mam pytanie - czy w Waszych autach część wiązek w komorze silnika też jest (IMO) niechlujnie wykonana?
Chodzi mi o rzeczy typu:
- niektóre wiązki są okręcone taśmą elektryczną (zamiast puszczone w peszlu albo "futerkowej" izolacji)
- peszel nagle się kończy i od tego miejsca jest taśma elektryczna która już zdążyła pęknąć na łączeniu z peszlem (1 rok)
- peszel przy wtyczce od skraplacza klimy owinięty żółtą, twardą taśmą; białą taśmą "spięte" wiązki za zbiornikiem pł. hamulcowego (nie chodzi mi o "koszulki" z oznaczeniami np. 1.4MAir, pericolo itp, tylko o ordynarną taśmę)
Ogólnie niektóre wiązki wyglądają na izolowane ręcznie, a myślałem, że takie rzeczy to, bo ja wiem, w Rolls-Royce czy Ferrari (albo Arrinera

PS. Nie dopytywałbym się, tylko przyjął, że tak ma być, ale diler, ogólnie mówiąc, nie zrobił na mnie najlepszego wrażenia...