Niestety z poślizgiem (choć obiecuję, że podglądnęłam na forum, czy daliście znaka po dotarciu do domów) bardzo, bardzo dziękuję i dziękujemy (bo Piotrek też mocno zlatany) wszystkim przybyłym i miły dzień w naszym przypadku skutkujący tym, że się zasiedzieliśmy dłużej (wyrywając na przyjemności 7 godzin

)
ale do rzeczy:
ostatecznie Parki Linowy się udał, choć pogoda nie rozpieszczała, ale szansę dała!
Nasze przybycie niewątpliwie ożywiło imprezę miejscową

Chociaż do otrzymanych materiałów jeszcze nie miałam czasu dobrnąć ...
Słyszałam, że w punktacji na kręglach prowadziła Ewa

, ale wygrali wszyscy dobrze się bawiąc
Frekwencja zaskoczyła pozytywnie mimo braku niektórych stałych krakowskich bywalców (będziecie musieli nadrobić następnym razem) i jak zwykle była miła niespodzianka - tym razem zrobił ją Tomek (tom677). Ale poznaliśmy też nowego kolegę Przemka (pp11) - przez ten deszcz i wczesniejszy odjazd nie oblukaliśmy sobie specjalnie Coupe-tki

ale liczę że dasz nam jeszcze szansę.
Oczywiście nie odbiorę przyjemności chwalenia się Wam samodzielnie, kto jaka Lancią przyjechał i pozostanę przy liście samych spotowiczy.
pp11 (z żonką ukrytą w aucie - następnym razem coś wymyślimy na wyciągnięcie

)
ekipa batmanów (Artur Kasia, Natalia) i siwegoX (Grzesiek i Aneta)
snaila familia w całości - Paweł, Natalia, Rafał i Piotruś
bufi (Rafął z Jagodą)
ekipa zymunta1 (Zygmunt, Małgosia, Mateusz) i jego gości - Mirka Miro_Miglia i Grażki
death knight - Krzysiek z Anią
lanciakrak z familią (Konrad, Edyta, Julka i Michał)
ciotka Ewa z wujkiem Piotrkiem i Julą
i niespodziankowy tom677 - Tomek.
19 osób z dowodami i ich potomstwo - łącznie 27 osób (plus jedna schowana

) w 10 samochodach

Lanciami chwalimy się sami!