Strona 215 z 254
Re: Kąski warte uwagi.
: 09 mar 2023, 22:59
autor: adamM20
... wolę oryginał ale ten projekt jest w porządku

. Tak przy okazji to znawcy Żuków wolą wersje wcześniejsze tak zwane "Smutki" ale mnie osobiście bardziej do gusty przypadły wersje późniejsze.
Pozdrawiam
Re: Kąski warte uwagi.
: 10 mar 2023, 10:41
autor: volf
Szkoda, ze poza poszyciem słabo to auto modernizowali...
W latach 90' to strach było tym jeździć ze względu na wyjątkowo słabe hamulce a wystarczyło zaadoptować zaciski z jakiegoś innego auta-choćby tylko na przedniej osi...
Re: Kąski warte uwagi.
: 10 mar 2023, 11:24
autor: pietrek125
Tak zrobili w Lublinie II, a Żuk już byl skazany w niebyt, wiec go klepali z rozpędu póki było zainteresowanie..
Re: Kąski warte uwagi.
: 10 mar 2023, 12:41
autor: volf
W ostatnich żukach też chyba były hamulce z Lublina ale miałem na myśli lata nieco wcześniejsze np końcówka lat 70'.
W końcu do 125p zaciski już były dość długo w produkcji, wystarczyło przerobić/powiększyć i już

Re: Kąski warte uwagi.
: 10 mar 2023, 18:28
autor: pietrek125
volf pisze: ↑10 mar 2023, 12:41
(...) W końcu do 125p zaciski już były dość długo w produkcji, wystarczyło przerobić/powiększyć i już
No i właśnie tu jest problem tych wszystkich fabryk rodem z PRL cierpiących na notoryczne "Nie da się"
Najlepszym przykładem jest tu właśnie owy układ hamulcowy DBA z 125p, który zaadoptowano do 100kg cięższego Poloneza.
Problemem tego układu oprócz zapiekających sie klinów, był mizerna skuteczność tego układu spowodowana mikroskopijną średnicą tarcz hamulcowych wynoszącą 227mm, problem zauważyli inżynierowie Fiat-a i podczas drugiego liftingu modelu 132 powiększyli przednie tarcze hamulcowe z 227 do 252mm, tylne natomiast zastąpili bębnami. I teraz pytanie czemu nie zrobiono tego w Polonezie, aż do 1994r

a koszty minimalne, bo jedyna różnica to sama tarcza, oraz blacha kotwiczna, reszta czyli zacisk, jarzmo, klocki, bez zmian... no oczywiście układ ten nie wchodził w standardową felgę 13" ale przecież na półce w magazynie mieli felgi 14" od Trucka, podobnie jak tylne bębny... i niech mi to ktoś to wytłumaczy

albo na przykład stosowanie do końca produkcji amortyzatorów olejowych... przecież w latach 90tych gazówek mieli do wyboru do koloru, i ile by zdrożał poldek w produkcji 200zł

Re: Kąski warte uwagi.
: 10 mar 2023, 22:40
autor: piterstilo
pietrek125 pisze: ↑10 mar 2023, 18:28
volf pisze: ↑10 mar 2023, 12:41
(...) W końcu do 125p zaciski już były dość długo w produkcji, wystarczyło przerobić/powiększyć i już
No i właśnie tu jest problem tych wszystkich fabryk rodem z PRL cierpiących na notoryczne "Nie da się"
Najlepszym przykładem jest tu właśnie owy układ hamulcowy DBA z 125p, który zaadoptowano do 100kg cięższego Poloneza.
Problemem tego układu oprócz zapiekających sie klinów, był mizerna skuteczność tego układu spowodowana mikroskopijną średnicą tarcz hamulcowych wynoszącą 227mm, problem zauważyli inżynierowie Fiat-a i podczas drugiego liftingu modelu 132 powiększyli przednie tarcze hamulcowe z 227 do 252mm, tylne natomiast zastąpili bębnami. I teraz pytanie czemu nie zrobiono tego w Polonezie, aż do 1994r

