Post
autor: Flyman » 16 lis 2014, 13:23
Mój bardzo dobry kolega, przez ponad rok, co mnie tylko spotykał, to twierdził, że Thesis jest najbrzydszym autem na służbowym parkingu. Sam jeździ Saabem, czyli autem dobrym, choć nie urokliwym. Zupełnie niedawno, na imprezie, lekko się wlał. Podszedł i powiedział, że tak naprawdę, to uważa, że Thesis najładniejsza nie jest, ale szczerze nie może znieść, że jedyną jaką widzi, to moja.
Że hula po mieście, widzi tysiące Skód, BMW, Audi, dziesiątki Saabów, a tej Thesis nigdzie nie ma. To go naprawdę boli.
Następnego dnia, wszystkiego się wyparł. Ot i krótka historia pogaduszki o Thesis.