Jakieś 2 tygodnie temu zagazowałem kappę.
Przez pierwsze kilka dni było rewelacyjnie, spadku mocy nie było, wszystko pięknie chodziło i na benzynie i na gazie.
Po 4 dniach centralka nagle zaczęła wyć i naprzemiennie mrugać niebieską i czerwoną diodą. Jednocześnie spadła drastycznie moc auta. Po wyłączeniu centralki, auto przeszło na zasilanie benzyną, a gaz już nie chciał się włączyć.
Moc wróciła do normy.
Okazało się że komputer (KME) umieszczony pod maską był bardzo gorący (ewidentnie się przegrzał).
Gazownik wymienił ten komputer na nowy. Może coś się stało, może wadliwa jednostka.
Po 2 dniach od wymiany sytuacja się powtórzyła. Z tym że teraz samochód jest w stanie jeździć zarówno na gazie jak i na benzynie. Niestety w obu przypadkach nie ma mocy :/
Dziś znowu jedziemy do pana z gazowni co by nam to wyprostował. Tym razem może zmieni komputer na jakieś G3 (ponoć coś nowego i fajnego)a do tego zastosuje jakieś ekranowanie, co by sie komp tak nie przegrzewał
Czy ktoś z was miał takie problemy ? Może jakieś mądre porady ?

Pozdrawiam,
Kuba