Lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Codee

Lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Codee » 20 gru 2009, 15:47

jak zaczęły się mrozy auto nie da się odpalić - ostatnio 2 razy mi akum nie padł to 10 minut kręciłem i załapał.
Dziś apogeum kręciłem i akum padł. Próbowałem na kable ale nic to nie dało.
Wymieniłem wczoraj filtr paliwa, świece przed zimą wymieniłem, co z tą kupą włoskiego złomu jest nie tak!!!! : cenzura : : cenzura : : cenzura :

Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sprzedażą tego dziadostwa bo mimo ciągłej dokładki coś się pierd : cenzura : oli w tym samochodzie, a Corsa B 1.7D którą teraz mój brat jeździ nie ma z niczym problemu, jak jej coś dolega to wiadomo co a tu qr : cenzura : wa ciągle coś i nie ma końca.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2009, 22:48 przez Codee, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: LYBRA - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Nat » 20 gru 2009, 15:51

Taka niesmiała sugestia - może zamiast wymieniać części na oślep - lepiej dać do jakiegoś znającego się na rzeczy mechanika, by zdiagnozował usterkę?
Oszczędzisz niepotrzebnych nerwów, a przekleństwami raczej auta nie naprawisz.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Gość

Odp: LYBRA - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Gość » 20 gru 2009, 16:05

Codee pisze:jak zaczęły się mrozy auto nie da się odpalić - ostatnio 2 razy mi akum nie padł to 10 minut kręciłem i załapał.
Dziś apogeum kręciłem i akum padł. Próbowałem na kable ale nic to nie dało.
Wymieniłem wczoraj filtr paliwa, świece przed zimą wymieniłem, co z tą kupą włoskiego złomu jest nie tak!!!! : cenzura : : cenzura : : cenzura :

Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sprzedażą tego dziadostwa bo mimo ciągłej dokładki coś się pierd : cenzura : oli w tym samochodzie, a Corsa B 1.7D którą teraz mój brat jeździ nie ma z niczym problemu, jak jej coś dolega to wiadomo co a tu qr : cenzura : wa ciągle coś i nie ma końca.

chyba sprężu mu brak?
Od poczatku
1.paliwo jest?
2spręż jest?
3.obroty czyta ?
4.aku nałądowane?
5.wydech nie zamrznięty?
I nie ma : cenzura : musi zagadać "włoska kupa złomu"
Mój kuter/lybra 2,4/przy -27 jakby odzyła

argenta67

Odp: LYBRA - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: argenta67 » 20 gru 2009, 17:03

Codee pisze:jak zaczęły się mrozy auto nie da się odpalić - ostatnio 2 razy mi akum nie padł to 10 minut kręciłem i załapał.
Dziś apogeum kręciłem i akum padł. Próbowałem na kable ale nic to nie dało.
Wymieniłem wczoraj filtr paliwa, świece przed zimą wymieniłem, co z tą kupą włoskiego złomu jest nie tak!!!! : cenzura : : cenzura : : cenzura :

Zaczynam się poważnie zastanawiać nad sprzedażą tego dziadostwa bo mimo ciągłej dokładki coś się pierd : cenzura : oli w tym samochodzie, a Corsa B 1.7D którą teraz mój brat jeździ nie ma z niczym problemu, jak jej coś dolega to wiadomo co a tu qr : cenzura : wa ciągle coś i nie ma końca.
Kolega Codee miał coś innego napisane w podpisie i z tego co pamiętam to najlepiej się czuł jak sam naprawiał auto a tu pierwszy mróź zweryfikował jego wiedzę i umiejętności, auto zrobiło FUUUU, ach co to by tu było jak by przy tym aucie dłubał jakiś mechanik : cenzura : Zapewne to wszystko co Codee o nim by napisał to jak by było w calach mierzone to pewnie by mu dup...... rozerwało a tu po własnych łapkach problemy, naprawa samochodów a już Lancii to nie taka prosta sprawa.

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Odp: LYBRA - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Heathen » 20 gru 2009, 17:49

Ludzie to nie czasy syrenek gdy, sie dwusuw na balkonie rozbierało..... dajcie zarobic mechanikom... o ile odkrecic mozna srubke i wymienic łącznik, czy jakas gumke...o tyle przy wiekszych problemach nie ma co rzucac miesem.
QV...soon:)

Codee

Odp: LYBRA - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Codee » 20 gru 2009, 18:53

dziękuję Jan123456 za info

Gość

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Gość » 20 gru 2009, 19:04

Codee pisze:dziękuję Jan123456 za info
To są podstawy.I nie ma : cenzura : musi zagadać "włoski smietnik",nie po niemiecku tylko po włosku : yesyes :

Codee

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Codee » 20 gru 2009, 20:39

Jan123456 za słabo akum się podładował więc dwa razy zakręcił i koniec, nie kombinuje żeby immobiliser - sam wiesz.

Jutro urlop NŻ i zobaczymy co ździałam, mam już kogoś kto się zna i ma warsztat więc na pewno się podzielę informacją, co i jak.

