Kappa - wymiana uszczelki pod głowicą

[o-w-c-a]

Podziękował za odpowiedzi - wiem że szukaczka to "pożyteczna" maszynka, ale szukałem na biegu oznaczenia tego klucza i nie znalazłem (dodatkowo wiecznie mi wyświetlało że jest z nia problem i spróbować za chwilę).

Faktycznie - sorry nie napisałem - silnik 2.0 20V.

Klucz jutro jadę na poszukiwania bo znalazłem na instrukcji od uszczelki jaki typ Ribe M10x225 (oznaczenie śruby) i podane mam momenty dokręcania (20Nm, 40Nm, 90st, 90st, 90st).

Pozostałe rzeczy wspomniane rozpocznę poszukiwania (w temacie tego naciągu paska, i tych blokad choć pewnie oznaczę pasek bo szkoda mi wydawać jeszcze na blokady) - choć wpisanie hasła w wyszukiwarce powoduje taki natłok informacji że pół dnia szukam zawsze tego co mnie interesuje.

Dalsze demontaże będę robił jutro wiec zapewne jeszcze będę konsultował .

Pozdrawiam

[topcio]

- choć wpisanie hasła w wyszukiwarce powoduje taki natłok informacji że pół dnia szukam zawsze tego co mnie interesuje.

można zaznaczyć aby wyszukiwał tylko tytuły postów - to zawęża krąg poszukiwań

i tych blokad choć pewnie oznaczę pasek bo szkoda mi wydawać jeszcze na blokady

zaznacz na głowicy (pasek powinieneś wymienić) blokady kosztują ok 100 pln

[o-w-c-a]

Ok - starałem się ale może źle "zadaje pytania" wyszukiwarce ale nie znalazłem jak odkręcić koło pasowe z wału, oraz jak poluźnić pasek rozrządu.

W praktyce zdemontowałem wszystko i mam myśliciela nad kołem pasowym na wale które jest przykręcone za pomocną 6 śrub (chyba tych Ribe, ale widzę że Torx mi wchodzi a lepki są lekko przyklepane - pewnie mechanik który kiedyś mi wymieniał uszczelkę rozklepał łby) jak je odkręcić, tzn jak zblokować wał żeby nie obracał mi się w trakcie odkręcania (a nie widzę nic o co mógłbym się "zaczepić").

Drugie pytanie dotyczy paska rozrządu a ściślej napinacza, bo w aucie które kiedyś robiłem napinało się pompą wody, a tutaj nie wygląda i nie wiem...

Mam niby manuala po niemiecku, ale kompletnie języka nie rozumiem, a nie mogę z obrazków wywnioskować :/.

[topcio]

tzn jak zblokować wał żeby nie obracał mi się w trakcie odkręcania (a nie widzę nic o co mógłbym się "zaczepić").

nigdy nie miałem potrzeby blokować wału aby je odkręcić - o ile pamiętam w środek powinien wejść klucz 22 na śrubę wału

Drugie pytanie dotyczy paska rozrządu a ściślej napinacza, bo w aucie które kiedyś robiłem napinało się pompą wody, a tutaj nie wygląda i nie wiem...

wpisz w szukajkę "kappa wymiana rozrządu" zaznacz "tylko tytuły" to wystarczy abyś znalazł odpowiedź (w dziale zrób to sam)

Mam niby manuala po niemiecku, ale kompletnie języka nie rozumiem, a nie mogę z obrazków wywnioskować :/.

czy na pewno wiesz co robisz?

[stabraf]

Witam.


1. Najważniejsze pytanie jakie mi się na tą chwilę nasuwa to jaki jest klucz Torx do odkręcenia głowicy - przymierzałem się z Torxem 60 i był dość luźny (i właśnie nie wiem czy taki ma być), oraz sprawdzałem Torx 70 (ten nie wchodził) więc czy mam kupić Torx 65 czy jakiś inny?...(kluczowa jest w tym momencie dla mnie wielkość torxa bo jutro jadę na zakupy).

