Szukał bym po sieci jakiś zakładów które zajmują się regeneracja silników. Te z reguły mają w ofercie przewijanie silników, więc co to dla nich taka ceweczka
A sam nie dasz rady? Pozbyć się izolacji (wygląda jak jakaś smoła - może czymś się da rozpuścić - ewentualnie mechanicznie) rozwinąć przewód ewentualnie kawałki, poskładać do kupy co byś miał długość przewodu nawijanego (możesz też liczyć ilość zwojów), zmierzyć średnicę przewodu, kupić przewody gołe miedziane, albo alu (choć wątpię by takie tam ładowali - materiał musi być 1:1 bo to od niego zależy rezystancja cewki) względnie zaizolowane w elektryku i "skórować" oczyścić i zakonserwować sobie rdzeń (nie wiem co jest rdzeniem), nawinąć dokładnie i ciasno zalutować sobie krańce tam gdzie szły i całość wykąpać co najmniej dwukrotnie w żywicy do uzwojeń silników w odstępach i temperaturach właściwych dla producenta izolatora. Osłaniać np. taśmą miejsca gdzie żywicy ma nie być, lub ja później usunąć (np. zmyć - rozpuszczalnikiem). Taka żywica nie jest droga i kupisz bez problemu na aledrogo. I ta da... masz odtworzone uzwojenie
P.S: wygląda jak jakiś silnik z moto-pompy