Lybra - Skrzypienie w drzwiach tylnych

Awatar użytkownika
Bianco
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 415
Rejestracja: 18 wrz 2009, 0:01
Lokalizacja: Warszawa

Lybra - Skrzypienie w drzwiach tylnych

Post autor: Bianco » 09 lis 2009, 21:37

Potzrebuję małej porady.
Otórz podczas pokonywania nierówności na naszych wspaniałych drogach, czasem dokucza mi i przeszkadza skrzypienie dochodzące z tylnych drzwi za kierowcą. Najprawdopodobniej dochodzi od połączenia plastików z innymi materiałami wykończeniowymi. w tym miejscu:

Obrazek

Jeśli samochód stoi i usiądę na tylnej kanapie, to po pociągnięciu ręką za uchwyt drzwi słychać skrzypienie i widać jak elementy przemieszczają się minimalnie między sobą.
Wszystko jest skręcone dobrze ze sobą.
Czy ma ktoś pomysł, jak sobie z tym poradzić? Czym przesmarować? co podłożyć?
Dziękuję za wszystkie porady.
Tomek Obrazek
Teraz: Lancia Lybra 2,4 JTD 150 KM Blue Nicole
Było: AR 156 1,8 TS '00 Bianco Polare 144 KM
AR 146 1,6 Boxer 103 KM Alfa Rosso
AR 146 1,4 TS 103 KM Blue Cosmo

jaren
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 36
Rejestracja: 26 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Chorzów

Odp: Skrzypienie w drzwiach tylnych - Lybra

Post autor: jaren » 09 lis 2009, 23:08

Mam ten sam problem podczas otwierania drzwi od pasazera z przodu (z wnetrza). Skrzypi klamka, a smarowanie nie pomoglo :|
Obrazek

Awatar użytkownika
stabraf
Administrator
Administrator
Posty: 8478
Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Nowy Sącz

Odp: Skrzypienie w drzwiach tylnych - Lybra

Post autor: stabraf » 09 lis 2009, 23:21

Według mnie powinno pomóc podłożenie jakiejś gumowej uszczelki a'la okiennej najlepiej w kolorze zbliżonym do obicia boczku ;)

dan1976
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 26
Rejestracja: 13 maja 2009, 5:44
Lokalizacja: Polanica-Zdrój

Odp: Lybra - Skrzypienie w drzwiach tylnych

Post autor: dan1976 » 10 lis 2009, 18:02

Witam!
Ja miałem taki sam przypadek, piszczało podczas jazdy z tyłu przy tylnych prawych drzwiach więc rozbierałem i podkładałem cuda pod tapicerkę, żeby pisk wyeliminować i dalej to samo. Pewnego dnia musiałem złożyć tylne oparcia i zaprzestało piszczeć, więc okazało się, że to oparcie tarło o plastik na nadkolu przy samym zamku. Podłożyłem szarą taśmę przylepną i jak ręką odjął.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”