Lybra - jak dobrze kupić

Moderator: stabraf

MrLJ
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 145
Rejestracja: 06 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: MrLJ » 13 sty 2011, 3:21

Panowie,
Mam do Was wielką prośbę, proszę o szczerą i obiektywną poradę w sprawie zakupu Lancii Lybry. Nie będę ukrywał, ze jestem amatorem tej marki, niestety, ale tylko biernym. Ostatnio nadarzyła się okazja aby kupić wymarzoną Lancię, dokładnie Lyberkę. Rodzice planują kupić wóz, mają do przeznaczenia maks 15 000 zł i okazało się, że to co było nieosiągalne 2 lata temu, teraz jest w zasięgu ręki, tzn. średnie ceny Lancii Lybry wahają się właśnie w tym przedziale.

Teraz tak, powtórzę się, wiem, że pewnie się zirytujecie, ale jestem, mówiąc brzydko, w poważnej dupie. Sprawa ma się tak, że jetem dosyć młodym człowiekiem i pojęcia wielkiego nie mam na temat motoryzacji a mój tato z kolei miał, jak do tej pory, zbytnie zamiłowanie do samochodów znacznie niższej klasy niż Lybra. Tzn. takich, które miały jeździć i być tanie w eksploatacji. Zdaję sobie sprawę, że to jest pewien absurd, porównywać samochód takiej klasy jak Lybra do typowych dupowozów, które można utrzymać za parę złotych (np. Golf III), kompletnie inny segment, inny komfort, w ogóle bajka...

...nadszedł jednak czas żeby wreszcie zdecydować: albo zainwestować w kolejny dupowóz, albo kupić jakiś samochód, który oferuje coś więcej niż tylko jazdę do przodu (i to nie zawsze, zależy od kaprysów).

Jak pisałem, jest do wydania około 15 000 zł. W tej cenie jest kilka typów: VW Golf IV, Ford Focus, Passat B5, Opel Vectra/Omega B, Astra II, Skoda Fabia, Audi A4 itp. itd.

Wszystkie powyższe samochody roczniki około 2000. Jest też Lyberka, którą można kupić jakieś 2 lata młodszą.
Teraz pytanie, diametralnie różne będzie utrzymanie Golfa IV czy Skody Fabii od Audi A4, A6 czy Lancii Lybry, prawda? Tzn. pytam bo pomysł włączenia Lybry do grona faworytów (nawiasem mówiąc w moich oczach urosła do roli jedynej faworytki) pojawił się nie tylko dlatego, że jej ceny kształtują się na takim a nie innym poziomie. Ważny jest też fakt, że w tym przedziale cenowym Lybra gwarantuje najlepsze wyposażenie, komfort i frajdę z użytkowania. Co więcej, mój naiwny entuzjazm został podgrzany przez powszechną opinię, że auto to ma porządny i w miarę oszczędny silnik (interesuje nas 1,9 115 KM diesel, ewentualnie benzyna + lpg gdyż samochodzik raczej na częste, ale krótkie trasy i po mieście - benzyna + lpg lepiej się w tej roli sprawdzą?), który nie ulega poważnym awariom, dodatkowo, Lybra ma mieć proste, ale co za tym idzie dobrze znoszące polskie dziury zawieszenie i na sam koniec ma się szczycić dostępnością dużej liczby tanich, fiatowskich części lub zamienników.

Taką opinię zbudowałem sobie głównie na podstawie portalu autocentrum.

Kiedy zajrzałem, po dłuższej nieobecności, na forum bardzo się zasmuciłem. Okazuje się, że Lybra to wciąż wybór z miłości a nie rozsądku, ceny części są wysokie (szczególnie blachy) a do tego obecny wiek tych samochodów gwarantuje częstą konieczność inwestowania.

Nie chce komuś radzić skarbonki bez dna, z którą sobie nie poradzi finansowo, jak widzę tutaj kwoty, które są przeznaczane przez niektórych użytkowników Lyberek to mi się włos jeży.

Pytanie jest jednak takie: czy koszty utrzymania Lybry (ZAKŁADAM, że kupuję w miarę dobry egzemplarz, który miał już wymieniony rozrząd i elementy zawieszenia - może jakiś klubowicz sprzedaje? :-P ) będą znacząco się różniły od kosztów utrzymania samochodów wspomnianych powyżej? Czy części do VW czy Opla są tańsze a same samochody bardziej wytrzymałe od Lyberki?

