Phedra - Gryfów Śląski - OSTRZEGAM

[bassman]

Witam,

Poszukuję Lancii Phedry w bogatej wersji wyposażenia, moją uwagę zwróciło ogłoszenie:
https://www.otomoto.pl/oferta/lancia-ph ... DxZ3O.html?
Samochód 360km ode mnie, więc jak najwięcej chciałem się dowiedzieć przez telefon.
Gość zarezerwował mi samochód do momenty przyjazdu (4dni) - proponowałem zaliczkę, nie chciał, mówił że nie ma potrzeby.
Wszystko grało dopóki ostatniego dnia przed wyjazdem chciałem się dodzwonić po adres jegomościa co sprzedaje.
Cały dzień nie odbierał, zadzwoniłem z innego numeru i "przypaliłem głupa" czy ogłoszenie aktualne - oczywiście że tak, jak się przedstawiłem i poprosiłem o adres, rozłączył się...

Samochód może być ok, ze zdjęć jest obiecujący, ale po rozmowach telefonicznych podejrzewam że u Typa coś nie skleja się z kwitami...
Bardzo się jąkał i niespójnie odpowiadał na moje pytania z dziedziny dokumentów, wręcz jednoznacznie nie umiał odpowiedzieć.

Podał vin: ZLA17900013144239 - jak chcecie to prześwietlajcie.
Ogłoszenie zniknie ale podaję blachy niemieckie: ZI LR 167, będzie łatwiej zweryfikować przyszłe ogłoszenia.
Numer telefonu: 884076815
Ja mam za duży kawał drogi i czasu żeby się szarpać i ryzykować.

Pozdrawiam,
Szymon.

[topcio]

Zgłosił się do nas sprzedawca ze swoją wersją tej historii oraz prośbą aby usunąć ten post. Nie mamy zwyczaju usuwać niewygodnych wypowiedzi, ale zachęcam sprzedającego do wypowiedzi w temacie i wyjaśnienie sytuacji - w końcu po to mamy forum .

[Paweł Beski]

Dziwna sprawa. Przecież w poście powyżej nic takiego nie ma. Może faktycznie dobrym pomysłem jest poznanie zdania drugiej strony. Ciekawi mnie tylko dlaczego sprzedający porusza w tej sprawie struktury klubu, a sam nie odnosi się do sprawy.

[bassman]

Witam.
Też chętnie się zapoznam z wersją sprzedającego...
A przede wszystkim chętnie poznam powód unikania jakiegokolwiek kontaktu...
W smsach do Niego (jedyna forma jednostronnego kontaktu, bo połączenia odrzuca), wyraziłem chęć zakupu, nawet teraz.
Niestety odzewu nie ma...
Mogę przekazać korespondencję smsową moderatorowi, który sam zadecyduje czy umieścić ją w temacie.
Pozdrawiam.
Szymon.

[Dortmund]

Piszesz chęć zakupu choćby zaraz, a robisz post gdzie Ostrzegasz przez zakupem, wtf? Natomiast wracając do głównego tematu, przedstawiłem informację administracji z mojego punktu, w którym nie rozumiem jak gość może ostrzegać przed zakupem nie oglądając wcześniej tego pojazdu. Samochód posiada pełne dokumenty, podałem vin, dodatkowe zdjęcia które sobie zażyczył zainteresowany, nic nie ukrywając. Natomiast głównym problem ze strony potencjalnego nabywcy było to iż nie odbierałem telefonu i zadzwonił z drugiego. Fakt rozłączyłem się, ale nie było absolutnie żadnego jąknięcia i braku odpowiedzi w kwestii dokumentów, było powiedziane wcześniej iż otrzymasz fakturę oraz pozostałe dokumenty do wydziału komunikacji. Powód rozłączenia był tylko dlatego, że nie rozumiem po co wydzwaniać dodatkowo z innych numerów, gdy nie odbieram to nie odbieram, są różne sytuacje w których coś się wydarza. Natomiast zadzwoniłeś z drugiego numeru w takim momencie, gdzie już byłem osiągalny i z pewnością oddzwoniłbym na Twój główny numer. Dodałeś w temacie wyżej, że przeswietlajcie, bo usunę ogłoszenie i dam Nowe. CO Ty myślisz, że ja mam coś do ukrycia w tym aucie i będę usuwał ogłoszenie,zastanów się. Bo od Pierwszej rozmowy nic nie ukrywałem i przedstawiałem to co sobie zazyczyłeś.

[Dortmund]

Doszukujcie się ofert, gdzie naprawdę handlarze wystawiają bomby z niejasną historią, powypadkowe, polepione męczenniki. Stworzyłeś Obraz tej oferty, jakby to była właśnie jedna z takich bomb. Natomiast tak jak wspomniałem, otrzymałeś odpowiedź na każde pytanie. A dodałeś temat tylko dlatego, że nie odbierałem telefonu. Wykonałeś 5 połączeń o 12:04, 12:05, 12:07, 16:15, 16:16, Oraz kolejne trochę później z drugiego numeru o 17:17 (nieodebrany) 18:47 (dopiero odebrany) gdzie już byłem dostępny i odebrałem, natomiast się rozłączyłem, 18.48 odrzucony, 18.50 nieodebrane.

