Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Witam,
Witam,
Problem zaczal sie od tego, ze z przewodu duzego czarnego po lewej stronie turbiny, poluzowaly sie metalowe obrączki sciskajace i zaczal wyciekac olej. Oprocz tego pojawil sie dziwny odglos z turbiny.
Otoz, kiedy dodaje gazu i go ujmuje, jak silnik schodzi z obrotow, przy samym dole, zaraz po przekroczeniu w dol 1500 obrotow z turbiny dochodzi dziwny podwojny odglos taki niby jakis metaliczny, niby jakis typu zasysania powietrza, nie wiem jak go opisac. Jest jak wspomnialem podwojny, taki dzy dzy. Za kazdym razem kiedy obroty schodza w dol pojawaia sie ten odlgos.
Wspomne tylko ze metalowe obraczki mechanik wymienil mi na nowe, scisnal i wszystko jest suchutkie i nie cieknie. Po wizycie u mechanika bylo ok, a teraz 3 dni po wizycie znowu sie pojawil ten odglos. Mam rowniez wrazenie nieznacznego spadku mocy ale nie wiem czy sluszne czy juz jestem przewrazliwiony.
Dla informacji, turbiny przy dodawaniu gazu gwizdze ladnie, auto nie kopci, nie ma zadnych bledow na komputerze.
Prosze o porady.
Witam,
Problem zaczal sie od tego, ze z przewodu duzego czarnego po lewej stronie turbiny, poluzowaly sie metalowe obrączki sciskajace i zaczal wyciekac olej. Oprocz tego pojawil sie dziwny odglos z turbiny.
Otoz, kiedy dodaje gazu i go ujmuje, jak silnik schodzi z obrotow, przy samym dole, zaraz po przekroczeniu w dol 1500 obrotow z turbiny dochodzi dziwny podwojny odglos taki niby jakis metaliczny, niby jakis typu zasysania powietrza, nie wiem jak go opisac. Jest jak wspomnialem podwojny, taki dzy dzy. Za kazdym razem kiedy obroty schodza w dol pojawaia sie ten odlgos.
Wspomne tylko ze metalowe obraczki mechanik wymienil mi na nowe, scisnal i wszystko jest suchutkie i nie cieknie. Po wizycie u mechanika bylo ok, a teraz 3 dni po wizycie znowu sie pojawil ten odglos. Mam rowniez wrazenie nieznacznego spadku mocy ale nie wiem czy sluszne czy juz jestem przewrazliwiony.
Dla informacji, turbiny przy dodawaniu gazu gwizdze ladnie, auto nie kopci, nie ma zadnych bledow na komputerze.
Prosze o porady.
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8478
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odglos z turbiny
Może się łożyska kończą w turbinie
sprawdzał mechanik luzy na wirniku ?

Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE

Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odglos z turbiny
Auto ma 39 tys przebiegu, myslisz ze przy takim przebiegu moglyby sie dziac takie rzeczy.
Do mechanika jade jutro.
Martwi mnie to
Dzis rano przy zimnym silniku jak dodawalem gazu to wszystko w porzadku, zadnych dziwnych odglosow. Jak przyjechal do pracy, silnik zagrzany, dodalem gazu przed wylaczeniem, slucham i tez nic. Ja juz nie wiem co sie dzieje.
Do mechanika jade jutro.
Martwi mnie to

Dzis rano przy zimnym silniku jak dodawalem gazu to wszystko w porzadku, zadnych dziwnych odglosow. Jak przyjechal do pracy, silnik zagrzany, dodalem gazu przed wylaczeniem, slucham i tez nic. Ja juz nie wiem co sie dzieje.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 14
- Rejestracja: 15 sty 2013, 22:05
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
39tkm niby mało ,moja ma 55tkm i olej z turbiny goni jak ta lala od wymiany do wymiany 1,5l dolewam a w przewodach i intercoolerze mokro .Poprzednio miałem wieśwagena 2.0tdi tam to dopiero turbo było padaka . Wydaje mi sie że nie powinna za bardzo gwizdać .Tak jak pisali trzeba wirnik pomacać to sie okaże czy nie ma luzu.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Witaj,
Chodzi o to ze to nie sa gwizdy. Turbina chodzi dobrze. Ten dziwny, podwojny odlgos ( takie tzy tzy ) pojawia sie jak dodajesz gazu i auto schodzi z obrotow. Pojawaia sie na samym dole obrotomierza. Bylem u mechanika mowil ze nie wie dokladnie co to jest ale na pewno nie jest to odglos z turbiny. Zastawia sie czy nie jest to pasek alternatora .....
