Dawnośmy się nie widzieli więc czołem!

a tak poważnie to my jako pierwsi dziękujemy za świetne spotkanie, było bardzo miło, kulturalnie i przyjemnie czyli jak zwykle w tym doborowym gronie. Miro wykrakał i co prawda nie skrzynka, ale klucz do kół się przydał bo się koło lewe przednie wzięło poluzowało i zaczęło łomotać ( tak tak pretekst żeby poszpanować awaryjnymi ledami

)

Dla profilaktyki przejrzeliśmy jeszcze 3 pozostałe i chwile potem znów radośnie wracaliśmy do domku, jeszcze raz wielkie dzięki za bardzo udane spotkanie, dodatkowo okraszone naszą "byłą". Gołąbki pozdrawiają serdecznie! Do następnego!
Ps. czekamy na foty
