Od jakiegoś czasu mam taką przypadłość ... jak auto postoi powyżej 12h nic się nie dzieje odpala od strzała równo pracuje ... ale już np po postoju 8h po odpaleniu trzęsie i nie równo pracuje wystarczy lekko przegazować i po 5 - 10 sekundach wszystko się uspokaja i pracuje jak trzeba ... błędów żadnych nie wyrzuca . Jeździ przyspiesza jak trzeba. Żeby było śmieszniej po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wszystko jest OK. ( ale po powrocie z pracy po 8h mam już trzęsawkę) To co mogłem to sprawdziłem: czasy wtrysku, sondy lambda, przepływomierz - trzymają parametry jak trzeba. Świece świeże ( zmieniałem profilaktycznie rok temu ) cewki to samo. Paliwo również świeżutkie ( jeżdżę na LPG)
Macie jakieś pomysły co można by jeszcze sprawdzić? Denerwuje mnie to strasznie bo lubię jak wszystko jest tip top