Auto chodzi dobrze, turbiny tez, przyspiesza dobrze. Jest tylko ten odglos przy schodzeniu z obrotow.
Chodzi o to ze to nie sa gwizdy. Turbina chodzi dobrze. Ten dziwny, podwojny odlgos ( takie tzy tzy ) pojawia sie jak dodajesz gazu i auto schodzi z obrotow. Pojawaia sie na samym dole obrotomierza. Bylem u mechanika mowil ze nie wie dokladnie co to jest ale na pewno nie jest to odglos z turbiny. Zastawia sie czy nie jest to pasek alternatora .....
Auto chodzi dobrze, turbiny tez, przyspiesza dobrze. Jest tylko ten odglos przy schodzeniu z obrotow.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 lis 2012, 22:17
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
I jak sytuacja, znalazłeś problem ?
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Witam,
Problemu nie znalazlem. Nikt nie wiem do konca o co chodzi. Auto jezdzi, przyspiesza, spalanie w normie, wszytko ok.
Dziwny odglos jest nadal. Wczoraj uslyszalem na dodatek na biegu jalowym na zimnym silniku rano zaraz po odpaleniu obok pracy silnika takie dziwne cykliczne szuranie, jakby pasek wykonujac obrot obcieral w jednym miejscu. Tylko wlasnie jaki pasek ?? ktory ?? Wydaje mi sie ze to ma duzo wspolnego z tym dzwiekiem przy schodzeniu silnika z obrotow. Dodam tylko ze dzwiek ten wystepuja doslownie przez pierwsze 2-3 minuty po odpaleniu zimnego silnika. Dziwek TZY TZY przy schodzeniu z obrotow pozostaje.
Wydaje mi sie osobiscie ze cos moze byc z paskiem klinowym, alternatora... ?? Nie mam na prawde pojecia.
Milo byloby uslyszec jakies opinie porady
Problemu nie znalazlem. Nikt nie wiem do konca o co chodzi. Auto jezdzi, przyspiesza, spalanie w normie, wszytko ok.
Dziwny odglos jest nadal. Wczoraj uslyszalem na dodatek na biegu jalowym na zimnym silniku rano zaraz po odpaleniu obok pracy silnika takie dziwne cykliczne szuranie, jakby pasek wykonujac obrot obcieral w jednym miejscu. Tylko wlasnie jaki pasek ?? ktory ?? Wydaje mi sie ze to ma duzo wspolnego z tym dzwiekiem przy schodzeniu silnika z obrotow. Dodam tylko ze dzwiek ten wystepuja doslownie przez pierwsze 2-3 minuty po odpaleniu zimnego silnika. Dziwek TZY TZY przy schodzeniu z obrotow pozostaje.
Wydaje mi sie osobiscie ze cos moze byc z paskiem klinowym, alternatora... ?? Nie mam na prawde pojecia.
Milo byloby uslyszec jakies opinie porady
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
najlepiej bedzie jak sciagniesz pasek alternatora i odpalisz auto bez paska i wtedy bedzie wiadomo na 100%
moze to napinacz albo rolka alternatora
moze to napinacz albo rolka alternatora
Pozdrawiam KULI
--------------------------------------------------
Lancia Delta III 2.0 Multijet 217KM 438Nm
--------------------------------------------------
Lancia Delta III 2.0 Multijet 217KM 438Nm
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 kwie 2014, 17:22
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Hej Mam to samo ale akurat w Bravo 1,6 MJ 78 tyś przejechanepawelj18 pisze:Witam,
Witam,
Problem zaczal sie od tego, ze z przewodu duzego czarnego po lewej stronie turbiny, poluzowaly sie metalowe obrączki sciskajace i zaczal wyciekac olej. Oprocz tego pojawil sie dziwny odglos z turbiny.
