Duch-Dziadka pisze: ↑01 kwie 2020, 10:48
Ilość zakażonych to na chwile obecną 700 czy 800 tys. Wiecie, że to jest promil całej ludności świata???
O granicach już powiedział Pan doktor i patrząc na to co działo się na granicach(sam przekraczałem w Gubinie 18.03.2020) to tam dopiero były zgrupowanie ludzi. To co widzicie na bulwarach duzy miast jest niczym

Może rządzący będą nas tak trzymać w domach do wyborów skoro lepiej dla nas przebywać na świeżym powietrzu. Lepiej nad nami panować kiedy jesteśmy zamknięci.
I na koniec przyszło nam żyć w czasach gdzie lepiej puścić bąka niż kaszlnąć a TV karmi nas nowymi odkryciami w dziedzinie matematyki. Niby wszyscy to widzimy, ale żaden z nas nie może nic zrobić.
Hmmm... myślisz że 700 czy 800 tyś. to faktyczna liczba zarażonych. Jest to liczba tylko przebadanych i potwierdzonych w rzeczywistości będzie ona większa ile? Nie będę spekulował bo tego nikt nie wie. Na pewno nie jest to 800tyś. każdy poszczególnych krajów dokładają wszelkich starań by jeszcze zaniżać te statystyki, gdyż każdy kolejny przypadek, każda większa liczba zarażonych czy w końcu zgonów to coraz większa porażka rządzących w danych krajach. Takie same Chiny niby coś ponad 3 tyś. a same krematoria w Wuhan pracują tak że wyliczyli już ze co najmniej przerobiły 40 tyś. osób

Niby powiecie że wciąż co to jest w stosunku do 1,5mld ludzi jaka tam żyje fakt, niemniej w polskich realiach 40 tyś to już małe miasto które właśnie opustoszało.
Bagatelizowanie sprawy doprowadzi tylko do tego że i tak niemiarodajne liczby będą rosły w jeszcze szybszym tempie, aż a końcu każdy z nas będzie znał kogoś kogo to dotyczy w ten czy innych sposób... albo dotknie go samego.
Takie głupie gadanie że grypa zabija więcej osób... poważnie?! jakoś nie kojarzę by co roku szpitale pękały w szwach, tak by trza było aż adaptować chale czy stawiać szpitale polowe, zaś mobilne chłodnie pod szpitalami czy konwoje z trupami jadące przez miasto, to nie codzienny widok w sezonie grypowym. Pomyślcie o lekarzach którzy pracują obecnie ponad normę i padają ze zmęczenia - to nie jest mamlana sytuacja. Z powodu grypy mamy najwyżej większe kolejki u lekarza pierwszego kontaktu i aptekach a potem do wyra i grzać się, od czasu do czasu ktoś pojedzie do szpitala bo nie radzi sobie z tym. Tu tak prosto nie będzie... dlaczego brakuje miejsce na oddziałach intensywnej... dlaczego lekarze w krajach dotkniętych bardziej, jaki i bardziej rozwiniętych od nas pod kątem służby zdrowia muszą robić wyliczanki kto pod respirator, a kto nie dostanie... tu spora część nie wyleży tego w łóżeczku w domowym zaciszu. A na respiratorach nie wiszą tylko osoby starsze, ale i młodzi z trybem niezniszczalności...
A jeśli logiczne obserwacje do kogoś nie przemawiają, tylko musi mieć cyferki zapraszam na stronę ministerstwa zdrowia do statystyk związanych z grypą >>> chorują co roku miliony, umiera wskutek powikłań kilkanaście osób kilkadziesiąt osób w skali roku i to głównie starszych i schorowanych.
Jak rządy wykorzystują tą stację do forsowania innych wygodnych dla siebie tematów to inna sprawa. Wyeliminowania pieniądza papierowego i zastąpienie go pieniądzem elektronicznych, dającym się w pełni kontrolować i nadzorować... piękna sprawa, nie jednemu szefowi Urzędu skarbowego sinił się taki mokry sen

aplikacje na nasze teflony do zdalnej kontroli... gdzie, na co po co i z kim... służby aż pocą się z radości. Wszelkiego typu wariacja ze zdalnymi głosowaniami, które dają wszelkie pola do popisu, jeśli chodzi o manipulacje.... no coś pięknego. Opozycja głosuje ooo... fatall error... niestety jakimś trafem część głosów się podwiesiła w trakcie głosowania