Rozumiem, że bardzo tanio wyjdzie w eksploatacji taka Skoda Fabia, przecież to całkowicie inny segment i to oczywiste. Pytanie tylko, jak duża jest ta różnica i czy ktoś, kto nie jest wielkim pasjonatem i nie będzie ładował w Lybre mase $ tylko po to, aby mieć ideał na kółkach, odczuje (a jeśli tak to jak bardzo) różnicę w eksploatowaniu tych samochodów (bo w komforcie i prestiżu na pewno).

Być może problem leży w moim kiepskim wyobrażeniu, że Lybra to jakiś strasznie drogi cudak a taki Golf IV, Passat czy Ford Focus to samochody dużo tańsze w utrzymaniu?

Zauważyłem, że główne (i najdroższe) problemy z Lybrą to rozrząd (często w ogłoszeniach można spotkać informację, że rozrząd był już wymieniany), elementy zawieszenia (dosyć drogie), blacharka (także nie za tanie, szczególnie wydech).
Oczywiście, można założyć, że kupimy samochód z już wymienionym rozrządem a jego zawieszenie będzie w znośnym stanie (lub także będzie wymienione) a nasze szczęście pozwoli, że wymiana blacharska nie będzie konieczna.
Tylko pytanie, czy nie jest to stek pobożnych życzeń? Czyżby takie rzeczy tylko w erze?

Pytam Was bo wiem, że się znacie, nie chce nikogo wpuszczać w pole. Jeśli ma się okazać, że utrzymanie wyżej wymienionych samochodów jest porównywalne z utrzymaniem Lyberki to nie ma sensu rezygnować z jej masy dobrodziejstw (wiele osób pisze, że generalnie części do Lybry są w normie albo nawet niektóre znacznie tańsze) tylko dlatego, że istnieje kilka sfer problematycznych, które kosztują sporo w naprawie (ale tak jest z każdym nowszym samochodem i w Skodzie Fabii nie będzie inaczej?).

Pewnie ten post wyda się Wam idiotyczny, ciągle odnoszę się do Fabii, ale tylko dlatego, że wydaje mi się ona (z całej tej grupy), takim przedstawicielem "dupowoza", który jeździ, jest tani w utrzymaniu i naprawie.

Chciałbym wyczaić sytuację, czy wydając te ok. 15 000 na Lybrę można liczyć na w miarę spokojne i fajne jeżdżenie...bez budowania samochodu idealnego i ciągłego naprawiania każdej lampki.

Z góry dzięki za rozmowę i porady.

PS.
Co myślicie o tej Lucynce: http://otomoto.pl/lancia-lybra-1-9jtd-1 ... 32402.html
Stoi w moim mieście. Nikt nie był jeszcze oglądać, ale czy nie wydaje Wam się, że ten silnik jest za czysty? Poza tym, albo światło tak odbija, albo kierownica jest zniszczona? Noo i ten przebieg...

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Heathen » 13 sty 2011, 7:38

Ja powiem tak, moj mechanik VW (zaufany ) robi mi Lybre , i gdy pytałem zawsze o koszta pierdół tych samych do Golfa IV (ktorym jezdzi on) mowil ze jakies 30% taniej by to wyszło.
Tyle jesli chodzi o Golfa IV:)

Jesli nalezycie do ludzi ktorzy maja pecha, a kryterium ekonomiczne jest priorytetowe...odpuscie sobie Lybre (awaryjna nie jest bardziej niz VAG, ale czesci na pewno drozsze)
Takie jest moje zdanie. Jesli jednak liczy sie glownie spełnienie niegdysiejszych marzeń, chęć bycia oryginalnym, wyróżniania się na parkingu, to olej grupę VAG. Jadąc lybrą* czujesz się jakbys siedział w kawiarence w Rzymie, jadąć czyms z grupy VAG (w podobnym przedziale cenowym) czujesz się jakbys stał na parkingu w Berlinie:)


*zakładamy że nie stoi w warsztacie:P
QV...soon:)

MrLJ
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 145
Rejestracja: 06 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: MrLJ » 13 sty 2011, 8:48

Około 30% taniej w Golfie IV? Rzuciłem okiem na ceny części do wymiany rozrządu i ceny wahają się od 250 zł do 490 zł za zestaw dla Lybry 1.9 jtd...to samo dla Golfa IV około 550 zł. Wiem, ze liczy się jakość tych zamienników itp. itd. Tak tylko na szybko rzuciłem okiem.