Otoz, kiedy dodaje gazu i go ujmuje, jak silnik schodzi z obrotow, przy samym dole, zaraz po przekroczeniu w dol 1500 obrotow z turbiny dochodzi dziwny podwojny odglos taki niby jakis metaliczny, niby jakis typu zasysania powietrza, nie wiem jak go opisac. Jest jak wspomnialem podwojny, taki dzy dzy. Za kazdym razem kiedy obroty schodza w dol pojawaia sie ten odlgos.
Wspomne tylko ze metalowe obraczki mechanik wymienil mi na nowe, scisnal i wszystko jest suchutkie i nie cieknie. Po wizycie u mechanika bylo ok, a teraz 3 dni po wizycie znowu sie pojawil ten odglos. Mam rowniez wrazenie nieznacznego spadku mocy ale nie wiem czy sluszne czy juz jestem przewrazliwiony.
Dla informacji, turbiny przy dodawaniu gazu gwizdze ladnie, auto nie kopci, nie ma zadnych bledow na komputerze.
Prosze o porady.
Tylko ja powymieniałem jeszcze parę rzeczy i jest to samo
Przepustnica... przekładałem (to nie to)
wymieniony rozrząd + wszystkie rolki + pompa wody + pasek wieloklinowy (nie pomogło)
teraz jest plan wymienić opaski albo całą obudowę filtra powietrza (nie mam pomysłu już trochę)
Jeszcze zostaje alternator ale czy to pomoże.
próbuje bo wkurza mnie to !
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
wojzag2 pisze:Hej Mam to samo ale akurat w Bravo 1,6 MJ 78 tyś przejechanepawelj18 pisze:Witam,
Witam,
Problem zaczal sie od tego, ze z przewodu duzego czarnego po lewej stronie turbiny, poluzowaly sie metalowe obrączki sciskajace i zaczal wyciekac olej. Oprocz tego pojawil sie dziwny odglos z turbiny.
Otoz, kiedy dodaje gazu i go ujmuje, jak silnik schodzi z obrotow, przy samym dole, zaraz po przekroczeniu w dol 1500 obrotow z turbiny dochodzi dziwny podwojny odglos taki niby jakis metaliczny, niby jakis typu zasysania powietrza, nie wiem jak go opisac. Jest jak wspomnialem podwojny, taki dzy dzy. Za kazdym razem kiedy obroty schodza w dol pojawaia sie ten odlgos.
Wspomne tylko ze metalowe obraczki mechanik wymienil mi na nowe, scisnal i wszystko jest suchutkie i nie cieknie. Po wizycie u mechanika bylo ok, a teraz 3 dni po wizycie znowu sie pojawil ten odglos. Mam rowniez wrazenie nieznacznego spadku mocy ale nie wiem czy sluszne czy juz jestem przewrazliwiony.
Dla informacji, turbiny przy dodawaniu gazu gwizdze ladnie, auto nie kopci, nie ma zadnych bledow na komputerze.
Prosze o porady.
Tylko ja powymieniałem jeszcze parę rzeczy i jest to samo
Przepustnica... przekładałem (to nie to)
wymieniony rozrząd + wszystkie rolki + pompa wody + pasek wieloklinowy (nie pomogło)
teraz jest plan wymienić opaski albo całą obudowę filtra powietrza (nie mam pomysłu już trochę)
Jeszcze zostaje alternator ale czy to pomoże.
próbuje bo wkurza mnie to !
Czesc !!
Dobrze ze nie jestem sam. Ja przed swietami rozmawialem z jedym mechanikiem o tym problemie. Powiedzial mi ze ma kolege ktory ma doblo bodajze rowniez z 1.6 multijet i u niego tez jest to samo. Mowil ze chlop wymienil juz wszystko praktycznie co bylo do wymienienia a odglos dalej istenieje.
Powiem Ci to co powiedzial mi moj mechanik. Ten typ tak ma

-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 lis 2012, 22:17
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
A nie jest to przypadkiem sprzęgiełko alternatora ?
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 cze 2014, 17:44
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Witam.
Mam Lancia Delta od 2008. Fantastyczny samochód ale...
W trakcie pierwszego przeglądu gwarancyjnego w 2010 zwróciłem uwagę mechaników na zabrudzenia olejem obudowy filtra powietrza. Mechanik stwierdził, że tak musi być jeździć i się niczym nie martwić - mimo że dopiero przejechane 35 tys. Km.
