Witam..juz po Swietach niestety ;-( ..Musze sie "pochwalic",ze od mojej kochanej LYBRY tez dostalem prezent..A mianowicie poszlo mi wspomaganie!!!

..Plyn nie wyciekl!-stalo sie to nagle podczas jazdy(cale szczescie powolnej w okolicy domu,wiec jakos dojechalem;-))..no i wlasnie sie zastanawiam co co moze byc??..jak ktos mial taka przypadlosc w swoim autku to bylbym wdzieczny o pomoc.z gory dzieki..
pozdrawiam,