oponami z tyłu? Podobnie FWD?

Próbowałem hamować skracać i jeździć mając letnie opony z przodu i zimowe z tyłu - zarówno w FWD jak i RWD. byłbym BARDZO ostrożny formułując stwierdzenia o tym, że w FWD lepsze opony na przedniej osi to super opcja. W wypadku RWD kompletnie nie wchodzi to grę... Polecam hamowanie na łuku drogi gdy mamy z tyłu letnie opony. Ciekawi mnie jak to opanować kompletnie nie mając trakcji na tylnej :/

"... I guess it's just the way I'm wired."
http://www.delta-HF.blogspot.com

A już mi się nie chciało tego pisać

Jeździłem we wszystkich opcjach FWD i RWD (na 4 nie więc nie pisałem nic) i tak dla podsumowania:
1. FWD zima tył, lato przód (ew. samo lato) - nie da się jechać, nie ruszysz i nie zahamujesz (powiedzmy prowadzenie 0 na 10 pkt)
2. FWD zima przód, lato tył - da się jechać, ale trzeba uważać zresztą jak zawsze na śniegu (jeździłem tak kiedyś bez niebezpiecznej sytuacji całą zimę) - powiedzmy 4pkt i nigdy nie pisałem, że to super opcja...
3. FWD zima wszędzie - jedyne dobre rozwiązanie, przy sprawnym samochodzie nawet bez kontroli trakcji jeździ się (nie przesadzając oczywiście i pamiętając o jednak dłuższej drodze hamowania) jeździ się "normalnie". Zależy też czy opony są nowe bo różnice mogą być bardzo duże przy już zużytych w połowie oponach - zależnie od jakości i zużycia opon do 10pkt
4. RWD zima przód, lato tył - na śliskim nie ruszymy nawet (chyba, że z 10 workami piasku w bagażniku:), a i to nie jest pewne), ale może udać nam się zahamować - 1pkt
5. RWD zima tył, lato przód - możemy ruszyć, ale po co jak nawet nie zahamujemy - 0pkt
6. RWD zima wszędzie - jedyne możliwe do zaakceptowania rozwiązanie - do 10pkt

PS. Naście lat temu udało mi się bezkolizyjnie przejeździć zimę Poldkiem na letnich (temperatury ok -15, śnieg, lód itp.) - no prawie przejeździć bo nie wiem, czy można to było nazwać jazdą - bez pasażerów do wypychania samochodu pod najmniejszą górkę jeżeli się zatrzymało (przy każdym podjeździe modlitwa o to aby nikt się przed tobą nie zatrzymał) i prędkość chyba max 30km/h
PS2. Nawet jedną zimę Lyberką przejeździłem z opcją zima przód, lato tył i dawałem radę bez większych problemów, trzeba jednak jak zawsze być czujnym...

[dawidson]

u nas rozwiązanie - gorsze na tył przy przednim napędzie skończyło się jazdą na dachu w pole - akurat na łuku drogi. Od tej pory zawsze 4 opony zmieniamy

Wiadomym jest, iż lepsze zakłada się na oś bez napędu by miała zwiększoną przyczepność, a na oś z napędem gorsze,
mix letnie i zimowe to nieporozumienie, jeżeli to na letniakach 4-rech

pozdrawiam

a co myślicie o Vredestein? jakieś doświadczenia?

Widzę, że jednak nie rozumiesz.

"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.blogspot.com

[wujekp]

a co myślicie o Vredestein? jakieś doświadczenia?

Powiem za pół roku Właśnie zaopatrzyłem samochód we Vredesteiny. Podoba mi się wzór bieżnika

[skyblu]

a co myślicie o Vredestein? jakieś doświadczenia?

Powiem za pół roku Właśnie zaopatrzyłem samochód we Vredesteiny. Podoba mi się wzór bieżnika

recenzję mają dobrą nawet bardzo ano będę Cie nękać ,
moje Klebery od 2008 -szósty sezon- są bardzo ok /195 65 15/
bieżnik dopuszczalny, ale zobaczę jak w tym ostatnim sezonie będą dawać radę
pozdrawiam

[artnam]

Mam Vredestein Snowtrac 3 - ciche, miękkie, jeszcze mnie nie zawiodły, ale jeżdżę na nich dopiero drugi sezon

[Bichoń]

Dodam swoje 3 grosze o tym które opony na której osi. Od kilku lat w obu samochodach jeżdżę w konfiguracji: w miarę dobre opony zimowe na przód, opony całoroczne (w kappie porządne, w delcie takie sobie) - na tył. Nigdy nie miałem problemów z trakcją. Zalety lepszych na przodzie - mniejsze problemy z wygrzebywaniem się z zasp, podjazdów na śliskim itp. Nie wyobrażam sobie złych opon na przodzie nawet na oblodzonym parkingu z koleinami, z osiedla - pod niewielką górkę, ale z odgarniętym z głównej drogi przez pług śniegiem - też bym nie wyjechał.

