Wiozlem z Krakowa do Mielca dwoch kolesi w wieku ok 25. Po dojechaniu na miejsce, zaczyna sie mala dyskusja a jej fragment lecial jakos tak:
1 - jaki tu masz silnik ? 2.0?
ja - nie, 2.4
1 - aaaa, sasiad ma taki i ma cos ok 160KM to ty masz pewnie z 230KM ?!
ja - nie tylko 136
2 - bo to diesel ...
1 - tak chodzi diesel ?!
ja - ano tak, to JTD
po chwili przemyslenia
1 - aaaa, bo to LANCIA
