Lybra - metaliczny dżwięk spod silnika połączony ze świstem

Afamia · Post autor: **Afamia** » 13 gru 2008, 12:37

Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie, a już po kilku dniach kolejny problem

. Chodzi o metaliczny dźwięk dobiegający tak jakby spod silnika połączony z głośnym świstem powietrza podczas puszczania gazu. Po przekroczeniu 2500obr świszczy i rzęzi niczym niczym stado słoni. Przyznam szczerze, że w dieslach nie jestem oblatany z usterkami. Panowie ratujcie. Może ktoś wie co to może być?? Lybra 1,9jtd 115KM.

Post autor: **matias21** » 13 gru 2008, 12:39

nie znam sie, ale może to byc panewka, a co do świstu to turbina ma gdzieś nieszczelność.

vespa · Post autor: **vespa** » 13 gru 2008, 12:58

sprawdz rure pomiedzy turbo a dolotem do silnika, taka gumowa jest w 2,4 i tak swiszczy jak jest dziura

Post autor: **skyblu** » 13 gru 2008, 14:28

"vespa" pisze:sprawdz rure pomiedzy turbo a dolotem do silnika, taka gumowa jest w 2,4 i tak swiszczy jak jest dziura

mnie świstało po 2000 i
turbinka padła, już regenerowana w Holandii, ile przejechała nie wiem? ja nią w kraju 25tkm, ale dziura byc może i życzę tego

Post autor: **Sebastian** » 13 gru 2008, 16:26

"Afamia" pisze:Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie

A mieliśmy mieć takie sprawdzone samochody... .

dudekken · Post autor: **dudekken** » 13 gru 2008, 16:53

"Sebastian" pisze:
"Afamia" pisze:Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie
A mieliśmy mieć takie sprawdzone samochody... .

Komentarz zachowam dla siebie!

dudekken · Post autor: **dudekken** » 13 gru 2008, 17:15

Co do metalicznego dzwieku z pod silnika to moze byc kilka rzeczy, jesli na srodku silnika to pompa oleju, po stronie skrzyni dwumas, a rozrzadu najczesciej kolo pasowe. JTD sa dość idioto odporne i w nich samych zazwyczaj nic sie nie dzieje. Najczesciej pada osprzęt.

Marc_B · Post autor: **Marc_B** » 13 gru 2008, 17:29

"dudekken" pisze:
"Sebastian" pisze:
"Afamia" pisze:Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie
A mieliśmy mieć takie sprawdzone samochody... .

Komentarz zachowam dla siebie!

ja tez....

skromny555 · Post autor: **skromny555** » 13 gru 2008, 22:19

Panowie Panowie Panowie troche wiecej taktu .

Post autor: **Sebastian** » 15 gru 2008, 12:01

"dudekken" pisze:
"Sebastian" pisze:
"Afamia" pisze:Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie
A mieliśmy mieć takie sprawdzone samochody... .

Komentarz zachowam dla siebie!

Ależ się nie krępuj

Pozdrawiam.

dudekken · Post autor: **dudekken** » 15 gru 2008, 12:27

"Sebastian" pisze:
"dudekken" pisze:
"Sebastian" pisze:
"Afamia" pisze:Ledwo odebrałem samochód z serwisu po kosztownej naprawie
A mieliśmy mieć takie sprawdzone samochody... .

Komentarz zachowam dla siebie!

Ależ się nie krępuj

Pozdrawiam.

Lepiej nie bo w przypływie emocji popłynę i zarobie jeszcze bana

mglod7 · Post autor: **mglod7** » 05 sty 2009, 20:13

Witam, moje auto tez tego samego pochodzenia co Afamii i od jakiegos tygodnia podobny metaliczny dzwiek (jakby terkot) z okolic silnika (lewa strona patrzac od maski do tylu auta). Pojechalem dzis do ASO bo juz mnie ten dzwiek wkur.... (a do tej pory myslalem ze to jakas obudowa lata) . Diagnoza: kolo pasowe paska wielorowkowego padniete, nie obraca sie w osi tylko wykonuje ruchy precesyjne w skutek czego pasek ma rozny naciag a wtedy napinacz caly czas pracuje i to wlasnie on tak strzelal. Nie wypuscili mnie juz z serwisu, niestety czesci nie ma na stanie wiec musze czekac.
Co do sprawdzenia auta przez LT to ja juz nim zrobilem te 35kkm w ciagu niecalego roku, a nie wiem czy jest jakis sposob zeby wczesniej sprawdzic czy kolo pasowe jest ok czy nie, skoro nic sie nie dzieje. Wiec do nich nie mam jakiegos ale, mysle ze to po prostu juz od przebiegu (starosci czy jak tam inaczej to nazwac).

Post autor: **kaeres** » 06 sty 2009, 9:51

"mglod7" pisze:Witam, moje auto tez tego samego pochodzenia co Afamii i od jakiegos tygodnia podobny metaliczny dzwiek (jakby terkot) z okolic silnika (lewa strona patrzac od maski do tylu auta). Pojechalem dzis do ASO bo juz mnie ten dzwiek wkur.... (a do tej pory myslalem ze to jakas obudowa lata) . Diagnoza: kolo pasowe paska wielorowkowego padniete, nie obraca sie w osi tylko wykonuje ruchy precesyjne w skutek czego pasek ma rozny naciag a wtedy napinacz caly czas pracuje i to wlasnie on tak strzelal. Nie wypuscili mnie juz z serwisu, niestety czesci nie ma na stanie wiec musze czekac.
Co do sprawdzenia auta przez LT to ja juz nim zrobilem te 35kkm w ciagu niecalego roku, a nie wiem czy jest jakis sposob zeby wczesniej sprawdzic czy kolo pasowe jest ok czy nie, skoro nic sie nie dzieje. Wiec do nich nie mam jakiegos ale, mysle ze to po prostu juz od przebiegu (starosci czy jak tam inaczej to nazwac).

Rozumiem, że masz Lybrę 1.9 JTD
Napisz mi ile Cię zdarli w ASO za tą część. Dokładnie miesiąc temu wymieniałem koło pasowe w 2,4JTD.

mglod7 · Post autor: **mglod7** » 06 sty 2009, 10:37

Nie czekalem na odpowiedz o cenie kola pasowego z ASO tylko przed chwila zamowilem z LT. Czesci beda jutro. O ile mnie pamiec nie myli to to kolo wycenili na 600-800 zl. No ale jak moze byc inaczej gdy termostat w ASO kosztuje 402 zl.

Post autor: **Dudi** » 06 sty 2009, 12:13

"mglod7" pisze:Nie czekalem na odpowiedz o cenie kola pasowego z ASO tylko przed chwila zamowilem z LT. Czesci beda jutro. O ile mnie pamiec nie myli to to kolo wycenili na 600-800 zl. No ale jak moze byc inaczej gdy termostat w ASO kosztuje 402 zl.

Panowie: nie wiem jak koło pasowe, ale za rolkę prowadzącą paska wielorowkowego do Lybry 1,9 JTD w ASO (FIAT) zapłaciłem coś koło 70 pln, natomiast napinacz 130 pln. Części pasują od Bravo/Marea/Stilo. Tylko trzeba mieć zaufany serwis, albo ludzi którym się chce trochę poszukać.
600pln

za koło pasowe

to jakaś paranoja.

Termostat w ASO 346 pln poz.11

Lancia Klub Polska