Trochę chamiate jest twierdzenie że mam co zrobiłem sam, bo co jak mi czujnik wału padł i auto nie pali przez to?
Nie będę się krył jak sam coś zwaliłem - ku przestrogi innym, ale dopóki nie napiszę proszę o wstrzemieźliwość w wypowiedziach na mój temat

Awatar użytkownika
MICHU
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2211
Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
Lokalizacja: Krosno

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: MICHU » 20 gru 2009, 20:51

świece żarowe masz dobre ??

Codee

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Codee » 20 gru 2009, 20:55

tak świece świeżo po wymianie ( ale jak już Jan powiedział nie wiadomo )

argenta67

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: argenta67 » 20 gru 2009, 20:56

Codee pisze:Jan123456 za słabo akum się podładował więc dwa razy zakręcił i koniec, nie kombinuje żeby immobiliser - sam wiesz.

Jutro urlop NŻ i zobaczymy co ździałam, mam już kogoś kto się zna i ma warsztat więc na pewno się podzielę informacją, co i jak.

Trochę chamiate jest twierdzenie że mam co zrobiłem sam, bo co jak mi czujnik wału padł i auto nie pali przez to?
Nie będę się krył jak sam coś zwaliłem - ku przestrogi innym, ale dopóki nie napiszę proszę o wstrzemieźliwość w wypowiedziach na mój temat
To nie była ruga do ciebie tylko chciałbym aby każdy co próbuje coś robić przy aucie zrozumiał, że naprawa to nie takie sobie coś i tak aby ogarnąć wiedzę na ten temat to beczka soli mało i czasami na prostych banałach można się "potknąć".

skyblu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2755
Rejestracja: 19 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków -Kanie

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: skyblu » 21 gru 2009, 15:31

argenta67 pisze:
Codee pisze:Jan123456 za słabo akum się podładował więc dwa razy zakręcił i koniec, nie kombinuje żeby immobiliser - sam wiesz.

Jutro urlop NŻ i zobaczymy co ździałam, mam już kogoś kto się zna i ma warsztat więc na pewno się podzielę informacją, co i jak.

Trochę chamiate jest twierdzenie że mam co zrobiłem sam, bo co jak mi czujnik wału padł i auto nie pali przez to?
Nie będę się krył jak sam coś zwaliłem - ku przestrogi innym, ale dopóki nie napiszę proszę o wstrzemieźliwość w wypowiedziach na mój temat
To nie była ruga do ciebie tylko chciałbym aby każdy co próbuje coś robić przy aucie zrozumiał, że naprawa to nie takie sobie coś i tak aby ogarnąć wiedzę na ten temat to beczka soli mało i czasami na prostych banałach można się "potknąć".
Dlatego daję zarobić innym bo maja wiedzę, inni mnie itd, itd,
a czas weryfikuje umiejętnośći wszelakie
dziś zaciągnąłem seata do elektryka :-P , a tak vw jak we fabryce :-P :-P :-P
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz

Awatar użytkownika
aro
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1998
Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
Imię: Arek
Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: aro » 21 gru 2009, 15:35

może ropa zgestniała? Dodam, jeszcze, że ja ładowałem aku 12 godzin bez przerwy małym prądem i co? Też nie zapalił, bo prąd rozruchowy się niby zmniejszył. Wymieniłem już na nowy i od pierwszego strzała 8-O A mechanik mi chciał pół silnika wymienic.... : czerwona :

Codee

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: Codee » 21 gru 2009, 18:26

Początek końca tej historii wygląda tak:

Dzisiaj po 14-ej brat przyjechał z akumulatorem który ładował się całą noc - nawet zakręcić nie szło dobrze.
Zamontowałem obejmę do holowania i ruszyliśmy ( Corsa B 1.7D ciągnęła Lanię :lol: :lol: ) po 30 metrach wsadziłem 2-jkę i puściłem sprzęgło - pult pult pult - i zapaliła łaskawa jej mość.
Wczoraj było -17'C dziś jak mi zaskoczyło -5'C.

Sam obstawiam za dziadowskim paliwem z NESTE, dziś zalałem pół baku Shell V-power i 3 autka Ferrari ( 1:34) dostałem za 15 pln. Jak na razie pali. Zobaczymy jutro rano czy zapali.
Jan123456 dorzucił mi jako kolejną przyczynę prócz paliwa sprężanie ( oby to nie była prawda ) jednak przez to że auto odpaliłem na "zaciąg"( wiem tego się nie robi ale było mi dziś wszystko jedno po takim wystawieniu przez własny samochód ) nie wiadomo co dokładnie jest, jednak za poleceniem Jana kupie kabel VAG KKL i na bieżąco będę walczył z cudem włoskiej motoryzacji.

Życzę każdemu odpalania za pierwszym strzałem

Awatar użytkownika
aro
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1998
Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
Imię: Arek
Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie

Odp: lybra - problem z odpaleniem 1.9jtd

Post autor: aro » 21 gru 2009, 18:29

Wiesz, że tego silnika, nie powinno się palic na hol, czy też na pych? :nono:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”