a koszty minimalne, bo jedyna różnica to sama tarcza, oraz blacha kotwiczna, reszta czyli zacisk, jarzmo, klocki, bez zmian... no oczywiście układ ten nie wchodził w standardową felgę 13" ale przecież na półce w magazynie mieli felgi 14" od Trucka, podobnie jak tylne bębny... i niech mi to ktoś to wytłumaczy
albo na przykład stosowanie do końca produkcji amortyzatorów olejowych... przecież w latach 90tych gazówek mieli do wyboru do koloru, i ile by zdrożał poldek w produkcji 200zł
Potwierdzam dobry pomysł, szkoda że niezrealizowany.
W latach 90-tych, do Poloneza założyłem amortyzatory gazowe Monroe. Były w przystępnej cenie wraz z montażem w ówczesnej sieci stacji szybkiej obsługi Carman.
Różnica w prowadzeniu była znaczna, spotęgowana jeszcze faktem zużycia seryjnych amortyzatorów.
Re: Kąski warte uwagi.
: 11 mar 2023, 0:05
autor: pietrek125
Amory Monroe Gas-Matic mam do dziś w 125S.
W 1997r namówiłem ojca na zmianę amortyzatorów w rocznym Poldku 1,4, wpadły wtedy Monroe Sensa-Trac, różnica była kolosalna, jeszcze jakby włożyć felgi 14" z niskim profilem opony (tak jak to uczyniłem w póżniej w swoim 125p) to wprowadzeniu nie byłoby różnicy w stosunku do E30. Różnica w cenie była śmieszna Krosno kosztowało 50zł/szt, Monroe 82zł/szt...ale w FSO "nie dało się"
Re: Kąski warte uwagi.
: 11 mar 2023, 14:05
autor: Marcin_D
No ale w produkcji 125/Poloneza/Żuka/Nysy nic się nie dało - Ci na górze mieli wywalone, Ci na dole mieli za mało do powiedzenia.
Były liftingi - zmiana 'skóry" na boczkach albo gałce zmiany biegów itp. - czyli rzeczy nic nie wnoszące.
Nigdy nie zapomnę jak w Auto Magazynie na TVP2 - Iwaszkiewicz i Mielniczuk darli łacha z liftingu Poloneza. Brzmiało to mnie więcej tak - "w FSO został przeprowadzony lifting Poloneza - zmienili gumkę na osłonie drążka zmiany biegów i korbki od podnoszenia szyb, aż takie przełomowe zostały dokonane zmiany hahahaha"
Re: Kąski warte uwagi.
: 11 mar 2023, 15:43
autor: pietrek125
No zrobili "Plusa" nowe zderzaki, deska, nagrzewnica, zestaw liczników, boczki drzwi itp. przecież to kosztowało nie mało. Ale amortyzatory nadal olejowe i felgi 13tki nosz kurna...
Re: Kąski warte uwagi.
: 12 mar 2023, 20:50
autor: adamM20
pietrek125 pisze: ↑11 mar 2023, 15:43
No zrobili "Plusa" nowe zderzaki, deska, nagrzewnica, zestaw liczników, boczki drzwi itp. przecież to kosztowało nie mało. Ale amortyzatory nadal olejowe i felgi 13tki nosz kurna...
... jak wprowadzili "Plusa" to sprzedać spadać zaczęła, można też inaczej "Plus nie pomógł przetrwać polonezowi". Jedno jest pewne Poldek był jest i będzie super
Rok Produkcja Rok Produkcja Rok Produkcja Rok Produkcja Rok Produkcja
1978 3 506 1983 26 743 1988 51 665 1993 69 659 1998 30 041
1979 21 190 1984 29 367 1989 56 800 1994 86 870 1999 13 273
1980 32 220 1985 30 771 1990 52 016 1995 69 802 2000 8 975
1981 20 624 1986 34 520 1991 34 034 1996 63 439 2001 3 163
1982 18 641 1987 39 846 1992 75 338 1997 48 431 2002 83
Re: Kąski warte uwagi.
: 12 mar 2023, 23:09
autor: pietrek125
adamM20 pisze: ↑12 mar 2023, 20:50
(...) Jedno jest pewne Poldek był jest i będzie super