[wiesiu]

Ciekawe. Wydaje się, że szybko wydany wyrok na sprzedawcę przecież każdy może nie móc odebrać telefonu nawet przez cały dzień.

[proxima86]

Do mnie dzwonił facet o Thesis, prosił o dżentelmeńską rezerwację,po dwóch dniach zniknął
Różnie to bywa ze sprzedającymi i z kupującymi również.


Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[bassman]

Chciałbym tylko nadmienić, że nie odbierasz gdy dzwonię po dziś dzień... Jak do Ciebie dzwonię z dwóch numerów które poznałeś to jest efekt numeru odrzucanego od razu ( jak spam czy jakaś blokada).
Dzwoniąc z trzeciego numeru którego nie znasz jest sygnał wołania, ale to ja się rozłączyłem przed odebraniem.
Odebrałeś telefon z niepoznanego numeru 6 godzin po ustalonym terminie mojego przyjazdu (sobota 8-9 rano) po auto, i się szybciutko rozłączyłeś...
Adres miałeś podać w piątek. Dzwoniłem do Ciebie do późnych godzin wieczornych. Znam tylko miejscowość.

Pierwszego dnia, po rozmowie telefonicznej zaproponowałem zaliczkę i podałem swoje dane żebyś był pewny że kupno auta traktuję poważnie.
Czego ja jako potencjalny kupujący nie dopełniłem?
Może dla Ciebie 360 km w jedną stronę i czas dwóch osób to rzecz marginalna - dla mnie nie.
Jesteś w świetle tej niedoszłej transakcji osobą całkowicie nieodpowiedzialną.

Auto wydaje się interesujące i niestyrane (dlatego chciałem je kupić) więc według mojej subiektywnej opinii coś się nie skleja w kwitach, skoro w ten sposób się zachowałeś.

Smsów masz wysłane dużo (bo nie odbierasz) - bez odpowiedzi...

Czym się jeszcze chcesz pochwalić? Co chcesz mi jeszcze zarzucić?
Czekam. Chętnie odpowiem na zarzuty.

A i podaj wszystkie moje próby połączenia telefonicznego z Tobą z dwóch numerów które już znasz, a nie tylko te co Tobie pasują

Pozdrawiam.
Szymon

[Dortmund]

Żadnego Twojego numeru nie zablokowałem, nie zamierzam odbijać piłeczki. Czy ja się czymś chwale? Odniosłem się jedynie do treści i przedstawiłem jak to z mojej strony wygląda. To mam jeszcze dodać wcześniejsze telefony, przez które opisałem Ci wielokrotnie wszystko o co prosiłeś. Bo w danym dniu mam tylko połączenia które podałem wyżej. Wszystko sprowadza się do tego, że w piątek nie odbierałem telefonu, a Ty postanowiłeś fachowo opisać jak to trzeba uważać na te auto, jakby coś się nie zgadzało.
Nie rozumiem tylko jednego, negujesz w dalszym ciągu auto, ale dalej jesteś zainteresowany. To wygląda tak, jakbyś tylko Ty miał możliwość zakupu, a wszyscy inni muszą uważać, bo coś się nie zgadza.

[Paweł Beski]

Czytałam to wszystko i nie rozumiem z czego wynika oburzenie sprzedawcy. Przecież nigdzie nie jest napisane że auto jest felerne. Jest nawet powiedziane, że auto wydaje się być ok. Potencjalny kupujący sformułował swoje wnosi na jakiejś podstawie,przy czym zaznaczył, że to jego zdanie. Szczerze powiedziawszy to ja też raczej nie odważyłbym się jechać tyle km po auto, wcześniej nie znając nawet konkretnego adresu.

[Dortmund]

W porządku, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Nie zamierzam ciągnąć tematu. Obie strony przedstawiły swoje spostrzeżenia i niech tak zostanie. Życzę zainteresowanemu, aby nabył właściwe auto i Cieszył się z tejże Marki. Lancia jest mało doceniana na Polskim rynku.

[mikee72]

dzwonię po dziś dzień... (..) dzwonię z dwóch numerów (..) Dzwoniąc z trzeciego numeru (..) Dzwoniłem do Ciebie do późnych godzin wieczornych (..) Smsów masz wysłane dużo

to podchodzi pod stalking

[Tomzik]

Przesada.

Człowiek jest poważnie zainteresowany to dzwoni.

Jeśli nie odbiera się z jakiegoś powodu to w ciągu dnia też można napisać krótkiego sms-a typu "nie mogę rozmawiać, proszę o tel po godz..." Mnie również do pasji doprowadza brak jakiegokolwiek odzewu, dla mnie to olewanie sprawy oraz mnie. Rozumiem, że są różne sytuacje, ale krótkie info wystarczy i kulturalny człowiek przyjmie do wiadomości i się dostosuje.

No i pytanie - jeśli po godzinie 18 można rozmawiać to dlaczego jedna rozmowa odebrana i rozłączona, druga odrzucona a trzecia nieodebrana? To można czy nie można dzwonić? Jeśli postanowiło się, że "temu nachalnemu dziadu już nie sprzedam" to też wypadałoby mieć tyle odwagi i to oznajmić Szkoda cennego dla obu stron czasu , czyż nie?

[ktoś ŁDZ]

Normalnie jakbyś czytał mi w myślach Tomzik. To chyba zamyka całą sprawę.

Wysłane z mojego telefonA