Taaak...
Tylko że Dekra i TUV bazuja na danych z przeglądów które prowadzą-> czyli możnaby powiedzieć że to jest ranking pt. "którzy kierowcy jakich marek najlepiej dbają o samochody" - współczynnik jest liczony na podstawie wykrytych na przeglądzie usterek.
Czyli jak np. Moja Kappa się nic nie psuje (tylko zużywa) i nie jeżdżę co 2 tygodnie po mechanikach, a większość usterek jest sygnalizowana/wykrywana na przeglądzie- to już będzie nisko w rankingu DEKRY jako bardzo awaryjne...
A jak się np. taki merc klasy B sypie jak mąka z torebki i właściciel musi być ciągle "na bieżąco" to potem przyjeżdża na przegląd w stanie "perfekt"- no i usterek brak
W golfie się przepala bezpiecznik który się wymienia i nie ma tematu.
W Lancii to "panie elektryka się sypie nie podbiję, oddawaj na złom"
Hmm..... No i insza inszość- skrupulatnośc diagnosty.
ADAC nakłamał już swoje, a z plotek które słyszałem, to np. honda nie rejestrowała części usterek naprawianych w serwisie (głównie drobnych) właśnie po to żeby mieć lepszą pozycję w rankingu niezawodności.