Czyli tak, jeśli chodzi o główne usterki Lyberki to: (chodzi o silnik 1.9 jtd)
- najczęstrzy przpadek to rozrząd (dlatego wiele sprzedawanych egzemplarzy ma już wymieniany ten element - oczywiście papierek musi być!) - jeśli by mieć znajomego mechanika to myślę, że za wymianę tego elementu można się zmieścić w 800 zł?
- wahacze, kolejny typowy problem, przeglądałem na szybko i w necie ceny kształtują się od około 300 zł za komplet do przodu, fakt, do Golfa IV byloby trochę taniej, nie wiem jak ceny do tyłu?
- tłumiki też bywają drogie, ale czy tak często padają? Poza tym można poszukać jakiegoś używanego a wtedy cena spada?
- elementy elektryki szyb, wycieraczek, kontrolki - ale to chyba nie są aż tak częste i drogie awarie?

Ogólnie nie wyczytałem żeby komukolwiek Lybra stanęła i nie pojechała dalej, jakieś poważne awarie silnika chyba nie występują? (naczytałem się, że diesle Opla to masakra i lubią paść: turbo, pompa)Podobnie karoseria? Niektórzy piszą, że jest full ocynk? (oczywiście jeśli nie było szpachlowej robótki).

W sumie czy występują jakieś poważniejsze i droższe usterki jak powyżej wymienione? Silnik jest bardzo chwalony w Lybrze.

Jeszcze jedno, czy przeciętny mechanik poradzi sobie z powyższymi usterkami w Lybrze? Albo chociaż taki, który ma do czynienia z konstrukcjami FIATA?

Czy powyższe usterki można, w jakiś sposób, naprawiać "na własną rekę"? Tata lubiał sobie zawsze pogrzebać w samochodzie, ale nie wiem jak jest z takimi sprawami w Lyberce.

Ogólnie, jak Lybra wypada na tle samochódow, o ktorych wspomnialem wyzej? Jak w porównaniu ze Skodą Fabią Kombi? :lol: ;)

Rafako

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Rafako » 13 sty 2011, 8:53

Drogi Lordzie, odpuśćcie sobie raczej Lybrę. Z Twojego tekstu wynika, że jednak kryterium finansowe jest ważniejsze od komfortu czy wyposażenia. Jeśli Ojciec przyzwyczaił się do jakiegoś golfa III czy innej Astry, to po 3 naprawie raczej przeklnie Lybrę i się do niej zrazi. Koszty utrzymania tego samochodu zazwyczaj będą wyższe, niż golfa IV, Astry II czy Focusa I (przy czym jak kupicie zaniedbanego szmelcwagona z traktorem-tdi pod maską to też możecie się przekonać, że to studnia bez dna, jak wymienicie 4 razy w przeciągu 2 lat skrzynię biegów w astrze II w dieslu, to też Wam "szczęka opadnie"). Reasumując - nie ma reguły, poza jedną:
Ludzie, którzy przesiadają się z Golfa III czy Astry I na coś po 2000 roku, zazwyczaj już po pierwszym tygodniu płaczą i mają dreszcze :D Przykład - mój kolega z pracy zamienił 5.01.2011 swojego Golfa III 1,8 z 1996 na Audi A3 z 2005 i już chodzi nieszczęśliwy, bo silnik wycieraczek 800 zł, bo zawieszenie 1400 zł a w golfie to za 500 zł to on niemal remont robił...
Chcesz kupować używany tłumik :?: Mało poważna to koncepcja :!: Tylne zawieszenie w Lybrze :?: Niestety jest droższe ok. 50% niż w Golfie IV i dostępność części też znacznie gorsza. itp itd.
Jeśli chodzi o Fabię to jest znacząco tańsza w naprawach od Lybry (ale materiały wykończeniowe ma koszmarne) i jest samochodem raczej bezawaryjnym, zwłaszcza 1,9 SDi taki typowy "wół roboczy do wożenia ziemniaków i nie do zamordowania nawet przez najbardziej zaciętego chama".
Tak czy owak, w naszym społeczeństwie pokutuje taka prawda: jak mi się zapsuje mój golf, to narzekam po cichu we własnych 4 kątach, jak mi się zepsuje jakiś francuz, ford czy inny fiat na F, to chodzę i płaczę po wszystkich "krewnych i znajomych królika".
No i jeszcze jedno:
- 90% warsztatów w Polsce specjalizuje się w naprawach samochodów niemieckich, pozostałe,
- 10% podejmuje się napraw aut nietypowych i "goli klienta" niemiłosiernie (w tym 5% nie potrafi poprawnie wywiązać się z powierzonej naprawy i więcej psuje niż naprawia),
- 95% właścicieli warsztatów w Polsce, na słowo Lancia reaguje epitetami: "złom", "włoskie g...", "wynalazek"...
To taka mała dygresja z mojej strony.
Serdecznie pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2011, 8:57 przez Rafako, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Krissu1980
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 418
Rejestracja: 13 kwie 2008, 0:00
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Krissu1980 » 13 sty 2011, 8:56