Po kilku latach użytkowania widzę, że guma dochodząca od filtra do turbo oraz obudowa filtra jest coraz bardziej zabrudzone cieknacym olejem a co gorsza w marcu tego roku podczas jazdy zapaliła się kontrolka oleju. Po zjechali na parking sprawdziłem olej i okazało się ze trzeba dolać. Miałem zapas po wymianie w bagażniku wiec nie było problemu. Postanowiłem jednak zająć się tym problemem bo tak jak kolega opisuje zacząłem mieć omamy słuchowe, że coś dzieje się z turbina tzn. Dziwne odgłosy. W serwisie wymienili separator oleju oraz filtr powietrza - separator sądzę że niepotrzebnie. Sprawdzili turbo żadnych luzów a olej i tak sączy się dalej z separatora. Poczytałem trochę o odmach i separator ach i wniosek z tego taki, że rurka z separatora odprowadza tworzące się ciśnienie w korbowodzie wraz z oparami oleju do rury ssacej powietrze przed turbina, gdzie zostaje przepalone w cylindrach ze względów ekologicznych i norm euro. Niestety omamy słuchowe czasami pojawiają się, ale nie widzę żadnych mankamentów w jeździe. Oczywiście silnik pobiera olej ale po odkreceniu korka wlewu olejusilnik nie dymi czyli nie ma przedmuchów na cylindrach, tak więc nie ma czego się martwić i jeździć jak to powiedział Mechanik. Ten typ tak ma:) musze tylko założyć nowe opaski na przewody gumowe kontrolować poziom oleju i częściej niż dotychczas wymieniać filtr powietrza i oczywiście cieszyć się jazda:)
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem.
Andrzej
Mam Lancia Delta od 2008. Fantastyczny samochód ale...
W trakcie pierwszego przeglądu gwarancyjnego w 2010 zwróciłem uwagę mechaników na zabrudzenia olejem obudowy filtra powietrza. Mechanik stwierdził, że tak musi być jeździć i się niczym nie martwić - mimo że dopiero przejechane 35 tys. Km.
Po kilku latach użytkowania widzę, że guma dochodząca od filtra do turbo oraz obudowa filtra jest coraz bardziej zabrudzone cieknacym olejem a co gorsza w marcu tego roku podczas jazdy zapaliła się kontrolka oleju. Po zjechali na parking sprawdziłem olej i okazało się ze trzeba dolać. Miałem zapas po wymianie w bagażniku wiec nie było problemu. Postanowiłem jednak zająć się tym problemem bo tak jak kolega opisuje zacząłem mieć omamy słuchowe, że coś dzieje się z turbina tzn. Dziwne odgłosy. W serwisie wymienili separator oleju oraz filtr powietrza - separator sądzę że niepotrzebnie. Sprawdzili turbo żadnych luzów a olej i tak sączy się dalej z separatora. Poczytałem trochę o odmach i separator ach i wniosek z tego taki, że rurka z separatora odprowadza tworzące się ciśnienie w korbowodzie wraz z oparami oleju do rury ssacej powietrze przed turbina, gdzie zostaje przepalone w cylindrach ze względów ekologicznych i norm euro. Niestety omamy słuchowe czasami pojawiają się, ale nie widzę żadnych mankamentów w jeździe. Oczywiście silnik pobiera olej ale po odkreceniu korka wlewu olejusilnik nie dymi czyli nie ma przedmuchów na cylindrach, tak więc nie ma czego się martwić i jeździć jak to powiedział Mechanik. Ten typ tak ma:) musze tylko założyć nowe opaski na przewody gumowe kontrolować poziom oleju i częściej niż dotychczas wymieniać filtr powietrza i oczywiście cieszyć się jazda:)
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem.
Andrzej
- BootError
- Forumowicz/ka
- Posty: 309
- Rejestracja: 08 mar 2014, 7:36
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: WL - Mazowieckie
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
Jak mawiają moi koledzy takie problemy najlepiej rozwiązuje się włączjąc głośniej audioanto pisze:...zacząłem mieć omamy słuchowe, że coś dzieje się z turbina tzn. Dziwne odgłosy /..../ Niestety omamy słuchowe czasami pojawiają się, ale nie widzę żadnych mankamentów w jeździe. Oczywiście silnik pobiera olej ale po odkreceniu korka wlewu olejusilnik nie dymi czyli nie ma przedmuchów na cylindrach, tak więc nie ma czego się martwić i jeździć jak to powiedział Mechanik. Ten typ tak ma:) ....

