
Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka
kamilkoza88 pisze: ↑30 kwie 2019, 9:29 Otóż chodzi o to wielkie gwiazdy internetu, że kupuje się łożysko przemysłowe i polata to znacznie dłużej niż fabrycze. A sens jest bo łożysko kosztuje max 60zł i jest pancerne w porównaniu do nowego napinacza który kosztuje ok 400zł (mam tu ma myśli jakichś sensownych producentów). Sam mechanizm napinania ma o wiele wiekszą żywotność niż się wam to wydaje.
Ale spokojnie, sądząc po waszych komentarzach jesteście albo typowymi wymieniaczami w rurkach, albo słynny "wasz mechanik" robi to za was i nie wiecie nawet o tym, że dosyć popularnym jest wymiana samych łożysk.
Pytanie proste, nie wiem o co sie spinacie, jedynie słuszne zwrócenie uwagi to że nie podałem silnika, naprawiłem ten błąd, bo zdarza mi się regularnie to fakt.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Normalka u thesisowcówkamilkoza88 pisze: ↑30 kwie 2019, 20:46 Otóż stać mnie na ten samochód, bo już włożyłem w niego drugie tyle za ile go kupiłem, więc moją majętnością się nie przejmujcie. Zostało pytanie zadane (w celu rozeznania i ciekawostki), to należy na nie odpowiedzieć konstruktywnie, na zasadzie daj sobie spokój, bo jest to nie opłacalne, bądź konstrukcyjnie niewykonalne. Tyle wystarczy zamiast bić piane o nie wiadomo co. Facebookiem osobiście gardzę i nie posiadam konta na tym portalu, zresztą jak na innych tego typu również również.
Odnośnie uszczelki pytam o tą konkretnie, bo przerwała mi się w momencie przeprowadzki garażu.