Cena wymiany rozrządu w 1.9 jtd z pompą wody to wydatek w moim mieście 300zł, za komplet rouvilla rozrządu z pompą dałem ok 340. czy to drogo?

Kris
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1185
Rejestracja: 13 lip 2010, 22:29
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Gorzyce (woj.śląskie)

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Kris » 13 sty 2011, 9:00

Co do tłumika to ja mam w swojej Lybrze tłumik końcowy od Astry. Nie wiem dokładnie jak i co (kupiłem już autko z wymienionym całym wydechem) ale po małej doróbce kolanka jest to sporo tańsze rozwiązanie od oryginalnego tłumika do Lybry. I jeździ normalnie:)
Co do napraw garażowych to niestety nie jest to Uno czy Panda:) trochę mało miejsca pod maską, aby włożyć ręce do autka nie posiadając kanału w garażu...
Rdzy jeszcze u siebie nie zauważyłem, choć jest poobijana maska i progi z kamyków, warto sobie autko przemierzyć miernikiem pod kątem poprawek blacharskich. Ja wiem że mam bezwypadkową.
o dieslu nic nie napiszę bo nigdy z taką jednostką nie miałem do czynienia. Ja tam wolę benzynę:)
było Uno 1.0, Bravo 1.2 16V, była Lybra LX SW 1.8 LPG, była Croma 1,9 150KM jest Lancia Ypsilon Platino 0.9 i Ford Galaxy

Rafako

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Rafako » 13 sty 2011, 9:01

Na koniec polecam przestać się tak podniecać cenami rozrządu, bo akurat rozrząd to się psuje najrzadziej. Ale np. taki czujnik zmiany faz rozrządu w Lybrze 2,0 kosztuje więcej niż "materiał" na cały rozrząd.
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. pomijam przypadki niewprawnych i niedouczonych mechaników lub uczniów w serwisie, holowania osobówką dostawczaków po górach, odpalania na zaciąg i wrzucania "przez pomyłkę" 2 biegu przy 150 km/h

Awatar użytkownika
Gros
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2707
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
Imię: BogdanA
Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Gros » 13 sty 2011, 9:08

Rafako pisze:Na koniec polecam przestać się tak podniecać cenami rozrządu, bo akurat rozrząd to się psuje najrzadziej. Ale np. taki czujnik zmiany faz rozrządu w Lybrze 2,0 kosztuje więcej niż "materiał" na cały rozrząd.
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. pomijam przypadki niewprawnych i niedouczonych mechaników lub uczniów w serwisie, holowania osobówką dostawczaków po górach, odpalania na zaciąg i wrzucania "przez pomyłkę" 2 biegu przy 150 km/h
:lol: 2ki mówisz przy 150km toć to szok :lol: powinno się to częściej robić wymiata pająki z tłumika :-P i poprawia ciśnienie ;) :lol:
:lol: : gafa : :bitwa:

MrLJ
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 145
Rejestracja: 06 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: MrLJ » 13 sty 2011, 9:44

No to panowie nie pocieszacie mnie. W sumie cały czas powtarza się 1 schemat jeśli chodzi o Lybrę, ciągle te same uszkodzenia. Co jakby, podczas zakupu, przyjrzeć się tym awaryjnym elementom i poszukać egzemplarzu w dobrym stanie?