Były:
Seicento Sporting Abarth (1999)
Grande Punto Sport (2007)
Są:
Fiesta MK7 EcoBoost-Turbo 125KM (2012) <<<link
Delta III MOMO 1,9TT 223KM DPF ON / EGR OFF by Cinek (2013) <<<link
Seicento 1,1MPI (2006)
Seicento Sporting Abarth (1999)
Grande Punto Sport (2007)
Są:
Fiesta MK7 EcoBoost-Turbo 125KM (2012) <<<link
Delta III MOMO 1,9TT 223KM DPF ON / EGR OFF by Cinek (2013) <<<link
Seicento 1,1MPI (2006)
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 68
- Rejestracja: 01 sty 2014, 18:31
- Imię: Pablo
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
No to nie jestem samanto pisze:Witam.
Mam Lancia Delta od 2008. Fantastyczny samochód ale...
W trakcie pierwszego przeglądu gwarancyjnego w 2010 zwróciłem uwagę mechaników na zabrudzenia olejem obudowy filtra powietrza. Mechanik stwierdził, że tak musi być jeździć i się niczym nie martwić - mimo że dopiero przejechane 35 tys. Km.
Po kilku latach użytkowania widzę, że guma dochodząca od filtra do turbo oraz obudowa filtra jest coraz bardziej zabrudzone cieknacym olejem a co gorsza w marcu tego roku podczas jazdy zapaliła się kontrolka oleju. Po zjechali na parking sprawdziłem olej i okazało się ze trzeba dolać. Miałem zapas po wymianie w bagażniku wiec nie było problemu. Postanowiłem jednak zająć się tym problemem bo tak jak kolega opisuje zacząłem mieć omamy słuchowe, że coś dzieje się z turbina tzn. Dziwne odgłosy. W serwisie wymienili separator oleju oraz filtr powietrza - separator sądzę że niepotrzebnie. Sprawdzili turbo żadnych luzów a olej i tak sączy się dalej z separatora. Poczytałem trochę o odmach i separator ach i wniosek z tego taki, że rurka z separatora odprowadza tworzące się ciśnienie w korbowodzie wraz z oparami oleju do rury ssacej powietrze przed turbina, gdzie zostaje przepalone w cylindrach ze względów ekologicznych i norm euro. Niestety omamy słuchowe czasami pojawiają się, ale nie widzę żadnych mankamentów w jeździe. Oczywiście silnik pobiera olej ale po odkreceniu korka wlewu olejusilnik nie dymi czyli nie ma przedmuchów na cylindrach, tak więc nie ma czego się martwić i jeździć jak to powiedział Mechanik. Ten typ tak ma:) musze tylko założyć nowe opaski na przewody gumowe kontrolować poziom oleju i częściej niż dotychczas wymieniać filtr powietrza i oczywiście cieszyć się jazda:)
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych tematem.
Andrzej

Mam ciagle i ciagle tez mankament ze jak dodaje gazu to kolo 2 tys obrotu jak silnik schodzi z obrotow pojawia sie ten odlogs tsy tsy

Przestalem sie tym przejmowac, jezdze normalnie, zadnych innych problemow nie ma.
Wymienilem ostatnio filt oleju, powietrza i wlalem motula ( 5l za 180 zl !!! ) drogi ale dobry, auto jest cichsze, duzo zrywniejsze i pedal gazu zrobil sie delikatniejszy. Polecam te oleje !!
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 13
- Rejestracja: 05 lis 2012, 22:17
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Delta III 1.6 Multijet 120 KM - dziwny odgłos z turbiny
U mnie dokładnie to samo. Ostatnio otrzymałem opinie, że to może być sprzęgiełko w alternatorze. W środę jadę na serwis. Przy okazji rocznego przeglądu poproszę by sprawdzili ten kierunek.
Pozdrawiam
Pozdrawiam