

Samochód stał się jeszcze bardziej elastyczny, podkręcenie na 2 biegu powoduje liczne złamania kręgosłupa; na trójce jedynie zwichnięcie karku

Przyspieszenie 80-160 - chwilunia (kto by to mierzył i przerywał sobie przyjemność z jazdy?). Brak turbo-dziury. "Kozaczące" Audi z diodkami pod przednimi reflektorami (nie wiem co to za model) nie dało rady uciec na katowickiej - w końcu mu odpuściłem

Przy okazji poprosiłem fachowców o pojeżdżenie moim autem i dokładne sprawdzenie. Usunięto drobne luzy w zawieszeniu, wymieniono koło pasowe i łożysko w sprężarce klimatyzacji. Większość na koszt LanciaTeam w ramach gwarancji (zgłaszałem już wcześniej problemy). Resztę policzono "po bożemu", więc jeszcze nie zbankrutowałem

Kilka osób zachwycało się jak cicho moje auto pracuje - zapraszam teraz. Okazuje się, że silnik wył i klekotał. Teraz dopiero jest cicho

Reasumując: z klekota zrobiono ducha sportowego