Co do tych wszystkich fordów, vw, audi w tej cenie co Lybra nie jestem przekonany. Konstrukcyjnie to samochody podobne, roczniki tez podobne, ale czy w tej cenie co Lybra znajde jakiegos bezawaryjnego Golfa czy Opla? Jak poszukam dobrze to pewnie tak...w takim razie rownie dobrze moge poszukac dobrej Lybry, czy wtedy nie okaze sie ona rownie niezawodna i tania w utrzymaniu co "niemcy"?

Szczerze powiedziawszy Panowie to wybór tutaj jest prosty. Lancie Lybre w cenie do 15000 mogę mieć z około 2002 roku (może 2003?). Skodę Fabię tak samo, może nawet z rok młodszą. Masa Fabii w Polsce to wozy, które tłukły się z przedstawicielami handlowymi, są też tzw. "salonówki".

Wiek podobny, ale jakość wykonania, standard itp. itd. bez porównania. Ta Skoda teraz niczym nie zachwyca a 10 letnia Lancia dalej trzyma wysoki poziom pod każdym względem.

Chłopaki, w jaki sposób, NAJBARDZIEJ RZETELNIE (bez popadania w jedną i w drugą skrajność) mógłbym przedstawić sytuację z Lybrą ojcu? Fakt, on zawsze stawiał na ekonomię, ale czy współczynnik ekonomia/jakość nie jest w Lancii Lybrze najwyższy ze wszystkich wyżej wymienionych samochodów?

Jedni odradzają, inni piszą, że koszty części są wcale nie duże i nawet wkładają do Lybry części z Opla Astry (swego czasu na forum ktoś się chwalił, że do Kapiszonka wkładał jakieś elementy z Fiata 125p czy też Poloneza - nie pamiętam dokładnie :) ), jak to jest? Kupie dobry egzemplarz to pojezdze dlugo i tanio? Bo jedyny plus dla Fabi to chyba minimalnie nizsze spalanie 0,5-1 l ON i domniemane mniejsza awaryjność?

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12273
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Dudi » 13 sty 2011, 9:49