Ja zakupiłem bardzo drogi komplet końcówek RIBE na alledrogo i spokojnie dało radę
To tak dla potomności

[przemas81]

ja głowice odkręcałem torxem 70 troszku luznawy ale dało spoko radę ,na rozrząd nie zakładałem żadnych blokad po prostu na kołach od wałków zrobiłem cechy jak i na obudowie pozatym policzyłem ilośc zębów pomiędzy cechami na pasku na kole też walnąłem cech
kolektory odkręć mniej roboty niz w trzech to wyżucać,u mnie w 2.4 napinało się pasek wielorowkowy chyba tym kółkiem plastikowym a rozrządu napinaczem

Piszesz że juz kiedys to robiłeś ale nie bardzo mi się wydaje żebyś wiedział za bardzo co robisz rób wszytsko powoli zdjęcia bądz zapisuj po koleji co rozbierasz żebyś wiedział jak to dobrze zrobić ja tak robiłem i wszystko poszło jak z płatka

[topcio]

u mnie w 2.4 napinało się pasek wielorowkowy chyba tym kółkiem

tu też jest napinacz

[przemas81]

u mnie w 2.4 napinało się pasek wielorowkowy chyba tym kółkiem

tu też jest napinacz

dawno to było nie pamietam dokładnie wiec napisałem chyba
generalnie rzecz ujmując nie ma tam filozofi ,wystarczy popatrzec pomysleć co jest co jesli ma się troche pojęcia o mechanice i wszystko się da obskoczyć

[topcio]

wystarczy popatrzec pomysleć co jest co jesli ma się troche pojęcia o mechanice i wszystko się da obskoczyć

super to napisałeś

[przemas81]

nie chciałbym zniechęcać swoimi wypowiedziami kolegi super że chce sam pobrudzić sobie ręce i się trochę namęczyć ale najpierw niech sie zastanowi czy da radę podjąc się tego ,mały bład i może byc kiszka,jakieś podstawy trzeba mieć al jeżeli coś mnie przerasta to szukam pomocy u mechanika zreszta zawsze jak coś robię pierwszy raz to najpiuerw dowiaduję sie co może mnie czekać niespodziewanegoi wtedy powoli i ze slkupieniem coś robię ,żeby czegoś nie przeje..........ć,ale troche wiedzy to podstawa

[KGB]

tzn jak zblokować wał żeby nie obracał mi się w trakcie odkręcania (a nie widzę nic o co mógłbym się "zaczepić").

nigdy nie miałem potrzeby blokować wału aby je odkręcić - o ile pamiętam w środek powinien wejść klucz 22 na śrubę wału

klucz 19mm

[o-w-c-a]

Dzięki wielkie za zainteresowanie moim problemem.

W praktyce tego posta chwilowo "odpuściłem" a pytania w zakresie walki z samym rozrządem przeniosłem do posta który dotyczył tej tematyki (zgodnie z zaleceniem ), a tutaj chciałem wrócić jak już będę miał głowicę "w łapach".

W praktyce co do koła pasowego na wale dałem radę a miałem kłopot z pomieszczeniem się dwóch nasadek (19 i torx) a nie wpadłem żeby włączyć bieg i kazać komuś hamować (ja sobie zaparłem o półośkę).

Co do faktu wykonywania operacji na rozrządzie to miałem tą "przyjemność", ale stosuję zasadę zapytania z góry 10x niż gdzieś wtopić i wolę wysłuchać (przeczytać) porady innych którzy już robili z tym konkretnym modelem (zawsze są jakieś niuanse o których trzeba wiedzieć). Mam niby tego manuala ale jest po niemiecku a niestety tego języka ni w ząb nie umiem więc tylko się mogę domyślać z dość nieczytelnych rysunków.
W aucie które robiłem naciąg paska był na zasadzie obrotu pompą wody - więc to rozwiązanie mnie zaskoczyło.

Co do klucza Ribe to oczywiście sobie źle doczytałem i kupiłem 10 a nie bodajże 14 jaka powinna być - więc całą operację (bo już tylko zdjęcie głowicy mi zostało) muszę przełożyć na poniedziałek.

Co do błędu - zawsze istnieje ryzyko jednak staram się i dlatego bardzo dużo pytań zadaję i robię po mału robiąc masę zdjęć, dodatkowo porobiłem kilka znaków żeby wiedzieć jak później wszystko do kupy zgrać .

