Kappa - elektryczne lusterka

sashxxx · Post autor: **sashxxx** » 07 sty 2009, 13:31

Witam . mam pytanko czy ktos z Was wie jak zmodifikowac instalacje elektryczna aby lusterka sie zamykaly lub otwieraly po przekreceniu zaplonu ewentualnie podlaczyc je pod centralny zamek. pozdrawiam

Post autor: **Artur G.** » 07 sty 2009, 13:51

o, to było by ciekawe rozwiązanie, sam bym zastosował...

Post autor: **przemas81** » 07 sty 2009, 20:45

ja również myślałem o tym ale nie było okazji zarzucić tematu

zapewne musiałby przewody od przełącznika lusterek połączyć ze stacyjką tylko które i jak???

wujaa · Post autor: **wujaa** » 07 sty 2009, 20:47

w najblizszych dniach bede wiedzial co i jak bo sam to kabinuje

Post autor: **przemas81** » 07 sty 2009, 20:57

"wujaa" pisze:w najblizszych dniach bede wiedzial co i jak bo sam to kabinuje

nie omieszkaj wrzucić relacji z tego przedsięwzięcia no i jak masz możliwość to jakieś fotki poglądowe

Post autor: **prezesjm** » 07 sty 2009, 21:14

Ktoś na forum już opisywał taki patent ze składaniem lusterek. Było tam trochę niedociągnięć ale działało. Jedynie ze swojej strony dodam że mam obawy o trwałość mechanizmu składania lusterek. Jeśli mechanizm nie jest projektowany do tak częstej pracy to można się spodziewać przyśpieszonego zużycia.

alan0104 · Post autor: **alan0104** » 07 sty 2009, 22:06

podczas duzego mrozu, albo po oblodzeniu powierzchni lusterka i uchwytu, moga byc spore problemy z niezawodnym i sprawnym dzialaniem w obie strony. zdarzaja sie przecież opady marznacej mzawki i mam watpliwosci zeby mechanizm sobie z tym poradzil. jednak jak ktos sprobuje, niech zda relacje, kazdy przeciez moze sie mylic.

alfik · Post autor: **alfik** » 19 mar 2009, 19:44

alan0104 pisze:podczas duzego mrozu, albo po oblodzeniu powierzchni lusterka i uchwytu, moga byc spore problemy z niezawodnym i sprawnym dzialaniem w obie strony. zdarzaja sie przecież opady marznacej mzawki i mam watpliwosci zeby mechanizm sobie z tym poradzil. jednak jak ktos sprobuje, niech zda relacje, kazdy przeciez moze sie mylic.

Było opisane na forum jak i co też się nad takim bajerem zastanawiałem
ale tak jak wyżej boje się takiej sytuacji tym bardziej ze widziałem jak tej zimy pan się mordował z lusterkiem które mu się nie chciało rozłożyć (chyba peugeot).
Chociaż jestem ciekawy jak to się sprawuje w Kappach - może ktoś ma i się wypowie.

Post autor: **fazi** » 19 mar 2009, 20:13

Ja osobiscie tego nie zastosuje ,choćby dlatego ,ze w chwili obecnej przez naciśnięcie guzika sam mam ingerencje w złozenie lusterka ,w takich sytuacjach jak waski przesmyk miedzy samochodami,wjazd do garazu itp.W dodatku mechanizm składania lusterek w kappie jest moim zdaniem dosc kruchy i delikatny i moze to skutkowac problemami w mrozach czy tez po wyjechaniu z myjni po uwczesniejszym nie złożeniu lusterek.Mechanizm ten podatny jest na przeskoki na plastikowych trybikach wewnatrz lusterka.Ogólnie gadzet w całym słowa znaczeniu lecz nie na skale wyczynową

Post autor: **przemas81** » 19 mar 2009, 21:10

fazi pisze:Ja osobiscie tego nie zastosuje ,choćby dlatego ,ze w chwili obecnej przez naciśnięcie guzika sam mam ingerencje w złozenie lusterka ,w takich sytuacjach jak waski przesmyk miedzy samochodami,wjazd do garazu itp.W dodatku mechanizm składania lusterek w kappie jest moim zdaniem dosc kruchy i delikatny i moze to skutkowac problemami w mrozach czy tez po wyjechaniu z myjni po uwczesniejszym nie złożeniu lusterek.Mechanizm ten podatny jest na przeskoki na plastikowych trybikach wewnatrz lusterka.Ogólnie gadzet w całym słowa znaczeniu lecz nie na skale wyczynową

\czy ja wiem ,mechanizmy i ogólnie całe lusterka wg mnie są bardzo mocne ,niedalej jak tydzień temu przy wyjeżdzie z posesji miałem "przyjemność "oberwać lusterko od kierowcyo bramę wjazdową.Oprócz tego że oberwło się mocowanie obudowy obszorowałem drzwi to lusterkodalej działa bez zarzutu

Post autor: **skyblu** » 19 mar 2009, 22:30

ponieważ nie było tego w mojej - łamania
zakupiłem dopiero jedno i będę przekładać bebeszki
czy to trudne? chyba nie, ale jak by ktoś wiedział o jakimś patencie potrzebnym do przełożenia to proszę napisać, . szukam lewego mechanizmu, grzanego i łamanego

pozdro

Post autor: **topcio** » 21 mar 2009, 10:10

z delikatnością mechanizmu to chyba troszkę przesadzacie, moim zdaniem problem powstaje gdy lusterka nie były składane przez 10 lat a tu nagle ktoś chce ich używać codziennie nie zadając sobie trudu przesmarowania.
Jeśli chodzi o składanie to na mój chłopski rozum: CZ jest sterowany impulsem masy, lusterka też składają się po impulsie więc jeśli standardowy przekaźnik jest w stanie zareagować na tak krótki impuls to problem z głowy, trochę zabawy z zasilaniem i już mamy składane lusterka po zamknięciu.
Hym, tak przynajmniej mi się wydaje

KGB · Post autor: **KGB** » 21 mar 2009, 16:45

prawe zdechlo przy pierwszym mrozie - tzn. pekly tryby w srodku (czy cos tam ,jeszcze nie rozbieralem)
czyli sa delikatne

Post autor: **Marzena** » 21 mar 2009, 17:46

KGB pisze:prawe zdechlo przy pierwszym mrozie - tzn. pekly tryby w srodku (czy cos tam ,jeszcze nie rozbieralem)
czyli sa delikatne

To chyba jakieś pechowe macie, ja po zakupie (trochę się zacinały) , rozebrałem swoje, wyczyściłem i przesmarowałem prowadnice i nie było z nimi żadnych problemów. Latem, zimą zawsze ładnie chodziły.

Post autor: **topcio** » 21 mar 2009, 17:59

Marzena pisze:
KGB pisze:prawe zdechlo przy pierwszym mrozie - tzn. pekly tryby w srodku (czy cos tam ,jeszcze nie rozbieralem)
czyli sa delikatne
To chyba jakieś pechowe macie, ja po zakupie (trochę się zacinały) , rozebrałem swoje, wyczyściłem i przesmarowałem prowadnice i nie było z nimi żadnych problemów. Latem, zimą zawsze ładnie chodziły.

to pisałem Ja

a nie moja żona

Lancia Klub Polska