Nie ma się co oszukiwać. Jeśli wychodzicie z kosztami od Fabii i rozważacie Lybrę w Dieslu to dajcie sobie spokój.
Co prawda jeśli chodzi o koszty - tragedii nie ma, ale od Fabii to będzie znacznie odbiegać.
Akurat rozrządem to bym się najmniej przejmował. W 1.9 JTD jest mało awaryjny i wymieniony raz na 100kkm da Ci gwarancję spokoju. Co do silnika to trzeba mieć na uwadze alternator (ok. 600pln zamiennik), który lubi się wysypać po 200kkm (a z mniejszym przebiegiem Diesla nie kupisz, zresztą przykład dał jeden z kolegów zamieszczając post w dziale Obejrzane i ostrzeżenia - musisz tak podchodzić do każdej Lybry w Dieslu, którą będziesz oglądał). No i czujniki położenia wału korbowego/rozrządu. Ich koszt jest niewielki (ok. 250pln), ale wymiana już tak, bo do czujnika rozrządu trzeba zdejmować pasek rozrządu, więc najlepiej go wymienić przy okazji wymiany całego rozrządu. Jeśli ktoś tego nie zrobił, to możesz być pewien że czeka Cię ponowna rozbiórka (co na złe czasami nie wychodzi, bo można organoleptycznie sprawdzić czy faktycznie pasek i rolki są w miarę "świeże"). Jak chodzi o osprzęt to jeszcze akumulator, bo JTD musi mieć b.dobry na polskie warunki, czyli około 300-400pln (handlarz raczej włoży szrot pod maskę).
Jeśli sprzęgło i dwumasa są jeszcze w dobrym stanie to Twoje szczęście, ale i tak najczęściej pada wysprzęglik. Koszt nie jest duży, ale auto unieruchomione na 1-2 dni.
Tłumik u mnie jest od nowości - auto jeżdżone i kupione w Polsce w 2001 roku. Więc jest bardzo wytrzymały. W Bravie '99 już trzeci.
Elektryka szyb - tak co 100kkm -150kkm do wymiany wodziki (zależy od częstotliwości używania, może być krócej), ale jak ktoś był mało myślący - to trzeba cały mechanizm wymieniać, bo linki lubią się poskręcać jak się dalej na siłe próbuje otwierać/zamykać gdy słychać trzaski.
No i nigdy nie wiesz kiedy padnie silnik od nawiewu ;)
Zawieszenie. Tylne bardzo trwałe. Do wymiany najczęściej gumy stabilizatora (nie każdy się podejmie wymiany, musisz mieć dobrego mechanika/serwis) i amortyzatory. Wytrzymują tak gdzieś 200-250kkm. Wahacze mimo, że skomplikowane to zaskakująco wytrzymałe (ja dobijam do 300kkm, jak wyżej napisałem tylko po Polsce i narazie nie ruszane).
Przód. Sprężyny tak po 200-250kkm do wymiany (pękają, więc lepiej wymienić na zapas). Końcówki drążków + łączniki stabilizatora co 60-80kkm do wymiany. Gumy stabilizatora rzadko wytrzymują więcej jak 100kkm (oczywiście cały czas mówimy o polskich warunkach) i podobnie jak z tyłu trzeba mieć dobrego mechanika żeby się tego podjął - można zrobić samemu pytanie czy masz warunki i się na tym trochę znasz - instrukcje są na forum. Wahacze podobnie. Amortyzatory dużo więcej, ale czasem lubi się wybić poduszka górna amortyzatora, więc i tak trzeba rozbierać wszystko. Ogólnie na przednie zawieszenie tak po 80kkm musisz wydać około 800-1000pln z robocizną. Przy dobrych wiatrach.
A jak chcesz sobie poczytać historię używanej od początku w Polsce Lybry z autentycznym przebiegiem to zapraszam tutaj.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12273
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Dudi » 13 sty 2011, 9:56

Lord_Juve pisze: Co do tych wszystkich fordów, vw, audi w tej cenie co Lybra nie jestem przekonany. Konstrukcyjnie to samochody podobne, roczniki tez podobne, ale czy w tej cenie co Lybra znajde jakiegos bezawaryjnego Golfa czy Opla? Jak poszukam dobrze to pewnie tak...w takim razie rownie dobrze moge poszukac dobrej Lybry, czy wtedy nie okaze sie ona rownie niezawodna i tania w utrzymaniu co "niemcy"?
Oczywiście, że się okaże.
Lord_Juve pisze: Chłopaki, w jaki sposób, NAJBARDZIEJ RZETELNIE (bez popadania w jedną i w drugą skrajność) mógłbym przedstawić sytuację z Lybrą ojcu? Fakt, on zawsze stawiał na ekonomię, ale czy współczynnik ekonomia/jakość nie jest w Lancii Lybrze najwyższy ze wszystkich wyżej wymienionych samochodów?
Oczywiście, że jeśli brać pod uwagę stosunek cena/jakość to będzie najwyższy.

Życzę Ci powodzenia, ale szukanie będzie długie.
Zacznij od przeglądniecia tego co w ofercie mają przysalonowe komisy Fiata (prawie każdy ma stronę internetową). Uważam, że jednak najpewniejsze będzie auto kupione w Polsce, bo takie najłatwiej sprawdzić. Może gdzieś znajdziesz prywatnego właściciela, który chce sprzedać Lybrę, a nie z komisu jak mi się udało.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

MrLJ
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 145
Rejestracja: 06 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: MrLJ » 13 sty 2011, 10:32

Wychodzę od Fabi bo to dupowóz i, nazwijmy to, pozycja wyjściowa. Prawda jest jednak taka, że w tym wypadku można już tylko w 1 stronę, tzn. w stronę większego luskusu i wygodny (Lybra) to już niz tańszego, w tym roczniku i cenie, a przy tym trzymającego jako taki poziom nie znajdę.

