Sorki, że tworzę kolejny podobny temat, ale chciałem go odkopać, żeby się zaświecił jako nowy
Wracam do tematu głośników w Kappie. Naczytałem się w kilku wątkach, że dobrze pasują Sinuslive SLF165 tudzież 160.
Pytanie brzmi czy faktycznie grają lepiej od oryginałów?
Mam pomysła na własnej roboty instalację, ale chciałbym się poradzić.
Chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś próbował wsadzić te SLF165 z.. przodu? Póki co upchnąłem jakieś "Boszmany" 16cm w drzwi, co prawda bez cięcia się nie obyło, ale tylko głośników
Te Sinuslive'y wyglądają zacniej, zacniej też kosztują, więc może lepiej zagrają. Pytanie tylko czy wlezą do przodu. 13cm stanowczo mnie nie przekonują, może mam bezpodstawny uraz, ale uważam, że to pierdzi zaraz po włączeniu radia, nie mówiąc o głośniejszym słuchaniu. W miarę możliwości czymś obiję środek, ale chyba nie obejdzie się bez zdejmowania boczku 
Z tyłu chciałbym założyć takie same w miejsce oryginałów, oraz pokusić się o podobny patent jak swego czasu zrobił szlemik3, tzn. dwie 20cm walące w bagażnik z góry, zabudowane jakąś obitą sklejką. Oczywiście na zwrotnicach i całość chyba jednak podpięta pod jakiś nie kosmiczny wzmacniacz, np taki Blaupunkt
Co myślicie?