Zwolennicy lepszych opon na tył zaraz zapytają - a co z hamowaniem na zakręcie, przecież kufer zarzuci! - ano nic. Hamuje się przed zakrętem, a nie w zakręcie. W zakręcie można co najwyżej dodawać gazu. Jak ktoś nie opanował takich podstawowych tajników jazdy, to żadne opony mu nie pomogą przed zaliczeniem rowu. Takie jest moje zdanie.

[Dudi]

Zwolennicy lepszych opon na tył zaraz zapytają - a co z hamowaniem na zakręcie, przecież kufer zarzuci! - ano nic. Hamuje się przed zakrętem, a nie w zakręcie. W zakręcie można co najwyżej dodawać gazu. Jak ktoś nie opanował takich podstawowych tajników jazdy, to żadne opony mu nie pomogą przed zaliczeniem rowu. Takie jest moje zdanie.

Ale przecież to nie chodzi tylko o hamowanie

[bassooner]

Mam Vredestein zimówki i letnie... cóż mam powiedzieć, no bo jak tu dokonać porównania - trzeba by zmieniać opony w tym samym samochodzie codziennie i jeździć w tych samych warunkach atmosferycznych... ale powiem tak - bieżnik w zimówkach i letnich bardzo ładnie wyglądający, zimówki dobrze chwytają śnieg, zimówki i letnie nie są głośne, a kupiłem bo miały bdb recenzje w ADAC albo jakiejś niemieckiej tym podobnej firmie. Cenowo są rewelacyjne.

[giegies]

Mam teraz Nokian WR D3 i poza tym, że śniegu prawie nie widziały to na suchym i mokrym nic do zarzucenia. Zobaczymy jak przyjdzie zima:)

[Heathen]

Odświeżam temat opon
Panowie taka sytuacja.
Mam Civica UFO 1,8
Letnie 17ki, a zimówki 16ki (Bridgestone blizzak)
Wczoraj założyłem zimówki, auto jedzie moim zdaniem lepiej (chodzi o resztki komfortu:D)
Dodatkowo 16ki alusy są ładniejsze.
Wpadłem na diabelny plan (wszystkie gumy są jak nowe, ale DOT 07) by opchnąć letnie kola 17ki i gumy 16ki,
a na alusy 16ki zarzucić jakieś porządne całoroczne.
Pytanie więc jest następujące, czy ktoś użytkuje opony całoroczne?
Czy może polecić jakieś 205/55 R16 całoroczne?
Tak na szybko na oponeo patrząc na ilość opinii i ocen widzę dwie możliwości:
Nokian All Weather + 205/55 R16 91 H
Goodyear Vector 4Seasons 205/55 R16 91 H
Mieszkam w centrum Zabrza, dotychczasowe zimy były takie że dębica frigo 2 (w poprzednich autach) radziły sobie świetnie.

[Ricardus]

Mój teść jeździ od kilku lat tylko na oponach całorocznych i raczej jest zadowolony. Tylko że teść jeździ spokojnie i nie szaleje na drodze. Niestety nie mam pojęcia jakiej marki posiada opony. W zimę ma około 400 metrów sporadycznie odśnieżanej drogi i nie zauważyłem, aby pojawiały się problemy z wyjechaniem z zasp. Latem mam wrażenie, że są odrobinę głośniejsze.

[Bichoń]

Goodyear Vector 4Seasons 205/55 R16 91 H

Mam w kappie z tyłu ten model, ale rozmiar 195/65 R15 (nie do zdobycia były wtedy 205). Jeździ mi się na nich bardzo dobrze, nigdy nie dały mi odczuć, że to nie są pełnoprawne zimówki. Na przód zakładam zimowe normalne, ale głównie po to, żebym nie miał problemów na niezbyt sympatycznym wyjeździe pod górkę z osiedla na drogę główną, gdzie pług lubi odgarnięty śnieg zarzucić...