Zastanowić należy się nad tym czy Skoda Fabia z przebiegiem podobnym do Lybry (założmy koło 200k km) nie będzie wymagała równie wysokich, co wyższych, nakładów? Słyszałem, że w tym samochodzie plastiki w kabinie trzeszczą...wykonanie i jakość materiałów na pewno niższa niż w Lanci, to chyba bez znaczenia, że części w Skodzie mogą być trochę tańsze skoro samochód z definicji klasa i jakość wykonania dużo niższa?

A blachy w Fabi? Chyba bez porównania z Lybrą?

W sąsiedniej miejscowości mieszka mechanik, zna go mój ojciec, facet od wielu lat pracuje we Fiacie i od dłuższego czasu ma Lybrę (kiedyś miał chyba Kappę), chyba do niego wyślę tatę.

Jak myślicie, czy porównanie na zasadzie najczęstrze usterki Lybry vs. najczęstrze usterki Fabi w kontekście cen części i robocizny ma sens? Bo jeśli się okaże, że naprawa Skody jest średnio 50 - 100 zł tańsza a przy tym różnica w jakości wozów jest nieporównywalna to czy jest o czym rozmawiać?

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Heathen » 13 sty 2011, 10:42

Lord_Juve pisze:Około 30% taniej w Golfie IV? Rzuciłem okiem na ceny części do wymiany rozrządu i ceny wahają się od 250 zł do 490 zł za zestaw dla Lybry 1.9 jtd...to samo dla Golfa IV około 550 zł. Wiem, ze liczy się jakość tych zamienników itp. itd. Tak tylko na szybko rzuciłem okiem.
Ja ci mowie jak jest, chcesz to wierz nie chcesz to nie.
Lord_Juve pisze: - wahacze, kolejny typowy problem, przeglądałem na szybko i w necie ceny kształtują się od około 300 zł za komplet do przodu, fakt, do Golfa IV byloby trochę taniej, nie wiem jak ceny do tyłu?
Heh..150zł za wahacz i wymiana co roku, dobry wahacz licz 250zł
Lord_Juve pisze: - tłumiki też bywają drogie, ale czy tak często padają? Poza tym można poszukać jakiegoś używanego a wtedy cena spada?
Nie bywają tylko SĄ. A padają jak się zużyją
Lord_Juve pisze: - elementy elektryki szyb, wycieraczek, kontrolki - ale to chyba nie są aż tak częste i drogie awarie?
Elektrowentylator nawiewu 500zł do lybry brak zamiennikow, sprawdz ile w gulfie kosztuje
Lord_Juve pisze: Ogólnie nie wyczytałem żeby komukolwiek Lybra stanęła ...
Mi tam nie staneła, ale jak płaciłem 150zł za sprężynke i kawałek plastikowego zaczepu (do pedału sprzęgła) to bladłem... łożysk z tyłu nie wymienisz, bo sa odrazu z piastami, wiec dużo drożej wychodzi....narazie najtansza czesc do Lybry to wodzik, kupiony w ASO za 10zł;)

Padnie ci uszczelka pod glowica, dwumasa, przekładnia kierownicza, to po portfelu masz

W dziale nasze lancie masz tematy userów , najczesciej z opisami usterek/napraw i kosztami...zobacz ile ludzie w auta wkładają i sie zstanow.

Moja propozycja kupcie auto za 12 tys a 3 tys trzymajcie na wszelki wypadek, ja podobnie zrobilem i juz po 2 miesiacach musialem dokladac:), autka sa fajne tylko trzeba miec swiadomosc ze 8-10letni diesel 150.000 km nie przejechal i moze zaczac sie sypac
Ja kupujac lybre nie szukalem innych aut, skoro dla was kwestia ekonomiczna jest istotna mozecie sie bardzo rozczarowac i radze wam brac cos z grupy VAG
Ostatnio zmieniony 13 sty 2011, 11:09 przez Heathen, łącznie zmieniany 2 razy.
QV...soon:)

