Chińczycy mieli swoją szansę, ale woleli uciszyć swoich sygnalistów. Lekarzom mówiącym o nowej zarazie udzielono "pouczenia"*), a laboratorium które zaczęło badać wirusa dostało prikaz zaprzestania badań i zniszczenia dotychczasowej dokumentacji. Władza jak to władza, bardziej dba o stołki niż o ludzi, czy to w Chinach, czy u nas. Mieli pecha, że zaraza się rozeszła na tyle, że nie dało się wszystkich uciszyć.Johnny pisze: ↑22 mar 2020, 21:05A ja sądzę że nie do końca spod kontroli, właśnie wygląda to jakby wszystko było pod kontrolą, spójrzcie na film z gatesem, "przewidział" rozpowszechnianie się pandemii bardzo dokładnie, z drugiej strony, mamy styczeń, Chiny walczą z wirusem dlaczego już wtedy nie zamknięto granic między innymi naszego państwa? Dlaczego czekali aż wirus dotrze do Europy? Wyobraźcie sobie scenariusz, w którym u Chińczyków wybucha pandemia, odcina się ich kraj od świata, wirus nie ma szans się rozpowszechniać, zobaczcie ile żyć by to uratowało... Ale niestety plan był inny, i wg mnie Chińczycy w tym wszystkim są ofiarami jak i cała Europa... A USA... Lubi poświęcać swoich cywili... Patrz przykład WTC....pietrek125 pisze: ↑22 mar 2020, 20:58Kleszcze specjalnie zarażono boleriozą... i w ten sposób stworzono pewnego rodzaju broń biologiczną... która jak widać wyrwała się z spod kontroli...
Teraz Chińczycy próbują się wybielić, że Koronawirus przywędrował do nich z zewnątrz... więc albo faktycznie tak było... albo ktoś im to podrzucił... albo sami coś kombinowali... (wojna chandlowa USA-Chiny) w każdym razie znów wyszło to z spod kontroli, jak widać...
*) Ciężko stwierdzić, czy niezastosowanie się oznaczało by dla lekarza tylko obóz pracy, czy też rachunek za jeden nabój wysłany rodzinie. Ot, taki lokalny chiński folklor.
PS. W sieci krążą ploty, że przez ostatnie 3 miesiące liczba aktywnych użytkowników (abonamentów) telefonii komórkowej spadła o kilkanaście milionów.
PPS. Zauważyliście, że Niemcy mają bardzo niską śmiertelność w statystykach koronawirusa? [tu znowu ploty] że po prostu nie wpisują w akt zgonu korony tylko np. niewydolność krążenia czy układu oddechowego.