I skończyło się tak, że sam zrobię. Nie mam już siły rozmawiać z tymi wszystkimi fachowcami.
Nie dane mi było spotkać nikogo normalnego.
Inwentaryzację sprzętu zrobiłem i wszystko mam w garażu, więc teraz kilka godzin szkolenia youtubowego, zakupy mat i chyba w weekend majowy sobie podziałam.
Ps. Jak ktoś mi powie, że w tym naszym kraju jest źle i ludzie źle zarabiają to się tylko uśmiechnę
