Lybra - transmiter MP3 USB

[MICHU]

Witam chciałem to coś włożyć do mojej Lybry:

Czy ktoś z was już to testował w wyżej wymienionym modelu auta ? Kumpel ma to w navarze i całkiem nice się sprawuje ten gadżet.

[dudekken]

Jestem ciekaw jak to działa w rzeczywistości, jaka jest jakość dźwięku !!

[muha]

Mam. Dziala. Srednio. Adapter kasetowy podlaczony kabelkiem do playera mp3 dawal lepszy dzwiek. Tu z kolei nie ma problemu z dyndajacymi kablami. Zalecam przed uzyciem przygotowac dobrze i glosno nagrane mp3. Moze nie tyle "glosno" co "jednakowo glosno". Jak sobie zrobilem skladanke, to okazalo sie ze po pierwsze musze zmieniac co pewien czas glosnosc, a co gorsza - te ciszej nagrane byly praktycznie nieslyszalne przy jezdzie > 90 kmh. Aha, no i pilot dziala mizernie. Trzeba "celowac" z bliska.

[guzik]

Posiadam mniej więcej podobny model transmitera, jeździ wpięty w gniazdko w popielniczce. Jeżeli nie jesteś audiofilem i nie przeszkadza Ci jakość mp3 to nawet całkiem fajny wybór :]

Brakuje mi tylko odtwarzania jakiegoś folderami czy coś podobnego czasami ciężko zapamiętać czy to co lubisz zaczyna się na 241 piosence czy 370 [:

[Krissu1980]

u mnie też żadna rewelacja, a przy głośniejszym słuchaniu drażni mnie duży szum między piosenkami

[dunin]

mój kumpel używał w swojej Hondzie czegoś podobnego. dokładniej to był to odtwarzacz mp3 z transmiterem fm, tyle że to był jakiś firmowy produkt - creative czy coś na tym poziomie. powiem szczerze, że jak z nim jeździłem, to nigdy nie było problemu z jakimiś szumami czy jakością. praktycznie rzecz biorąc jakość była taka sama jak na na odtwarzaczu. no i miało tą zaletę, że można było trzymać na smyczy na szyi i obsługiwać bez odrywania wzroku od kiery - gniazdo od zapalniczki zazwyczaj nie jest umieszczone zbyt ergonomicznie.

[Duch-Dziadka]

Odradzam tego typu urzadzenia...sa beznadziejne i nie daja dobrej jakosci dzwieku...sam teraz mam transmiter w navi i lacze go czasami jak ogladam film w aucie i powiem szczerze ze czary nie sa, ale tragedii tez nie ma o ile nie kladziesz nacisku na jakosc dziweku.
Poza tym jak jedziesz i przemieszczasz sie po Polsce np, to zdarza sie ze na zadana czestotliwosc wchodzi jakies radio i sie naklada jedno z drugim.
Wiec ani to wygodne ani nie daje fajnego dziweku...

[teemka]

Moim zdaniem za takie pieniadze jak mozna kupic te transmitery to trudno oczekiwac czegos lepszego. Jesli chodzi o jakość dzwieku to nie mozna liczyc na pelne wykorzystanie mozliwosci BOSE ale jest ok- jakosc dzwieku z transmitera nie odbiega zauwazalnie od jakosci dzwieku z radia- wiadomo im wieksza jakosc MP3-ki tym fajniej sie jej slucha. Ja polecam!
Aha- co do pilota- fakt trzeba przycelowac w urzadzenie no ale właściwie po co go uzywac skoro transmiter jest pod ręką...

[MICHU]

Tak zapytałem o ten transmiter bo zmieniarka mi nie działa.....od kąd mam auto zawsze pisze SURFACE i zonk. Na allegro można dostać takiego grundinga jak mam za 100zł jeszcze z plombami to wole dołożyć i mieć sprawną zmieniarkę niż ten shit.

[rain]

Ja się sparzyłem na nawigacji Mio, bo po włożeniu w zapalniczkę, wtyczka od nawigacji w przerzucaniu biegów mi przeszkadzała to co dopiero takie coś, które raczej sporo odstaje. chyba że z tyłu włożyć. Osobiście korzystam z adaptera kasetowego. Tańszy i mniej kombinowania z włączaniem.

