Już dawno zapomniałem o tym temacie a powinienem był napisać jak się skończyło.

Problem :
Przy skręcaniu szczególnie w prawo z okolic przekładni można było usłyszeć delikatne stukanie/brzęczenie.
Odgłosy te były bardzo ciche (pasażerowie nie dowierzali że cokolwiek jest nie tak...

Po około dwóch miesiącach odgłosy zrobiły się na tyle głośne że zapadła decyzja o naprawie,nareszcie mechanik był w stanie usłyszeć o co mi chodzi...

Diagnoza:
Przekładnia kierownicza i na wszelki wypadek końcówki drążków kierowniczych a także gumy na stabilizator przedni.
Działania:
Zakup używanej przekładni z Delty rocznik 2012 która była praktycznie nowa,naklejki,kody kreskowe i nawet jakaś odręczna parafka na metce,osłony jak nowe a aluminium obudowy bez najmniejszego śladu upływu czasu.Cena? według mnie naprawdę mało jak za taki okaz bo tylko 250 zł (brak zaufania do regenerowanych)
Zakup dwóch nowych końcówek drążków kierowniczych TRW.
Ciekawostka:zaraz po kupnie wyciągam z pudełka co by to pomacać a tu na obydwu w tym samym miejscu na powierzchni około 3mm kwadratowych zeszlifowany fabrycznie materiał...Gdy dostałem stare do ręki okazało się że dokładnie na tych miejscach jest logo/herb alfa/fiat/lancia

Potem montaż wszystkiego w Bosch Service TBG i zbieżność,po wyjechaniu z placu CISZA !

Dodam że gumy stabilizatora zostawiłem nie ruszane bo coś za ładnie jednak wyglądały i teraz wiem że dobrze zrobiłem...
Już w domu na warsztacie wyciągnięty stary magiel i śćiągnięcie osłon,smar w odpowiedniej ilośći jest,luzów brak,przekładnia zębata okej,uszkodzenia zewnętrzne brak,też wyglądała praktycznie jak nowa...no ale jednak pod obciążeniem coś nie trybi

To wszystko w tej przygodzie

Pozdrawiam !