Dołączam się do problemu który mnie spotkał poza granicami naszego kraju.
Mam autko od roku czasu stało nawet po kilka dni z podpiętym aku nie wyjeżdżając z garażu i nigdy mi nie padła.
A tu nagle wyjazd na długi weekend majowy dojazd na miejsce 1500km od domu, zostawienie auta na noc, wstaje rano podchodzę do auta i już mi coś nie pasuje brak prądu, nie działają klamki, klapa ani centralny przekręcam kluczyk i nic.
po podpięciu kabli z innego autka, Thesis ożyła....
Do dziś nie wiem co ją zabolało

kolejne noce bez problemu pali, wróciła 1500km do domu i też ani chwili problemu z Aku....
Trzeba będzie przyjrzeć się sprawie co mi tak nagle zżarło cały prąd