[teemka]

kaseta jest wg mnie malo atrakcyjnym rozwiazaniem- kable itd. Nie mowiac o jakości dzwieku i hałasujących rolkach ktore sa tam tylko po to by kaseta-adapter przypominala zwykłą kasete;) Wystarczy sobie założyć dodatkowe gniazdo zapalniczki... ja zainstalowalem je pod popielniczką a zasilanie wziąłem z zapalniczki w popielniczce.

Aha- minusy zmieniarki: (na naszych PL dziurawych drogach) płytki lubią "przeskakiwać"; brak odczytu MP3; 6 płyt pomiesci zdecydowanie mniej muzyki niz bardzo tanie w tej chwili karty SD; nagrywanie płyt a wrzucanie muzyki np na karte to spora roznica czasowa; przełączanie miedzy płytami zabiera znacznie wiecej czasu niz zmiana utwory na transmiterze.

Takze wg mnie jesli ktos sie zastanawia nad tym ustrojstwem to niech śmiało realizuje swoje wizje - taki eksperyment niewiele kosztuje a jesli jego ucho okaze sie na tyle wrazliwe ze jakość CD jest dla niego nie do zastapienia to zakupiony transmiter moze wrzucic przez okno (napewno znajdzie sie ktoś kto sie z niego ucieszy;) )

[Lechu]

Ja walczę z MP3 w Lybrze od pół roku. Miałem tego typu urządzenie i uważam, że jest poniżej akceptowalnego poziomu. W końcu szarpnąłem się na MP3 Player Pentagram Vanquish FM z transmiterem, jest dużo lepiej, ale jak się pomyka po aglomeracji śląskiej, gdzie na każdą naszą dziurę w częstotliwościach nakładają się czeskie stacje, to pojawiają się szumy i piszczenia. Teraz czekam na Loudlink i zrobię recenzję dla forumowiczów jak tylko podłączę.

[kaeres]

kaseta jest wg mnie malo atrakcyjnym rozwiazaniem- kable itd. Nie mowiac o jakości dzwieku i hałasujących rolkach ktore sa tam tylko po to by kaseta-adapter przypominala zwykłą kasete;) Wystarczy sobie założyć dodatkowe gniazdo zapalniczki... ja zainstalowalem je pod popielniczką a zasilanie wziąłem z zapalniczki w popielniczce.

Jedynym minusem przejściówki kaseta/mp3 jest kabel. Jednak jazda z otwartą popielniczką też do najpiękniejszych nie należy więc zawsze jakieś minusy się znajdą.
Prostym zabiegiem eliminującym odgłos rolek jest usunięcie zębatki w środku tej kasety.

[teemka]

Jednak jazda z otwartą popielniczką też do najpiękniejszych nie należy więc zawsze jakieś minusy się znajdą.

Przeczytaj całość mojego postu... Wiem ze otwarta popielniczka nie dokonca moze byc atrakcyjna dlatego tez zainstalowałem nowe gniazdo ktore w niczym nie przeszkadza i wygląda estetycznie.

Prostym zabiegiem eliminującym odgłos rolek jest usunięcie zębatki w środku tej kasety.

Ale juz odgłosu odtwarzacza kaset w radiu nie wyeliminujesz a dla wielu moze byc on bardzo denerwujący
No i jesli jestesmy przy estetyce- klapka odtwarzacza jest uchylona przez caly czas

[kill649]

A ja odświeżę temat bo też walczę ze zmieniarką. Loudlink jest drogi, zbyt drogi moim zdaniem. Transmitter, szczególnie te tanie są do bani. Kaseta z kabelkiem.....właśnie kabelek.
Znalazłem jednak kasetę MP3 bez kabelka która działa na karty SD ma swoje zasilanie i pilota. Widziałem nawet takie coś na allegro, jednak cena ponad 100 zł.
Tutaj http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.10203" onclick="window.open(this.href);return false; można zobaczyć to cudo i kupić. Cena zależnie od kursu ~60 zł a przesyłka do Polski za darmo. Myślę, że może to być ciekawa alternatywa. Sam czekam na przesyłkę i jak tylko przyjdzie napiszę jak z jakością.