[topcio]

tzn jak zblokować wał żeby nie obracał mi się w trakcie odkręcania (a nie widzę nic o co mógłbym się "zaczepić").

nigdy nie miałem potrzeby blokować wału aby je odkręcić - o ile pamiętam w środek powinien wejść klucz 22 na śrubę wału

klucz 19mm

byłem blisko

[o-w-c-a]

Witam.

Po dłuższej przerwie (z racji powodzi i walk z nią związanych) powróciłem do walki z samochodem.

Dziś udało mi się ściągnąć głowicę i co ciekawe jedna śruba poszła lżej niż reszta.
W praktyce jednak zaniepokoiłem się tym że nie widać żadnych oznak uszkodzenia uszczelki głowicy - nic nie "rozpłukane" czy wypalone w jej strukturze - na śladach na samej głowicy czy korpusie silnika też nic nie widać...

Uszczelka miała jedynie drobne ślady jakby uszkodzeń śrubokrętem między 2 i 3 cylindrem i jakby delikatne opiłki w niej zaprasowane (ale to myślę w wyniku błędu mechanika), poza tym wyglądała bardzo dobrze.

Auto brało wodę na potęgę - aż kapało z wydechu i jak parowóz chodziło więc dlatego padła diagnoza uszczelka - jednak w tym momencie straciłem wiarę.

Dodam tylko że auto miało stłuczkę i jechało do domu jakieś 2km z wylewającą się wodą (nie wiedziałem o tym fakcie bo wyglądało ok) - później z 5x tylko wykonywałem nim manewry parkingowe (za garażem mam bramę żeby wyjąć przyczepkę) i silnik w trakcie nich chodził na sucho bez wody max 1-2min. Po pół roku stania naprawiłem chłodnicę, zalałem wodą, odpaliłem i okazało się ze dymi jak wspomniałem wcześniej - dlatego też pierwsza myśl - że skoro była bez wody to po prostu uszczelkę spaliło lub przegrzało i stąd te jaja. Spodziewałem się przyznam szczerze jakiś poważnych uszkodzeń w niej, a tu nic - w praktyce jednak auto od zalania wodą i stwierdzenia uszkodzenia, oraz do przystąpienia zdejmowania głowicy przejechało max 2km więc w sumie nie miało co się gdzie podziać niby z uszczelką zaznaczając jakieś na niej ślady wypłukania (tak sobie tłumaczę ale pewien nie jestem).

Aha - jeszcze jedno co mnie zaciekawiło - jak odkręcałem śruby to część z nich przy pierwszym ruchu odkręcania (zawsze staram się początkowo z szarpnięciem odkręcać potencjalnie zapieczone lub zardzewiałe śruby - na tzw "zrywkę" żeby śruby nie ukręcić) trzeszczała co zasadniczo jest normalne przy takich siłach jak są one dokręcane - jednak część najpierw odkręcała się o ok 30st z znośnym oporem (nawet lżejszym niż te które trzeszczały) a dopiero później trzeszczały jak te pozostałe.
Zastanawiam się skąd taka różnica i czy te które nie trzeszczały nie były przekręcone ponad wymagania i w praktyce początkowo się "rozwijały" bo były przekręcone wokół własnej osi... - pierwszy raz się z czymś takim spotkałem żeby trzeszczenie normalne występowało już po kawałku odkręcenia śruby... - jak to rozumieć?

Jak sądzicie - może tak być że skoro auto nie przejechało wiele z uszkodzoną uszczelką to nie będzie na niej śladów uszkodzenia? Czy powinny być jakieś ewidentne oznaki jej uszkodzenia, a ich brak może wskazywać na uszkodzenie czegoś innego?

[przemas81]

Hm,u mnie jak wywaliło uszczelkę to dymiło się z rury jak z parowozu pozatym w 5 cylindrze gdzie uszczelka walneła była na tłoku woda,czy u Ciebie tez była woda na tłoku czy tłoki były czarne i suche???Skoro były suche i dymiło na biało to nie wiem jak woda mogła się tam dostawac i nie zostawic po sobie sladu???


Jeśli masz już wszytsko wywalone to wrzyć głowice na płyte traserską czy jak to tam się nazywa-w celu sprawdzenia czy jest idealnie płaska,przy okazji może wymien sruby od głowicy bo byc może sa juz przepracowane