giekso pisze: ↑13 kwie 2020, 16:33
I tu chyba tkwi sedno całego tego tematu, wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy "mądrusiani" do momentu aż nie doświadczymy czegoś na własnej skórze, lub skórze bliskich. Wtedy kolanka miękną i kończy się filozofowanie. Czytając ten wątek odnoszę wrażenie że paru z nas jest z kosmosu



ale może to i dobrze - pluralizm ponoć potrzebny na świecie.
Pozdrawiam.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Myślę, że dokładnie jest tak jak piszesz.
Osobiście mimo, że zachowywałem wszelkie zasady bezpieczeństwa - odkażanie rąk, przedmiotów, których używam codziennie - klawiatura, telefony etc. to podchodziłem dość sceptycznie. Po otrzymaniu od kumpla informacji, że jest jak to nazwał "trefny", myślenie się trochę zmieniło, aczkolwiek nadal jestem zdania, że trzeba w tym wszystkim zachować trochę rozsądku i mieć zimną głowę - patrz te całe historie z wykupywaniem ryżu, makaronu i papieru toaletowego czy windowanie cen rękawiczek do 100zł za paczkę...
Na początku tego szału zakupów, znajomi pracujący w handlu przysyłali mi zdjęcia zdemolowanych, pustych półek sklepowych w Trójmieście... a wtedy jeszcze nawet żadnych ograniczeń nie było wprowadzonych.
Izolacja jest jak najbardziej w przypadku tego wirusa potrzebna, ale od samego początku zarówno strona rządząca, również opozycja, ale przede wszystkim same media wprowadzały niepotrzebną panikę wśród ludzi. Jestem zdania, że można było się obejść bez tego, gdyby od samego początku wszystko było jasno i klarownie wprowadzane/przedstawiane.
Mam też ogromną nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tzw. kryzysówkę, wykorzystają doświadczenia z tej epidemii i to jak boleśnie rzeczywistość obnażyła większość rzekomo gotowych "procedur".