
A to co jest powyżej mojego poprzedniego posta to nie link a załącznik

Fakt, też nie mam sentymentu do tego a PRL pamiętam jako okupację radziecką, puste półki i kolejki za wszystkim a nie różowe lata 80. Pamiętam jak rodzice jeździli 125p co było prestiżem w mojej wsi a znajomy spekulant podjechał AsconąTomzik pisze: ↑15 sty 2024, 21:49 Człowiek patrzy na to szkaradztwo (125P z powyżej linkowanego ogłoszenia) i myśli sobie - u nas klepali taką pokrakę a w Turynie w tym czasie wychodziły taka Croma Turbo albo Tipo Sedici![]()
Ogólnie chyba jestem nieczuły na klasyki samochodowe tego typu, nie kręci mnie ani kaszlak ani kanciak ani inne demoludowe wynalazki. Ale Tipo Sedici, ładną Cromkę czy Themę to bym przytulił, bo w przeciwieństwie do tych pierwszych da się tym jeździć w nieraz wciąż bardzo porządnych warunkach... Hamuje to to i przyspiesza wciąż akceptowalnie lub nawet nieźle i ma nawet jakieś podstawowe udogodnienia.
Z tego co pamiętam te szyby dzieliły się na 2 rodzaje
Przecież na bocznych też było BESPO a one się w mak rozsypywałypiterstilo pisze: ↑16 sty 2024, 12:12
Bespo szyba klejona bezpiecznie ,,tylko "pękała, ale się trzymała.
... rzeczywiście w archiwalnych, motoryzacyjnych ogłoszeniach można znaleźć brązowe szyby, szyby do 125p. Wygląda na to, że w całej palecie wersji eksportowych "Żerań" wypuszczał i takie wersje. Nie twierdzę, że wszystko widziałem ale od "małego" blisko byłem naszej PRL-owskiej motoryzacji i nie widziałem takiego "wynalazku". Największym odkryciem w tym zakresie był oczywiście MR75 z silnikiem 1,6 w pięknej butelkowej zieleni ale brązowe szyby, tak jak już napisałem człowiek uczy się całe życie.pietrek125 pisze: ↑16 sty 2024, 8:35 Były w latach 70tych głównie chyba na eksport... raz widziałem takiego fiaciora i były to szyby polskiej produkcji BESPO, atermiczne też były ale chyba były importowane z Włoch.
BESPO to było zjednoczenie Hut Szkła które specjalizowały sie w produkcji szkła "bezpiecznego" głównie dla szeroko pojętych środków transportu.