Wiesz mam 31 lat a to chyba nie oznacza jeszcze tetryczenia? Faktycznie do Thesisa trzeba być jednak dorosłym (dorosnąć?);-)
Parę uwag ode mnie:
- mam 2.0 T - spalanie z ostatniego 1,5 tysiąca kilometrów po Warszawie 80% - 12,5 litra. Bez korków 10. W trasie około 9. Bez przekraczania 3 tys obrotów.
Jezdziłem podczas poszukiwań 2,4 JTD (150km) i moim zdaniem jest glosniejszy i ma gorszą kulturę pracy (trzęsie) niż następca 175km. Tym pierwszym jezdziłem z manualem i pokazywał około 2 litry mniej niż ten drugi (automat) przy podobnej jezdzie. Ten drugi 175 km (w LT) byl o wiele przyjazniejszy i milszy dla ucha, w miarę dynamiczny.
3.0 tez miałem okazję jezdzić i wszystko super poza spalaniem. Nie jest to tanie auto i nie spodziewam się, ze będzie tanie w eksploatacji ale jednak za dużo pali. Wysnuje wniosek, że dwa elementy na to wpływają:-
- duza masa
- automat
Na plus dzwięk, na minus serwis (wymiana swiec, rozrządu) wymaga wyciągania silnika.
Dla tego mam 2.0 T, bo ma najlepsze osiągi, skrzynię nad którą ja sprawuje kontrolę (choć w mieście automat zdecydowanie korzystniejszy) ale niestety 6 biegów wymaga opieki ręki;-)
Mój silnik to soft turbo i efekt jest taki, ze brak turbo dziury. Naprawdę.
Na minus gorsze zabezpieczenie antykorozyjne blach niż w Kappie.
Kwestia elektroniki: bez uwag. Jest jak byc powinno ale za mało przejechałem na podsumowania.
Panowie: Thesis ma na dachu punkty do mocowania bagażnika.
[/b]