Takie wydarzenie
Nigdy nie byłem, tym razem może i znajdę czas ale zapytam niesmiało: czy warto?
Ile czasu zajmuje chociaz pobiezne przejście no i czy będzie ktoś od nas?
To zależy... ostatnia nostalgia była raczej marna (oczywiście to tylko moje zdanie ) obszedłem całość w jakieś półtorej godziny . Na narodowym nie byłem. Wcześniejsze były lepsze i konieczne było zarezerwowanie sobie trzech godzin nie licząc pogaduszek ze znajomymi.
Jeśli nie pojadę do Włoch to będę w niedzielę.
Duża ilość miejsc parkingowych jest dookoła hali, jak i zdaje się jest podziemny.
Co do ruchu na takich targach, to ja idę w sobotę, bo w niedzielę wiadomo, niepracująca to się wycieczkowicze wybiorą i będzie ciasno
- Żeby koń o swej sile wiedział, żaden by na nim nie siedział -
... zapomniałem że przy okazji mogą być też inne targi, masakra :/
Ogólnie, mam wrażenie że kiedyś takie "targi/giełda" były większe i ciekawsze.
Z mojego punktu widzenia to najlepsze co było to kappa sedan (ta taka szara z niebieskim wnętrzem) za jakieś w miarę sensowne pieniądze.
Amphicar, Bentley Mikiciuka, autobus Somua a naj to Jelcz do sprzedania który stał naprzeciw głównego wejścia
- Żeby koń o swej sile wiedział, żaden by na nim nie siedział -
Też byłem w sobotę. Mi sie jednak bardziej podobała Kappa kombi (3.0v6 w automacie), ale cena (nawet nie pamiętam jaka - podswiadomość wyparła) dla mnie nie była normalna