(...)
Poldek jest super, jak mu się wymieni silnik, układ hamulcowy, zawieszenie i koła...
Re: Kąski warte uwagi.
: 13 mar 2023, 14:16
autor: Marcin_D
Pietrek ale ty mówisz jużo o Carówce - a ja pamiętam jak oni "darli łacha" pod koniec lat 80 (może 88/89) - to były czasy "akwarium".
I tam wtedy naprawdę zmienili tą gumę na drążku zmiany biegów i korbki w drzwiach (a szał był w informacjach TV i prasowych jakby nowy model wypuścili).
Próbowałem to znaleźć na internetach - ale to za zamierzchłe czasy i nikt tego nie ma (a oryginalnych nagrań z TVP nie znajdzie się, bo wtedy się nagrywało po 10 programów na jednej taśmie).
Re: Kąski warte uwagi.
: 13 mar 2023, 14:24
autor: topcio
pietrek125 pisze: ↑10 mar 2023, 18:28
volf pisze: ↑10 mar 2023, 12:41
(...) W końcu do 125p zaciski już były dość długo w produkcji, wystarczyło przerobić/powiększyć i już
No i właśnie tu jest problem tych wszystkich fabryk rodem z PRL cierpiących na notoryczne "Nie da się"
Najlepszym przykładem jest tu właśnie owy układ hamulcowy DBA z 125p, który zaadoptowano do 100kg cięższego Poloneza.
Problemem tego układu oprócz zapiekających sie klinów, był mizerna skuteczność tego układu spowodowana mikroskopijną średnicą tarcz hamulcowych wynoszącą 227mm, problem zauważyli inżynierowie Fiat-a i podczas drugiego liftingu modelu 132 powiększyli przednie tarcze hamulcowe z 227 do 252mm, tylne natomiast zastąpili bębnami. I teraz pytanie czemu nie zrobiono tego w Polonezie, aż do 1994r

a koszty minimalne, bo jedyna różnica to sama tarcza, oraz blacha kotwiczna, reszta czyli zacisk, jarzmo, klocki, bez zmian... no oczywiście układ ten nie wchodził w standardową felgę 13" ale przecież na półce w magazynie mieli felgi 14" od Trucka, podobnie jak tylne bębny... i niech mi to ktoś to wytłumaczy

albo na przykład stosowanie do końca produkcji amortyzatorów olejowych... przecież w latach 90tych gazówek mieli do wyboru do koloru, i ile by zdrożał poldek w produkcji 200zł
W domowym zaciszu to prosto brzmi, ale czy w przypadku produkcji wielkoseryjnej już nie jest tak różowo. Dochodzą badania, zmiany homologacji i taśmy produkcyjnej no i co najważniejsze zgody wielkiego brata z Moskwy. A później... skoro i tak sprzedawał to po co? To i tak była przestarzała konstrukcja u schyłku produkcji
Re: Kąski warte uwagi.
: 13 mar 2023, 15:26
autor: pietrek125
topcio pisze: ↑13 mar 2023, 14:24
W domowym zaciszu to prosto brzmi, ale czy w przypadku produkcji wielkoseryjnej już nie jest tak różowo. Dochodzą badania, zmiany homologacji i taśmy produkcyjnej no i co najważniejsze zgody wielkiego brata z Moskwy. A później... skoro i tak sprzedawał to po co? To i tak była przestarzała konstrukcja u schyłku produkcji
Masz rację ale w przypadku amortyzatorów nie do końca...
Bo amortyzatory są dostarczane przez podwykonawców, więc co za różnica przez kogo są dostarczane, czy przez Krosno czy przez Monroe...
W Caro Plus I Atu Plus zmieniono mocowanie górne tylnych amortyzatorów z szpilki na ucho dodatkowo amortyzatory nie były już w pionie tylko pod skosem... z związku z tym zlikwidowano tunele na amortyzatory przy tylnych nadkolach oraz dołożono poprzeczkę pod podłogą do której mocowano amortyzatory po zmianie... czyli mamy zmianę technologiczna tylnej części nadwozia i to się dało zrobić ale już zmienić dostawcy samych amortyzatorówjuż nie... tym bardziej że to już były inne amortyzatory....
Re: Kąski warte uwagi.
: 25 mar 2023, 21:49
autor: adamM20
... no jak ręczna robota to musi kosztować

:
https://www.olx.pl/d/oferta/maluch-z-tv ... GXdtY.html
Pozdrawiam