Lancia- spalanie

[Roger7]

Kappa 2.4 JTD - 10/8/6,5

Głównie jeżdzę w mieście na krótkich odcinkach i wtedy pali 10l.
Przy szybkiej jeździe po autostradzie w większości 160-200 km/h - 9l
Minimalne spalanie - 5,8
Średnia spalania z 15 miesięcy (30tyś. km), 60-70%miasto, 30-40%trasa - 8l

[pew]

Thema 2.0 8v turbo: 15-16/12/10

przy jeździe na emeryta (co mi się całkiem często zdarza z uwagi na powyższe): 12/10/8

przy kosztach benzyny poniżej 2 zł/litr: 20/15/12

[TADEO]

10-11 zazwyczaj, ale na trasie to malutko ok 6 jednym slowem 1.6 16v oszczedne takie nie sa dobrze ze chociaz jakos tam jezdza pozdrowka

[dellti]

A ja zacytuje co już kiedyś pisałem, generalnie spalanie utrzymuje się na tym samym poziomie.

moje wyliczenia (3.0 z manualem):

Pb, mało jeździłem, ale to co pomierzyłem to:
- trasa bardzo spokojnie (trasa Łódź-Wwa po ciemku, zaraz po kupnie kappy:), max 120/h) - 10,5 l/100
- średnio szybki przejazd na trasie typu np. wwa-suwałki (większość jednopasmowa, konieczne wyprzedzanie, max 160, średnio koło 120) - 12,5-13l
- miasto - za mało danych żeby wyliczać dokładnie, myślę że około 17l/100

LPG (sekwencja Prins):
- trasa spokojnie równo 115-120km/h, dwupasmówka, żadnego wyprzedzania, itp (np. wyjazd na spot do bronisławowa) - 11,5l/100
- trasa normalnie (z reguły nie więcej niż 160km/h, najczęściej około 120-140) - ~14l/100, jak szybciej to ponad 15/100
- autostrada, 170-190 km/h - 26 litrów/100 (!)
- miasto 18-19 l/100 i jakbym się nie starał nie chce być niżej
w mieście jeżdżę raczej delikatnie, do 4000tyś obrotów, ale siłą rzeczy są to dosyć krótkie odcinki (do 12-15km).

[Marcin_D]

Moja K 2,4 20V pali zazwyczaj tak samo
ostatnio nie jeżdzę w trasy (chociaż chwila byłem w Opocznie w tamtym miesiącu)
nie no żarty sobie robię
miasto średnio wychodzi niecałe 14 tak 13,7 - 13,9l LPG,
ale jak sięjeździ po miweście na "emeryta" to wychodzi 13l LPG,
w trasie potrafi przy 120 - 12l LPG spalić - ale rzadko się zdaża, bo zazwyczaj szybciej jadę,
mieszany rzadko występuje, ale jak już jest taki tryb jazdy u mnie to 13,2-13,3l LPG.

[PYCIU]

moja Dedra po mieście 8l ale przeważnie jezdźę na krótkich odcinkach (4km do pracy) a w trasie najniżej zszedłem do 5,5l przy prędkości 90-100 bez gwałtownych przyśpieszeń przy 130km/h ok 6.5l/100km, to były pomiary z tamtego roku a wtym po zimie nie patrzę bo zaczynaja mi chyba wtryski lać(3500obr/min i chmura z tyłu) więc nie ganiam tak bo wstyd a średnie spalanie na dzień dzisiejszy wynosi ok 8l +/- 0,3L

[vazyl]

Mój świstak pali różnie. Zalewam go (ją - Themę) Pb98 i:
- spokojna jazda po mieście (moja żona) 11L
- spokojna jazda na trasie (do 110km/h) 8L
- ja na trasie sam z ciężką nogą 17 - 22(kat)

[pew]

ja na trasie sam z ciężką nogą 17 - 22(kat)

żartujesz - trzymasz go ciągle na 5000 czy jak? i to z Pb98? Ja w ogóle o tym nie pisałem ale mi na dobrej 98 zużycie spada spokojnie o 10% ...

[vazyl]

Nie powinienem tego pisać, bo tu sie nie ma czym chwalić i tego nie wolno robić, ale "KAT" to w skrócie dwa położenia gazu:
- puszczony
- wciśnięty
Jezeli do tego dodamy 200KM to każdy rozsadny człowiek potrafi sobie wyobrazić taką jazdę. Przy okazji nie jeżdże tak na codzień, to skrajny przykład.

[pew]

no to faktycznie 'kat'ujesz samochód - mi się udało spalić ponad 20 l. przy podobnej jeździe ale w zimie i na mieście ...
zresztą taka jazda na dłuższą metę skończyła się przekręceniem panewki i dużym remontem silnika

[vazyl]

Staram się trzymać 5 podstawowych zasad.
1. Bardzo dobry olej w silniku.
2. Po zapaleniu, auto musi się rozgrzac do ponad 50*C przed jazdą.
3. Przed zgaszeniem silnik chodzi jeszcze ponad minutę.
4. Wszystkie płyny muszą być w odpowiedniej ilości.
5. Leję tylko 98

Po za tym na codzień autem jeździ moja piękniejsza połowa, a ona sporadycznie przekracza 3tys. obr.

[DRoszi]

no i dziwna sprawa
w zime mi palil mniej teraz mam srednią około 13-14 ostanio nawet 15
a wiadomo jak ma sie 100 spraw do zalatwienia to sie wolno i na emeryta nie jezdzi no ijak ktos napisal ma sie 200km to cieżko nie korzystać
no i szersze oponki 215

czasem nażekam na to spalanie ale jaka przyjemność z jazdy

[dellti]

2. Po zapaleniu, auto musi się rozgrzac do ponad 50*C przed jazdą.

Jest tu jakiś ekolog?

A tak poważnie, to na jakich trasach jeździsz? Może to spalanie to w połowie jest właśnie rozgrzewanie silnika Ja tam jestem zwolennikiem teorii, że silnik najlepiej rozgrzewa się w czasie jazdy (oczywiście spokojnej).

[vazyl]

Ja jeżdże tylko na trasach, po mieście moja żonka, która ma wbite do głowy że wskazówka się musi podnieść i dopiero jedziemy. To nie ma aż takich konsekwencji.

[Kubek]

Ja jeżdże tylko na trasach, po mieście moja żonka, która ma wbite do głowy że wskazówka się musi podnieść i dopiero jedziemy. To nie ma aż takich konsekwencji.

Jak ja jezdze dziennie 4 km w ta i spowrotem ( w sumie 8 ) i nieraz na ostatnia chwile wyjezdzam to bym chyba zwariowal z takim czekaniem, nie mowiac jakie juz i tak ogromne spalnie by mi wyszlo ( zwiekszylo sie) ile Ci vazyl przewaznie schodzi czasu do zagrzania sie do tych 50 C ( tak z czystej ciekawosci, dla porownania ) ?