Rafako

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Rafako » 13 sty 2011, 11:05

Lord_Juve pisze: Zastanowić należy się nad tym czy Skoda Fabia z przebiegiem podobnym do Lybry (założmy koło 200k km) nie będzie wymagała równie wysokich, co wyższych, nakładów? Słyszałem, że w tym samochodzie plastiki w kabinie trzeszczą...wykonanie i jakość materiałów na pewno niższa niż w Lanci, to chyba bez znaczenia, że części w Skodzie mogą być trochę tańsze skoro samochód z definicji klasa i jakość wykonania dużo niższa?
1. Fabia po takim przebiegu również będzie wymagała nakładów ale:
a) poszczególne zamienniki są produkowane przez kilku dostawców. Ich konkurencyjność rynkowa wymusza niższe ceny niż w przypadku Lybry gdzie daną część produkuje jeden dostawca.
b) naprawa Fabii przypomina produkcję taśmową, dwusetną sztukę mechanik tłucze z zamkniętymi oczami. W polskich warunkach w Lybrze jest to niemożliwe.
c) jak Ci padnie np. wentylator w Lybrze i chcesz kupić używkę to na alledrogo masz 5 ofert i każdy handlarz trzyma cenę. Wentylator do Fabii ma w swojej ofercie "ze 200" handlarzy a cena też zjeżdża na pysk, bo każdy chce sprzedać.
2. Plastiki faktycznie trzeszczą i mają twardą i nieprzyjemną fakturę ale coś za coś. Nowa Fabia kosztowała 40 tysięcy a nowa Lybra 80...
Lord_Juve pisze: A blachy w Fabi? Chyba bez porównania z Lybrą?
Lybra jest samochodem niezłym z "blacharskiego" punktu widzenia ale daaaaleeeeko jej do Kappy :!:
W wielu Lybrach korodują progi i płyta podłogowa. Dość droga zabawa w przypadku remontu w porównaniu z Fabią (brak dostatecznej liczby zamienników a oryginały są raczej drogie).
Ogólnie po 2000 roku większość samochodów ma problemy z korozją, więc pod tym względem daruj sobie porównanie, bo każdego jednego gdzieś tam coś "podżera" ;)
Lord_Juve pisze: Jak myślicie, czy porównanie na zasadzie najczęstrze usterki Lybry vs. najczęstrze usterki Fabi w kontekście cen części i robocizny ma sens? Bo jeśli się okaże, że naprawa Skody jest średnio 50 - 100 zł tańsza a przy tym różnica w jakości wozów jest nieporównywalna to czy jest o czym rozmawiać?
Myślimy, że np. naprawa przedniego zawieszenia w Skodzie Fabii (analogicznie do tego co napisał Dudi) kosztuje np. 300 zł zamiast 800 zł, przednie hamulce (tarcze + klocki) w Fabii zrobisz już za 300 zł z robocizną (tanie zamienniki) do Lybry same tarcze + klocki kosztują ze 450 zł a do tego dolicz jeszcze robociznę (byle g... nie założysz do Lybry bo auto jest szybkie i wymaga skutecznych hebli). Postaw to sobie za punkt odniesienia.
Serdecznie pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2011, 11:06 przez Rafako, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12273
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Re: Lybra - jak dobrze kupić

Post autor: Dudi » 13 sty 2011, 11:06

Lord_Juve pisze: W sąsiedniej miejscowości mieszka mechanik, zna go mój ojciec, facet od wielu lat pracuje we Fiacie i od dłuższego czasu ma Lybrę (kiedyś miał chyba Kappę), chyba do niego wyślę tatę.
Jeśli macie mechanika, który zna Lancie i jeździ nimi na co dzień i naprawia, to o serwisowanie chyba możecie być spokojni.
Wszak rakieta kosmiczna to to nie jest wbrew pozorom i naprawić się da.
Lord_Juve pisze: Jak myślicie, czy porównanie na zasadzie najczęstrze usterki Lybry vs. najczęstrze usterki Fabi w kontekście cen części i robocizny ma sens? Bo jeśli się okaże, że naprawa Skody jest średnio 50 - 100 zł tańsza a przy tym różnica w jakości wozów jest nieporównywalna to czy jest o czym rozmawiać?
Jeśli się tak okaże, to bierzcie Lybrę. Jakość wykonania i materiałów Lybry jest na bardzo wysokim poziomie jak na lata, w których ją produkowano.
Lord_Juve pisze: A blachy w Fabi? Chyba bez porównania z Lybrą?
Bez różnicy w dzisiejszych czasach. Lybry lubią mieć problemy z progami, także dobrze oglądaj od spodu.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lybra/Lybra SW”